NIE WAŻNE CO BYŁ, ALEE TO CO JEST :)
A PRZECIEŻ ZACZEŁĄS COŚ ROBIĆ :) JESTEŚ NA SCIEŻCE FIT :)
DZIEKI ZDJECIU W BIELIZNIE BEDSIEMY LEPIEJ WIDZEC TWOJE PRZYSZŁE UBYTKI :)
TERAZ DAJE MAGA KOPA. KOP MA CIE ZAPROWADZIĆ NA POPRAWNA ŚCIEŻKĘ FIT :)
Wersja do druku
NIE WAŻNE CO BYŁ, ALEE TO CO JEST :)
A PRZECIEŻ ZACZEŁĄS COŚ ROBIĆ :) JESTEŚ NA SCIEŻCE FIT :)
DZIEKI ZDJECIU W BIELIZNIE BEDSIEMY LEPIEJ WIDZEC TWOJE PRZYSZŁE UBYTKI :)
TERAZ DAJE MAGA KOPA. KOP MA CIE ZAPROWADZIĆ NA POPRAWNA ŚCIEŻKĘ FIT :)
Hej Kasikowa
Dziękuję za odwiedziny na moim wątku:)
Pozdrawiam i życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Wytrwałość naprawdę popłaca.
Kasikowa NIE PODDAWAJ SIĘ , jeden grzeszek niczego nie zmienia ale NAJWAŻNIEJSZE ŻEBY NA DIETĘ WRÓCIĆ !!!
W kwestii zdjęć - wierzę że kiedys zamieścisz podietkowe w bikini 8) :twisted:
Ja za to mam okropne ręce!!JEstem szersza w ramionach niż w tyłku...I szybko chudnę z brzucha i tyłka:P
Nie poddaję się - walczę dalej :-)
Ale dzisiaj sie czuję źle, boli mnie głowa i zbiera mi sie na wymioty :? W sumie to cały czas leżę, może prysznic mi poprawi samopoczucie.
TO DUZO POZYTYWNEJ ENERGI DO WALKI Z CHOROBĄ :)
Witam witam i o zdrowie pytam :D
Gorąco zachęcam do ćwiczonek :D razem ze mną (chociaż ja słaby zwodnik jestem...zupełnie kondycji nie mam hihii) :roll: :wink: :D
Ojoj.. Kasikowa, czyzby grypa żołądkowa? Ja przez nia lezalam trzy dni w lozku i umierałam... I jeszcze ten upał..
Buźka :*
Oj kochana... Ja też sobie zrobiłam ostatnio zdjęcia w bieliźnie... ogólnie mówiąc MASAKRA !! Nie mogę na nie patrzeć... Niby widze się w lusterku codziennie... i jakoś przełykam ten widok... ale te foty... KOSZMAR, więc wiem co czujesz...
Niech one będą dla nas nauczką, żeby już nigdy się tak nie "zapuścić" weszłyśmy na jedyną słuszną drogę jaką jest dieta :)
Ja narazie nie mam odwagi swoich opublikować na forum publicznym... może to kiedyś uczynię ;)
Gratuluje utraty kilosków ;) 3 kg to super wynik :!:
Przesyłam buziaki i życze miłego dnia :)
Kasikowa, a czy ty za długo na słońcu wczoraj nie byłaś? Może od tego boli cię głowa? Jak nie przejdzie to koniecznie do lekarza. :(
Już chciałąm dać ci kopa motywującego ale choremu nie będę :)
Zdrowiej, kobitko!