-
Ah...właśnie wróciłam z maminym prezentem :D szłam na pieszo....a co tam, zawsze kilka kcl mniej....ale upał o matko boska :roll:
Teraz zjem coś....zapewne warzywka jakieś....tylko nie znam żadnego przepisu fajnego no :cry: a już mam dość gotowanych....
Ah ale najwazniejsze....nie kupiłam czipsów :!: :twisted: a mam ochotę na nie od wczoraj...ha ha ha....MAM was wy małe...paskudne...małe gnojki:D 8) :D
-
Na CZIPSY w taką pogodę? Ja na nic nie mam ochoty... Pozarłam Jabco i umieram :D
-
gratuluję zwycięstwa nad chipsami :)
-
Nooo czyli właśnie zjadłam kawałek ciasta na cześć i chwałe mojej mamusi...ale co tam, zaraz zaczynam robić sto brzuszków ...i ciężarki znalazłam :D
Trzeba zacząć ćwiczyć
A jeszcze na poprawę humorku to kupiłam sobie dove opalający :) jest świetny, bardzo delikatnie i pieknie opala a i skóra ładnie błyszczy :D
Zawsze lepiej dupka wygląda nieco opalona :D
To lecę do ćwiczeń :!: uh :roll: :wink:
-
Ważne,że po cieście ćwiczenia;) A chwałę mamusi trzeba uczcić:D To w końcu Jej dzień:)) Miłych ćwiczeń=)
-
Ja warzywa bardzo lubię :) najszybciej jak nie mam czasu do wrzucam mrożone do mikroweli w naczyniu żaroodpornym z vegetą do smaku na około 15 minut. Czasem do warzywek wrzucam też filet z pangi lub mintaja.
-
Miłych ćwiczen :) ^_^ Trzymaj sie :*
-
UH
Właśnie zobie postanowiłam ze jutro ide po duży zapas warzywek... :D
Bo normalnie....mam na nie apetyt.
Marg dzięki za podpowiedz....ja do tej pory wrzucałam warzywa na patelnie :? a to troche kcal ma.....ale od jutra koniec z tym :roll: a te warzywa które ja mam to juz mają jakąś przyprawkę w środku....ale vegeta brzmi smacznie :D
I oczywiscie seria ćwiczonek wykonana :!: :roll:
-
JA warzywka daję zawsze na patelnie podlewam wodą, przykrywam pokrywkąi tak jakąs chwile się gotują (tzn bardziej woda paruje i je oiepla), czasami dodaję czosnku i pieprzu i troszke soli ;)
albo lubie kalafiorek z sosem jogurtowo - koperkowym :lol:
-
Hmm..brokuły z sosem jogurtowo-czosnkowym:)