Wersja do druku
martinique dzięki, wierzę, że Twoje słowa się sprawdzą :)
ewulka78 w piątek zobaczę tej beztroski rezultaty :?
Szybko melduje, że mój bilans to 1298 kcal, nie przekroczyłam limitu. Ćwiczeń nie było bo i czasu nie było. Hmm... czuję głód, ale ja jestem do niego przyzwyczajona nie jest groźny. To ten z rodzaju pusty brzuch, ściśnięte gardło więc jest ok :)
No to z niecierpliwością czekamy do piątku:D Obyś sie BARDZO mile rozczarowała:D Żebym było duzio,duzio mniej:D
Heloł :D jak tam dzionek mija?? powiem ci że podziwiam cie za to liczenie kalorii. Ja jakoś nie potrafię się zmusić i tak na czuja jem :) tzn nie słodko nie tłusto mało itd.
zobaczymy co z tego wyniknie:D No i czekam niecierpliwie na pomiary!! :D
twoje pomiary oczywiście :D
Wpadłam tylko na chwile! Dziś mam 1288 kcal i żadnych ćwiczeń nie robiłam :/ Kupiłam sobie prince polo ale zjadłam tylko 1/4 żeby podnieść poziom cukru przed egzaminem, reszta leży nietknięta na stole w kuchni. Oddam mamie jak wróci z pracy :) Ale jestem zła, bo kupiłam sobie warzywa na obiad. W środku był sos, którego nie zauważyłam i który podniósł wartość kcal za 100g z 25 na 104 kcal :evil: Głupi, niedobry sos. Nie mogę sobie zjeść teraz pysznego, lekko przygnitego banana. Nie ucieknie mi- zjem go jutro 8) . A kcal liczę bo mogę się obżerać bezkarnie, wiedząc, że nie przytyję, ponieważ limitu nie przekroczyłam. Aha wyniki z egzaminu będą w poniedziałek, mam cholerne uczucie że gdybym się uczyła byłoby 5, a takto modlę się o 3 :? Dzięki za trzymanie kciuków, ale trzymajcie dalej bo w czwartek mam kolejny egzamin. Spadam się dalej uczyć i przepraszam, ale Wasze wąteczki odwiedzę dopiero w czwartek. Buziaki!!! :D
Podziwiam!! Gdybym ja kupiła Prince Polo to bym je wpakowała to geby całe na raz;) A ty..Tylko 1/4:) Brawo:d Zuch dziewczyna:D egzaminy na pewno pójdą dobrze:)
Jeszcze jedno szybkie pytanko Co robić, żeby nie mieć wzdęć? Ja je miewam wieczorami, a w jeden dzień mam zajęcia na uczelni o 18.30 Hm te wzdęcia są bardziej krępujące niż burczenie w brzuchu :oops: Jak się tego pozbyć? :evil:
tamarek buahahahahahha
enova na zdęcia polecają mało surowizny, więcej gotowanych warzyw oczwi,scie nie grochu i fasoli :D
A może jogurcik activia?:) POnoc dobry na wzdęcia;P JA go jadłam;) Hmm..nigdy nie miałam żadnycvh wzdęć ani probleów tego typu,więc nie wiem czy działa ale spróbować warto;) w smaku pyszny(wiśniowy szczególnie) i tylko 125 kcal;)
No i nastał kryzys! :( Wróciłam z uczelni i dosłownie rzuciłam się na jedzenie. :oops: No tak, ja nie mam wieczornych napadów głodu ale popołudniowe I to był jeden z nich. Znowu moje obżarstwo wzięło górę nade mną :cry: Mój bilans to 1778 kcal do wieczora już nic. A najgorsze jest to, że wszystko co zjadłam wcale mi nie smakowało :evil:
No normalnie masz tu KOPA ode mnie!!! Taka łądna dietka ,wchodze i co słyszę?Kryzys?? Mam nadzieję,że kop Cię podniesie...Pamiętaj,ze jesteś silna..I że wytrwasz...My tu w Ciebie wierzymy!!:) Buziaki!!!:) Może idź troszkę poćwiczyć?:) To Ci poprawi nastórj i pewnie zmniejszy wyrzuty sumienia;)