-
http://skawinka2.fm.interia.pl/gg/kopniak1.gif
ja daje ci kopniaka :)
co to jest za obrzeranie sie :( w taki sposób doprowadziłysmy sie na sam poczatek suwaczka :( pamietasz ????????????????????????
jestem ciekawa nad czym bedziesz rozmyslać na plaży pełnej lasek w rozmiarze 36/38
lub mniejszym :roll: Nad tym, że jedzonko było dobre czy że trzeba było dietkowac jak był czas :?: :twisted: :twisted: :twisted:
wiem jestem wredna i niedobra, ale może tak cie zmotywuje :)
łapy precz od przegryzek miedzy posiłkami, a posiłki maja być fit :twisted:
ZROZUMIANO ?
-
Witaj...
Niczym sie nie przejmuj... będzie dobrze... ja już nie pamiętam ile razy mi sie udało nie dotrzymać diety... pewnie milion... ale załamywac się... no może przez chwilę ;)
-
A moim zdaniem powinnyśmy wprowadzic co jakiś czas takie coś jak "przyzwolenie". Mam tu na myśli pozwolenie na jakiś drobiazg. Koktail, baton czy inną blachostkę której organizm prawie nie odczuje jeśli będzie spożywana naprawdę raz na jakiś czas i przez ten zabieg będziemy zapobiegać czemuś takiemu jak obżarstwo. Mogę sie mylic ale wydaje mi się, ze to oze zadziałać.
-
Ode mnie też solidny kopniak !!! Narozrabiałaś i się teraz ukrywasz ? Oj nie ładnie. Proszę o raporcik z weekendu.
A co do „przyzwoleń” to i owszem, ale pod pewnymi warunkami. Jak coś słodkiego to tylko od święta, najlepiej przed 16-stą no i oczywiście w granicach limitu kalorii.
Ja na razie nie mam problemów z utrzymaniem dietki, ale odstępstwa mi się zdarzają. Wczoraj np. były lody z adwokatem (mniam mniam ... pychota), ale tylko 100 gram, czyli 181 kcal. Zamiast tego nie zjadłam czegoś innego i zmieściłam się w limicie 1000 kcal wiec nie mam nic sobie do zarzucenia a moja potrzeba zjedzenia czegoś słodkiego została zaspokojona :).
-
i cio kopniaki pomogły????????
MIŁEGO DNIA :)
-
Czesc Słoneczko
Wróciłam i co widzę?
Jakieś załamanie dietkowe???
Ciuś, ciuś, ciuś :>:>
Ja też troche pogrzeszyłam przez ostatni tydzien... ale teraz zabieram się za dietę ;)
No i daje kopniaka ;)
-
I ja też daje kopa! wracaj do nas prędko,i nie załamuj się! Tyle kopów dostałaś,ze musisz się podniesć i isc dalej przesd siebie:D
-
Tyle kopów dostalaś, że Cię wykopało z forum:>? Wracaj tu ino szybko :P
-
no coz, stalo sie...zjadlas za duzo... no i co? i zamierzasz tak do konca zycia? im predzej wezmiesz sie w garsc tym lepiej dla Ciebie..tym mniej kg na plus wyjdzie...
zgadzam sie z nargila ze czasem po prostu trzeba odpuscic, zjesc nawet te 200kcal wiecej ale nie czuc ze ciagle jestes na diecie, ze ciagle Ci czegos nie wolno...musimy sie nauczyc odpowiedniego stosunku do jedzenia i nie rozladowywac emocji poprzez obzarstwo...
mam nadzieje ze wrocisz na odpowiedno tor
pozdrawiam Cie mocno!
-
no coz, stalo sie...zjadlas za duzo... no i co? i zamierzasz tak do konca zycia? im predzej wezmiesz sie w garsc tym lepiej dla Ciebie..tym mniej kg na plus wyjdzie...
zgadzam sie z nargila ze czasem po prostu trzeba odpuscic, zjesc nawet te 200kcal wiecej ale nie czuc ze ciagle jestes na diecie, ze ciagle Ci czegos nie wolno...musimy sie nauczyc odpowiedniego stosunku do jedzenia i nie rozladowywac emocji poprzez obzarstwo...
mam nadzieje ze wrocisz na odpowiedni tor
pozdrawiam Cie mocno!