Witam
W koncu dojrzalam, zeby zalozyc swoj watek... Do tej pory tylko podczytywalam...
W zeszlym roku udalo mi sie zrzucic troche balastu ale kiedy waga przekroczyla 80 powiedzialam sobie "stop"! W moim przypadku stosowanie "diety" jest bez sensu, bo po diecie znowu pochlanialam cale masy slodyczy... Doszlam do wniosku, ze musze calkowicie zmienic to - jak, co i kiedy jem. Od dwoch miesiecy stopniowo redukowalam wielkosc posilkow, a takze słodycze i tłuszcze... I okazalo sie, ze bez słodyczy tez mozna zyc! A do tego mam wiecej energi no i 6 kilo mniej!!
Mam 164 cm wzrostu i chcialabym dojsc do 60 kg. Nie wyznaczylam sobie jakiejs konkretnej daty, ale fajnie by bylo byc szczuplejsza na urodziny w pazdzierniku
No to sie pochwalilam i mam nadzieje, ze jeszcze sie troche "zmniejsze"
Zakładki