Wątek: Jak schudnac???

Hej ,witam wszystkich serdecznie !
Jestem tu nowa,jeszcze nigdy nie stosowalam zadnej diety.Boje sie ,ze bede robila to niefachowo i po schudnieciu 5 kg,przytyje 10kg ....
Prosze o porady,co jsc,jak i z czym,aby sie zdrowo dozywiac i gubic zbedne kilogramki.
Mam juz dosc siebie takiej wielkiej.......

Hej! To wyzej,to ja tylko teraz pod innym nickiem.Szkoda,ze nikt nie moze sie ze mna swoim doswiadczeniem podzielic ale jeszcze mam nadzieje,ze ktos sie odezwie.

odzywam się

przede wszystkim powinnaś napisać nam coś więcej o sobie, chodzi mi o wagę, wiek, wagę jaką chcesz osiągnąć, jak to się stało że teraz musisz podjąć walkę z tłuszczem, co jadłaś do tej pory (chodzi mi o to, czy było tego za dużo, czy może po prostu za mało ruchu) itp.

proponuję Ci zajrzeć do wątku pt. dietkowa książka kucharska i zamienić dotychczasowe jedzonko na dietetyczne posiłki, które są nie tylko zdrowe ale i pyszne

dodatkowo powinnaś jeść 5 razy dziennie, ale niewielkie ilości

obowiązkowo minimum 2 litry wody dziennie (niegaz)

proponuję także kupić sobie czerwoną herbatkę pu erh i pić 3 filiżanki dziennie

obowiązkowo trzeba zrezygnować ze słodyczy, czipsów, fast foodów (można sobie pozwolić raz na jakiś czas na coś malutkiego np. kostkę czekolady)

unikaj gazowanych napojów, alkoholu, tłustych potraw

ruch, ruch i jeszcze raz ruch

obawiasz się że schudniesz 5 kg, a przytyjesz 10... może nie narzucaj sobie jakiejś konkretnej diety od razu, tylko na początek ogranicz ilość jedzenia, zmniejsz wielkość porcji, jedz więcej warzyw i owoców, a potem jak już organizm przywyknie do tego że nie dostaje bomb kalorycznych to może warto przejść na jakąś konkretną dietę i się jej ściśle trzymać... takie jest moje zdanie...

odchudzanie to nie tylko dieta i ruch ale też podejście psychologiczne... dlatego może zapisz sobie na kartce powody dla których chcesz pozbyć się zbędnego ciałka... np. lepsze samopoczucie, wyższa samoocena.. spisz wszystkie plusy i minusy i przeczytaj sobie kilka razy... powieś sobie w pokoju albo na lodówce "inspirację"=> nie fotkę jakiejś modelki, tylko np. ładną sukienkę w której chciałabyś się pokazać

mam nadzieję, że nie gniewasz się za mój wpis

oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale myślę że warto poszperać w wąteczkach innych dziewczyn i wyciągnąć wnioski dla siebie

trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam

Dzieki za zainteresowanie !
Waga juz 100,bylo 102
Wzrost 180
Latek duzo 34
Chce wazyc 80 kg.
Szczerze mowiac nie wygladam na swoje 100 kg.ale widac,ze jestem wielka(dla mnie duzo za wielka).Zawsze bylam duza juz od dziecka .Kocham slodycze ale jak sie zapre,to ich do szczescia nie potrzebuje.Mysle,ze odzywialam sie do tej pory ZLE i mam nadzieje,ze to juz sie zmienilo.Pochlaniam teraz duze ilosci warzyw i owocow,staram sie nie zjadac cukrow,zero pieczywa (tylko bulka pelnoziarnista na sniadanie-sucha bez niczego),zero ziemniako-a tak je KOCHAM!!!Wieczorami staram sie jezdzic na rowerku,troche hula-hop,brzuszki. Ruch---tego mam malo .Pracuje w hotelu i tylko w czasie sniadania troche pobiegam przy gosciach,a potem to juz od 12 do 20.00 godz.siedz . Jak patrze na siebie w lustro,to plakac mi sie chce ,jak przymiezam w sklepie ciuchy,to sie nienawidze......... no i to chyba bedzie na tyle.
Jeszcze jedno ,jesc 5 razy dziennie---odpada .Jesli chodzi o napoje,to lubie tylko wode !

To ja też się odezwę
W sumie Skierka napisala to co najważniejsze
Napisz coś więcej o sobie, np. ile masz lat, to bardzo ważne w dobieraniu diety.
I tak jak pisze Skierka przyzwyczasj najpierw organizm do mniejszych porcji i zdrowego jedzenia, a potem przejdź na jakąś konkretną dietę. Osobiście polecam 1200 kcal, ladnie się na tym chudnie i w zdrowym tempie.

Najważniejsze jest jednak to, że zmiany które wprowadzisz do swojego jadlospisu i trybu życia muszą być trwale. Bo jeśli zastosujesz np. jakąś dietę cud, a potem wrócisz do dawnego sposobu odżywiania, to może się zdarzyć, że będzie tak jak piszesz- troche schudniesz ale te kilogramy wrócą.

Trzymam mocno kciuki i powiem ci, że warto schudnąć i zmienić tryb życia. Ja startowalam z takiej samej wagi jak twoja, a teraz jest już o wiele lepiej

Pozdrawiam