Witam wszystkich serdecznie!
Postanowiłam założyć swój wątek żeby mieć lepszą motywację, jestem tu nowa, jako wypowiadająca sie na forum, ale czytam Wasze wątki od dawna i podziwiam.
Troszkę o mnie, mimo że nie będzie się to wiele różniło od typowych "pierwszych postów":
mam 23 latka, 170cm, i ważę 96kg. Jest mi z tym źle, dlatego wzięłam się za siebie. Dbam o siebie, o swój wygląd, włosy, cere, dobieram ubrania by wyglądać efektownie, ale do szczęście brakuje mi szczupłej sylwetki. Co się złożyło na moją nadwagę? Standardowo, najpierw fast-foody, chipsy... potem kiedy myślałam że nie mam tego problemu co większość otyłych ludzi- czyli uzależnienie od słodyczy- to zapałam się na tym że zjadam całą tabliczkę czekolady, chipsy..pizze i jest mi mało ...
powiedziałam sobie dość kiedy poczułam że tyję, to nie jest moja pierwsza dieta, mam już za sobą mały sukces, bo w zeszłym roku udało mi się schudnąć 15kg, z wagi 102kg, zeszłam na 87kg... niestety teraz rozciągnęłam sobie żołądek i pochłaniałam niesamowite ilości jedzenia,...oczywiście kiedy nikt nie widział. Robiłam tak nie myśląc i skutkach, myślałam że wszystko kontroluje...dopóki spodnie które kupiłam sobie po pierwszej diecie zaczęły robić się ciasne, a punktem zapalnym był urwany guzik.
Jak schudłam to 15kg? na diecie Cambridge. I tym razem też ją zaczęłam., Dziś jest mój drugi dzień, na napojach, czuje się dobrze, wiem co mnie czeka, bo już przez to przechodziłam, jestem zadowolona, bo pije bardzo dużo wody, a żołądek jakby już odpoczął od tej ilości jedzenia.
Mam nadzieje że ktos mnie odwiedzi, i będę mogła wspólnie z Wami pozbywać się kilogramów. Zaraz zrobie sobie zdjęcia, żeby móc później podziwiać efekty, pomierze się i wpisze wyniki
Ważyć się będę co tydzień. Nie ma co szaleć za często, bo można się zdołować
pozdrawiam
Zakładki