Strona 1 z 17 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 164

Wątek: Kolejna próba dojścia do celu ... dam rade ? foto. str 15

  1. #1
    FaFnIeJsZa Guest

    Domyślnie Kolejna próba dojścia do celu ... dam rade ? foto. str 15

    A więc ... bla bla bla ... ale to już było ...

    Dobra a teraz poważnie !!! zaczynam od nowa, nowy wątek od nowa odchudzanie ale teraz tak na poważnie ( przedtem też było ale jakoś stracilam silną wole i wogóle do bani )

    Proszę was o pomoc teraz, pomóżcie mi !!!
    Jak to się mawia
    " W kupie siła "

    Jutro się zważe i zmierze i zacznę jakby od nowa ...

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Robię wyjątek....komentuję:P:P

    POwodzenia.... Daleko już zaszłaś i tego nie zmarnuj..
    Chcieć to móc
    POmoge. Jak tylko potrafię. Wesprę...pisz smsy i wal jak w dym
    Masz moje wsparcie maleńka
    Mini wymiata

  3. #3
    FaFnIeJsZa Guest

    Domyślnie

    a więc ... zaczynamy
    podsumowanie dnia wczorajszego wyszlo ... koszmarnie a więc

    Śniadanie : kawa z mlekiem
    w szkole : 1/2 l witaminki ( marchew jablko pomarancza ) 2 kromki ciemnego z salata serem i ogorkiem
    Po szkole:
    rożek jogurtowy male crunchipsy
    Obiad:
    1/2 śledzia w śmietanie
    Wieczorem
    1 piwo, 1,5 malej paczki chipsow


    Prezentuje sie to nie najciekawiej ;/ natomiast dzisiaj jak narazie to tylko pije kawe z mlekiem :P oczywiscie 2% bo 1,5 % nie bylo w sklepie ;/
    nad obiadkiem myśle, musi byc cos lekkiego bo wieczorem juz przewiduje ze wrzuce w siebie troche kcal ... kielbasa z ogniska, piwko ... mejbi vódka

    zaraz zabieram sie za sprzatanie to kcal sie spalą i ćwiczonka pozniej wiec bedzie dobrze, musze bilans kcal na dzisiaj wyrownac zeby nie bylo wiecej jak 1500 kcal

    Buziaki :*:*:*

    P.S. Mierzylam sie ... w biuście mam wiecej ... o Fuck chyba te kcal mi w cycki ida jak tak to niema tak zle

  4. #4
    FaFnIeJsZa Guest

    Domyślnie

    I po obiedzie:P
    Na obiad było sphagetti, zamiast śmietany dolalam troche 2% mleka zeby zagescic, zostalo mi jeszcze na kolacje tego a raczej na posilek ok godz 16 bo pozniej wybywam z domu a trzeba miec sile zeby szaleć w końcu sobote mamy
    Nie ważylam sie, niemam odwagi jakos ale chyba nie przytylam

    Mam w szafiemoje białe spodenki i 2 jeansów do ktorych mialam problemy zeby sie zapiąć i dzisiaj spróbowałam. Oto efekty:
    - białe spodenki : ubrałam, na tyłku luźne troche z zapięciem ich poszlo lepiej ale nadal musze brzuchala wciagac troche tłusz wystaje mi jak zapne je , usiąść - usiadłam ale troche cinsą mnie ... trzeba poczekac jeszcze z miesiac i bedzie git :P

    - biodrówki QUIOSQUE : ubrałam, u udach luźne ładnie leżą nic sie nie wbija w skóre OMG niewieże

    - jeansy biodrówki ( chodziłam w nich w gimnazjum rozmiar 32 ) ubrane bez problemu po zapięciu trochę luzu w pasie leżą idealnie - szkoda ze powycierane juz dobre tylko po domu


    [b]Po tym jak schudłam juz troche i niemam takiego problemuu z kupieniem spodni pokochałam zakupy ... mogłabym ciągle kupować i kupować - nałóg chyba niee, dobrze że mam ograniczone fundusze :P

  5. #5
    kkaawwaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2005
    Posty
    8

    Domyślnie

    Czesc, widze ze trzymamy sie podobnie. Pozdrawiam, bede zagladac do Ciebie, zapraszam tez na moj watek.

  6. #6
    FaFnIeJsZa Guest

    Domyślnie

    Tutaj takie małe jakby podsumowanie

    Zaczełam 16 stycznia 2007 roku, na początku szło mi bardzo dobrze ... pozniej jakos tak juz nieciekawie sie zrobilo stracilam motywacje jadlam a raczej żarłam ... na szczescie nic nie przytylam do tej pory

    Mój stary wątek i moje zmagania

    Zaczynałam z wagą ok 84,5 kg dzisiaj waże 77,5 kg wiec można powiedziec ze jako tako mi sie jak narazie udało do czegoś dojść, zmiany wiodać po moim wyglądzie i po wymiarach

  7. #7
    FaFnIeJsZa Guest

    Domyślnie

    Wpadlam napisac co u mnie ...
    a jest kiepsko dzisiaj ladnie pieknie szlo ... do wieczora a pozniej szkoda gadac

    Bilans Dnia:

    Śniadanie I i II
    3 kromki z salata serem i ogorkiem, kawa z mlekiem zielona herbata

    Obiad:
    Sałatka warzywna, roladka wołowa ( w środku, grzyby suszone, ogorek, kielbasa )
    zupa z ryżem zabielana mlekiem 2% na kościach wędzonych ugotowana

    Podwieczorek:
    kromka z serem salata i ogorkiem
    1 wafel ryzowy z gorzka czekolada

    Kolacja
    2,5 kromki z serem lososiem wedzonym i ogorkiem

    Nadprogramowo:
    3 wafle ryzowe z gorzka czekolada
    3 jajka czekoladowe nadziewane
    3 plasterki chudego salcesonu
    kromka chleba z serem i ketchupem

    Kalorie spalone:
    łażenie po sklepach przez 2,5 godz.
    koszenie trawnika - 3 h


    Podsumowanie:
    ********** <--- cenzura

    mam załamke

  8. #8
    pawlikasia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2005
    Mieszka w
    Kołobrzeg
    Posty
    12

    Domyślnie

    FaFnIeJsZa- jaka zmiana!! jestem pod wrazeniem! kurcze..laska z Ciebie teraz slicznie wygladasz! Gratuluje takiego spadku wagi! sciskam Cie mocno! :*


    Rowerkiem (stacjonarnym też) do Krakowa!

  9. #9
    Monciaxp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    rajciu jaka różnica gratulacje!
    buziolki na miły dzień:*

  10. #10
    FaFnIeJsZa Guest

    Domyślnie

    ee tam roznicy ino troche xD 3majcie mnie na duchu bo go wyzione dzisiaj idzie mi dobrze, chociaz na obiadek troche zaszalalam ale nie przejmuje sie - spale to

    mykam sie uczyc i cwiczyc ajjj zakwasy mam

Strona 1 z 17 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •