-
Dzisiejszy dzień zakończony 1000% sukcesem :D Dietkowałam przykładnie i ćwiczyłam :)
Obiad: ( bo na obiad wstałam dopiero :D ) ok 11
rosól z makaronem ok 180 - 200 ml
2 łyzki czerwonej kapusty, 2 łyżki sałatki ziemniaczanej, pieczone udko z królika, 180 ml kompotu jabłkowego
Po obiedzie: ok 14.30
kawa z mlekiem + kostka czekolady
Wczesna kolacja ok 16
Kromka chleba razowego bez masła, z plasterkiem szynki, pomidorem i cebulą
Późniejszy posiłek : ok 18]
kawa z mlekiem + łyżeczka cukru, 1 duże jabłko
Do tego dużo wody mineralnej :D 2 szklanki wody z sokiem jeżynowym domowej roboty :)
Poćwiczyłam w sumie dzisiaj : 5 min biegania, 15 min ćwiczeń, 20 min marszobiegu :)
Jestem straaaasznie głodna teraz ale nie jem już nic, do rana wytrzymać musze !!! :D
Chyba ćwiczenia mnie uzależniają powoli ... mam po nich lepsze samopoczucie, jestem szczęśliwsza ... ciągle myśle kiedy bede mogla cos pocwiczyc chociaż :D ale to dobre uzależnienie :D
Dobrej Nocki :* :* :*
-
oj pewnie,ze dobre uzależnienie:)...hehehe
oj to sobie dzis pospałas slicznie:P hihihih
-
asq25 co prawda to prawda :D z tym się zgodzę lepsze to niz papierosy :D pospałam a czułam się niewyspana :D
Dzisiaj Dzień całkiem dietkowy :D troche z jabłkami przesadziłam ale to za chwile :D a więc:
I Śniadanie 6.00
owsianka z mlekiem i łyżeczką miodu, kawa z mlekiem, herbata
II Śniadanie cz.I 9.35 i cz. II 12.25 :D
czyli w sumie 2 kromki ciemnego pieczywa z szynką+ 500 ml mineralnej :D
Obiad 15.10
200 ml rosołu, 3 łyżki czerwonej kapusty, 2 łyżki sałatki warzywno - ziemniaczanej (kartofelsalat) pieczona pierś z królika
Podwieczorek OMG :shock: 17.20 - 18.00 :D:
ze 2,5 - 3 kg jabłek ( kroiłam jabłka do suszenia i tak wyszło ze tyle tego zeżarłam :D ) , kawa z mlekiem
Kolacja 19.00
1 filet śledziowy w śmietanie
i o 21.30 1 jabłko zjadłam :)
Jabłka będą mi się śniły po nocach :D lepsze już tyle tych jabłek niż chipsy czy czekolada, wyjdzie mi to bardziej na zdrowie niż na gorsze :D Jeszcze nie ćwiczyłam ale zaraz się za to zabieram i nyny bo do szkoly nie wstane :D
Powodzenia w dietkowaniu :) Muaahhh :* :* :*
P.S. Waga dzisiaj rano się wachała między 72,5 a 73 :D brzusio mi jakoś zmalał :D Jest Si :D
-
kochana wydaje mi sie ze z owocami z dietce nie musimy sie hamowac ze tym mozemy przesadzacl:P a pozatym jabłka sa dobre na przeczyszczenie jelit na oczyszczanie organizmu wiec tlyko na dobre Ci to wyszło:):):)
-
Wpadłam na chwilkę tylko bo zawalona jestem ksiazkami i nauką :(
dzisiejszy i wczorajszy dzien w 1000% dietkowe ale bez cwiczen, w ciagu dnia czasu brak wieczorem padam z nóg ale jutro juz obowiązków dużo mnie więc i czs na ćwiczenia się znajdzie :)
Dietkowego dnia i powodzenia wszystkim :)
P.S. Jutro poodwiedzam was wszystkich :D
Buźka :*
-
cześć Fafniejsza!
słuchaj mam do Ciebie interesa :-)
widziałam na kulturze fizycznej linki do pum it up które wrzuciłaś na forum, ale nie działają. Czy zatem mogłabyś je jakoś uaktualnić np. na wrzute.pl cobym sobie je zgrała?
ale jeśli to problem, to nie przejmuj się, mogę jeszcze poszukać :-)
pozdrawiam serdecznie!
-
-
Dziekuje za odwiedzinki u mnie.Niestety radzę sobie fatalnie:(Wstyd mi i kompletnie nie wiem jak znowu wystartowac...
-
PRzepraszam że nie piszę ale brak czasu :/ prawie mnie w domu niema, piatek, sobota i niedziela bez diety ... %%% ile kcal bylo nie liczylam nawet ale wiem ze duzo :) od jutra poprawa :D Będzie Si ! Dobranoc :*
p.s. Dzisiaj waga pokazała 72 kg :shock: zobaczymy jak w następne dni pokaże :D
-
no no no 72:) fajowo...oby tak dalej:P
-
Stuk -puk a gdzie gospodyni wątka :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
-
Witam :) Niemam ostatnio czasu pisac zabardzo :/ wybaczcie bede tu zagladac sporadycznie ale postaram sie zeby jak najczesciej :) waga oscyluje miedzy 72 a 74 kg ... Dietkuje znowu od poniedzialku ... 2 dzien zakonczony sukcesem :) mam nadzieje ze bedzie Si :)
Buziaki dla was wszystkich :)
-
no to wazne ze waga sie normuje :) no kaZda z Nas chyba narzeka na brak czasu:(
-
Od poniedziałku dietkuję :) dałam rade przez cały tydzień, dzisiaj na wadze 71 :shock: mimo iż okres mam :) ale na początku to nie tłuszczyk znika lecz woda z organizmu :) Jest Si ! Bedzie Si !!! Będzie 65 kg do Sylwestra :)
Buźka :*
-
Pewnie że bedzie-przy tak wzorowej postawie to na bank ;)
Tego Ci zycze :) Buziolki :)
I JA KIEDYŚ BĘDĘ MIAłA TAKĄ SUKNIĘ I TEŻ TAK BĘDĘ W NIEJ WYGLĄDAŁA HIHI ;)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22215556_d.jpg
-
Wagi przybyło ... 72 kg ?! Dziwne ... diuete trzymam bardziej ćwicze ... czyżby to były mięśnie ? :D bo w obwodach coraz mniej sie robi :) Nareszcie moje wąskie spodnie nie cisną mnie na brzuchu :) moge w nich swobodnie chodzic :D :D :D Juz sie tak wagą nie rpzejmuje niech sobie skacze :D ważniejsze jest to że cm znikają :) Chciałabym dojść do 60 kg ale wiem że to może byc niemożliwe ze względu na moją budowę ... olać to ;)
Ostatnimi dniami dużo kawy pije, żeby zabić apetyt, wczoraj trochę zaszalałam ... - paluszki w szkole wieczorem trochę gorzkiej czekolady, ale spalone podczas ćwiczeń :) Doszłam do wniosku że na gorzką czekolade moge sobie pozwolic, lepsza ona niz chipsy :) ale to tylko tak w ramach wyjątku i nagrody :)
agggniecha - jasne że będziesz miała taką kiecke :D ale nie bedziesz w niej tak wyglądać ... tylko jeszcze lepiej :D
3majcie sie ;* ;* ;* Wrzucę za niedlugo aktualne fotki :)
-
mozliwe ze miesnie kochana....ale skoro cm spadaja to nie am co sie rpzejmowac:P
-
uhuhu poszal;ałam sobie przez ostatnie 3 dni :D było troche slodkiego, 0 cwiczen i vódka ... ale waga leci w doł :D dzisiaj ?! 70 :D Teraz walka o 6 z przodku :D :D
asq masz racje ale zawsze to milsze dla oka gdy na wadze mniej ;)
-
o kurde nizła jestes.... elci leci waga i suuuper:0 coraz blizej 6 z przodu...a juz praktycznie na granicy:P hihihih
-
Musze zaczac cwiczyc bo tak niemozna ... waga leci bo mało jem praktycznie posiłki koncza sie na obiedzie ok 16 bo pozniej niema mnie w domu i niema gdzie zjesc ... kawa, kawa , kawa ... ciagle ją pije gdzie tylko jestem, do tego oczywiscie woda, herbata zielona ...
asq ciesze sie ze leci ale troche szybko leci .... za szybko i mnie to martwi :)
Wczoraj zjadłam w sumie :
mała rolada, 2 kluski, 2 łyżki kapusty, szklanka kompotu
2 cukierki moments 4 żywioły - ogień o smaku liczi, jakieś takie 2 ciastka zbożowe chyba to były cos podobnego do rafaello ale z czekoladowym nadzieniem i posypane chocby otrębami, 2 chipsy, garść pestek słonecznika, 2 kawy z mlekiem, 2 zielone herbaty, Warka czerwona
-
no to wio do ćwiczen....oj nie ma co sie rpzej mowac za szybkim spadkiem wagi bowiesz ze pewnie za jakisc zasd bedzie przestoj itd...jak to zawsze bywa:P
oooo chipsy?piwko...no no no
-
Joł joł :D
Na wadze dalej 70 kg :? nie satysfakcjonuje mnie to zbytnio mimo że ćwicze codziennie no ale wiadomo - mięśnie swoje też ważą tym bardziej ze pewnie urosły troche jak ćwicze, ale zawsze miło było by zobaczyć 6 z przodu :D
Ostatnio się troche źle odżywiam :( kawa papierosy i tak w kółko, czasem coś dziabnę, będe musiała znowu zacząć się tutaj spowiadac to chyba pójdzie mi lepiej :D a więc :
Śniadanie ok 6
1/2 kromki chleba ciemnego z szynka :shock: ( nieumie jeść rano wogóle ) kawa z mlekiem, herbata
II Śniadanie ok 9.30
2 jajka, kromka chleba białego :!: :shock: łyżeczka majonezu, 2 kawy
Przed obiadem: ok 12
Banan, Marchewka
Obiad: ok 14
2 pulpety takie małe(takie co są w słoiku ), 4 łyżki tego sosu z nich, 1/4 kromki chleba
Podwieczorek ok 17
2 Mandarynki, 200 ml herbaty malinowej Ekoland
Kolacja: ok 18.10 ( a raczej to co było w domu na obiad :P )
2 łyżki ziemniaków, 400 ml maślanki, jajko sadzone, KAWA :!: :evil:
Zamierzam jeszcze ćwiczyć dzisiaj standardowo - 60 brzuszków skośnych, 20 normalnych, ćwiczenia na dolne partie brzucha i na nogi
:twisted: RELACJA PÓŹNIEJ :twisted:
-
Powodzenia słonko ;*
uważaj z pyrami i bialym chlebem ;-)
-
oj kochana jak jest 70 to blisko juz 6czki:P pewnie waga sie stabilizuje i zacznie spadac:P
papierochy i kawes w odstawke oki?:P
no i jak ćwiczonka były?:)
-
o jak fajnie zaraz swiat 6.... :) :) ciesze sie razem z Toba... ale co tam biały chlebus robi i ziemniaczki... i ten sos od pulpetów :| ja tez zcekam na 6 :) moze na gwiazdke dostane :D
pozdrawiam
-
już wyjasniam wyjasniam :D
Nie jadłam u siebie i dlatego to tam bylo te pulpety i sos no i bialy chleb xD Jakos nieumialam sie przemóc żeby zjeść samo jajko :) Jak ćwiczenia ? były były :D 15 min hula hop 60 brzuszków i ćwiczenia na nogi :) w sumie jakies 40 min bylo :)
Dzisiaj jest ok jak narazie zobaczymy co wieczorem bedzie :)
Buziaki ;*
-
Dzisiejszy dzień można zaliczyć do udanych chociaż bez ćwiczeń - nie było czasu :D przeznaczyłam go dla kogoś innego ;) a zjadłam ... w sumie nieduzo :) skonczylo sie na obiedzie :shock:
kromka ciemnego pieczywa z szynka i serem kawa, herbata
2 łyżki ziemniaków, roladka z królika, 3 ogórki konserwowe
mandarynka
kawa z mlekiem x3, herbata z 1,5 łyżeczka cukru
Stanęłam przed chwila na wage ... o zgrozo ...
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: 69 KG !!! aż sie zdziwiłam :D tickera nie zmieniam poczekam ze 2 dni zobaczymy co waga pokaze :P
-
BRAWO!!!! i juz jest 6czka z przodu hihihih:) coraz blizej celu kochana:)
-
I kto tu jest piękny :twisted: :lol: Graaatuuuuuuuluję! :D Nic dodać nic ująć :D co ty ćwiczysz z tym "kimś innym" ,ze tak lecisz w dół :D:D
Buuuziole . Udanego weekendu gwiazdo ;)
-
wpadłam dosłownie na sekundę ;)
Z dietą kiepsko ... brak chęci i motywacji jakoś :(
Waga - 68 kg !!! a powinno być juz duużo mniej ;/
IDE ĆWICZYĆ !!! TRZEBA W KOŃCU ZACZĄĆ :D :D :D
-
-
ja chca :P ale tak fest :D
Dietka dzisiaj 100% zachowana jeszcze pocwiczyc ;)
Dobrej Nocki ;'**
-
No kochana-wracamy na dobrą drogę i to juz :)
Buziaczki!!!
-
-
Witam was moje Kochanie :*
Nie było mnie tu bardzo długo zaniedbałam was ... ale postanowiłam wrócić !! Brakuje mi waszego wsparcia, potrzebuję teraz waszej pomocy ! Tak wiele już dokonałam i niemogę tego teraz zmarnować ! Moja diete ostatnimi tygodniami niemozna raczej nazwać dieta :? jedzenie wyglada mniej wiecej tak : sniadanie, obiad i to wszystko ... pozniej kawa, herbata ... 0 cwiczen ... boję się że zaczynam wpadać w niebezpieczeństwo anoreksji ... że z moją psychiką jest chyba coś nie tak ... zaczynam uważać jedzenie za zło konieczne, chociaż je uwielbiam ... Dużo schudłam w ciągu ostatniego miesiąca ale to chyba ze względu na tryb życia : 3-4 godziny snu, ciągłe życie w stresie, w napięciu, kawa, papierosy, teraz jest już lepiej jestem spokojniejsza, potrafię normalnie zasnąć ... oby jeszcze tylko zrzucić te 7 kg i wrócić do "normalności" :)
A teraz kilka fotek :) bo te z pierwszej strony postu nie działają bo przypadkowo usunełam sobie konto na wrzuta.pl ;))
Zdjęcia niektóre trochę dziwne - ta z sylwestra ale chciałam pokazać jak mniejwiecej wyglada moja sylwetka :)
************************************************** **************
84 kg :!: :shock: - największa waga !
fantasialand
Fotka z 24.12.07 - Waga ok 71 kg
pasterka
Tegoroczny sylwester :) Waga ok 69 kg Mini mini :D :D
sylwek
Studnióweczka '08 :))) Waga 67kg !
studniowka
-
no kochana to niedobrze sie dzieje ze tak mało jesz!!!! bedzie kontrola jak nic hihihih:)
ze zdjęc widac jak wiele schudłas i pieknie!! oby tak dalej...ale wiesz sama ze lepiej wolniej a na stałe..wiec prosze 1000 kcal koniecznie a co jadałas??
-
asq co jadałam? Zazwyczaj przez ferie to wyglądało tak że wstawałam na obiad, nic specjal;nego co bylo to jadłam, a póżniej ok 2 litry kawy w ciagu dnia hebatki, wieczorem jakies piwo i tak cały czas, a teraz jak zaczęła się szkoła to w domu śniadanko - kromka chlebka z czymśtam kawa, herbatka , w szkole 2 kromki chleba z tym samym co w domu przeważnie, później w domu obiad jak nie bylo nic specjal dla mnie to polowa porcji z tego co bylo i na tym często i gęsto się kończyło moje jedzenie ... :? Zazwyczaj wychodzilo ok 800 - 1000 kcal ale były dni że nie dobijałam nawet do 500 kcal. Zdarzało się że pakowałam w siebie i 2000 kcal ale to głownie pod postacią %%% ....
Wczoraj dzień bezdietkowy ... wieczorem %%% duuużooo ... niestety :? Przymierzam się żeby zacząć biegać bo ciepło zaczyna się robic na dworze ale co z tego wyjdzie - ciężko powiedzieć :)
-
to nieciekawie..bo alkohol to i tak puste kcal...wiec zadnych skladnikow potzrebnych do funkcjonowania niestety nie ma ..ale i tak widze ze malutko jadlas...najlepiej jesc regularnie..:) i sukces gwarantowany:)
-
Zmobilizowałam się ! Byłam Biegać ! Tylko 15 min bo wiuecej nie dalam rady ... kondycja mi siadła :oops:
Rzucam palenie !! Dzisiaj 1 dzień bez papierosa !
Dzien dietkowy ! Staram sie dużo nie jeść !!! Ale ciężko mi to idzie ... rzucanie palenia jest cholernie trudne ... ale dam rade ! Jeszcze tylko dzisiaj brzuszki i będzie GIT :)
3majcie kciuki ;**
-
BRAWO!!!!BRAWO!!! BRAWO!!! to za papierosy...bo sa beeeeeeee trzyamm kciuki zeby sie udalo:):)
i gratuluje zmobilizowania sie do biegania...heheh ja juz po 10 minutach odpadam takze i tak ejstes lepsza z tymi 15stoma:)