Oj widzę, ze ten piątek nie tylko na mnie tak działa dietkowo, energicznie i w ogóle :) Ahhhh nareszcie weekend :D
Wersja do druku
Oj widzę, ze ten piątek nie tylko na mnie tak działa dietkowo, energicznie i w ogóle :) Ahhhh nareszcie weekend :D
Ooooo...energia! Przyda się :D:D:D
Dziś:
X Razowy "Litewski" średnio 100g 0,7 162,40
X Ser żółty ementaler pełnotłusty mała kostka 100g 0,2 75,60
X Szynka konserwowa średnio 100g 0,2 32,00
X Kiełki rzodkiewki średnio 100g 0,2 2,80
X Jabłko średnio 100g 2 100,00
X Mleko 3,2 % średnio 100ml 1,5 87,00
X Kawa (bez cukru) 1 5,00
X Udka pieczone średnio 100g 2 310,00
X Ziemniaki gotowane średnio 100g 2 124,00
X Kapusta słodka surowa średnio 100g 1,5 45,00
X Olej roślinny łyżka 10g 0,4 36,00
X Cukier czubata łyżeczka 10g 0,5 20,00
X wasa zytnie kromka 9,42g 4 100,00
X Ser twarogowy chudy małe opakowanie 100g 0,7 72,80
X Dżem wysokosłodzony z porzeczek średnio 100g 0,2 49,40
W sumie kalorii: 1 222,00
może jeszcze jakiś serek wiejski obrąbię koło 20 żeby do 1300 chociaż dobić
No to 3 dni za mną 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :twisted: NIE DAM SIĘ TERAZ 8)
Niech zyje BASEN.... :lol: Gratuluję kochana bo jest czego, najważniejsze to sie zdecydować. Ja chodzę na basen 2-3 razy tygodniowo - zależy jak czas pozwala. Tez mam karnecik i przepływam już 1500 metrów w 40 minut - czyi forma idzie w górę. :lol: :lol: :lol:
A co do jedzenia słodyczy to mój dietetyk powiedział że jak już bardzo nas do czegos ciągnie to zjeśc landrynkę albo dwie albo polizać lizaka ale won od BATONIKÓW!!!
Polecam szczególnie lizaki - troche to trwa zanim sie go zliże i ochota na słodkie zazwycza przechodzi, a jak nie to można liznąć jeszcze jednego... :twisted:
Jak dwójkowo :)
Widzę, że wróciłaś na dobre tory ze zdwojoną albo potrojoną energią! I zarażasz tą energią innych! Super!
Teraz waga nie ma żadnych szans! Niech spada! :lol:
Tak jest fruktelko, nie ma szans, niech spada :lol: no i spadła, dziś na liczniku 94.4
Ponieważ nadal mam mnóstwo energii, motywacji, siły, chęci i samozaparcia, przekazuję Wam dzis znowu nico energii :wink: Jak będzie mi potrzebna za trochę to oddacie :lol:
DO TYCH KTÓRYM BRAK SIŁ I WIARY
Dziewczyny, próbowałam zacząć dietę na nowo od kilku miesięcy co kilka dni, niekiedy codziennie i tego samego dnia przerywałam. Więc nie załamujcie się , któraś próba musi byc udana 8) :lol:
A tu dla Was znowu energia na dziś [/color]http://www.bank-zdjec.com/foto_galer...0591min._b.jpg
Już łapię tę energię!!!!! :lol: :lol:
To mnie się ta energia przyda ;)
Zwłaszcza do ćwiczeń... z dietą sobie jakoś radzę pomimo tych upadków... ale z ćwiczeniami to jest tragicznie... jestem niesamowity leń :twisted: :twisted: :oops:
Miłego dnia Ewuś ;)
No i gratuluję kolejnego spadku!
Ewulko, trzymam kciuki za Ciebie!!!