czesc mam na imie Ania i w koncu na serio sie za siebie wzielam.
po pierwsze to chce zrzucic to co mi przybyło w ciąży , a przybyło dużo a po drugie to chce zrzucic to co było przed ciążą i mam nadzieje ze tym razem mi sie uda.
16 czerwca ide na wesele do kuzynka i przyznam ze to mnie motywuje bo kurde jak ja sie pokaze taka gruba dynia?? mąż ze mna ani razu nie zatanczy
trzymajcie kciuki![]()
Zakładki