miłego i owocnego poniedziałku kochanie!
Wersja do druku
miłego i owocnego poniedziałku kochanie!
Hejka Dziubek i jak tam plany na dzis ? :lol: :lol: :lol: no i jak weekend mow tu szybko :twisted: :twisted: :twisted:
Wpadlam zyczyc udanego dietkowo i cwiczeniowo tygodnia!!! :P :D
miłego wtorku!
http://www.ksiazka-kucharska.pl/img/...i/image001.jpg
MADZIAAAAAAAAAAA GDZIEEEEEEEEEEEEEE JESTESSSSSSSSSSS !!!!!!!!!!!!!! ????????????????????
Ahhhhhhhhhhhh jestem jestem. W końcu jestem!!!
Wybaczcie mi tą krótka nieobecność, ale cały weekend spędziłam na jeżdzeniu po całym poznaniu i odwiedzaniu znajomych których brzydko mówiac spławiałam przez ostatni miesiac. W końcu musiałam sie zmobilizować i troche udzielic towarzysko. Niestety nie obyło się bez "ciastka do kawy" itp. Wiem wiem nie powinnam ale cóz, życie. Dietkowo nie najgorzej, cały czas wskazówka wagi sterczy na 92kg. Wczoraj było beznadziejnie ponieważ miałam mega zabiegany dzień i jak tak wieczorem sie zastanowiłam to wczoraj zjadłam: 1 wasa, 4 plasterki szynki drobiowej, pomidora i 4 czekoladki Merci i sok z czarnej porzeczki 250ml. O tej haniebnie małej ilości jedzenia (kalorii tam sie nazbierało przez to merci, ale samego jedzenia znikoma ilość) zorientowałam sie wieczorem kiedy zaczełam gotować obiad na dzisiaj. Kurde nie wolno mi tego powtarzac, bo to niezdrowe. I w ten sposób plan na dzisiaj:
śniadanie: pomidor + mozzarella
II śniadanie: serek turek z ogórkiem
obiad: pierś z kurczaka podsmazona na patelni teflonowej bez tłuszczu
kolacja: banan. pomarańcza
Póki co idzie dobrze. Pomijajac 2 czekoladki merci. No kurde klient przyniósł cały karton tego niedobrego, fuj fuj czekoladowego przysmaku. Cały czas wszystkim podrzucam na biurka, zeby jedli coby znikneło to przekleństwo :)
kulka79 - też byłam ciekawa jak smakuje bo kojarzył mi sie po prostu ze zwykłym miesem, a moja dietetyczka powiedziała, ze kupue to u rzeźnika bez problemu. Zdziwiłam sie, ale poszłam do "piotra i pawła " i poprosiłam ten schab. Jak sie okazało schab gotowany to nic innego jak szynka sopocka. Jest ona ze schabu, nastepnie gotowana i na samym końcu podwędzana. takze ja osobiście tego nie przgotowuje :)
Alek - stepperek dalej bez ruchu. No po prostu juz sama sie wsciekam na siebie, ale jak jestem w domu to tak jakbym zapominała, ze go posiadam. Kurde w końcu trzeba będzie na niego wsiaść! MOze dzisiaj. Oby to sie w końcu wydarzyło.
Na razie musze spadać bo jeszcze mi zostały 2 dni cieżkiej pracy, a potem bedzie spokój. Już niedługos ie poprawie :) Pozdrawiam serdecznie wszystkich :*
Ty niedobra, proszę JEŚĆ i myśleć co zjeść :-)
dziś pieknie, tlyko to mercii.. niedobra Ty!
ja na szczescie nie mam problemu ze znajomymi, bo takich dobrych to mało mam, a jeszcze przyjaciołka sie obraiła, wiec to juz całkiem :-)
No to rusz ten steperek ;) Nawet 15 minut i będzie dobry początek.
JESTEM BEZNADZIEJNA!!!
No przecież juz przeginam ;( Znowu nie weszłam na stepperek mimo, ze miałam czas. Tzn w sumie miałam, ale zamiast wskoczyc na stepper to pojechalam do koleżanki z którą sie mega dawno nie widziałam i siedziałam u niej do 00.30. Jedyny ruch jaki wczoraj miałam to jeżdzenie autem dookoła ulicy i suzkanie miejsca do zaparkowania bo jak wróciłam to po prostu masakra. Wszyscy juz smacznie spali, a samochodami zawalili całą ulice :/
Plan na dziś identyczny jak wczoraj bo nie mialam czasu wymyślać czegos nowego, a z wczorajszego jadłospisu miałam wszystko w lodówce wiec ... no logiczne, ze idę na łatwiznę :lol:
Dzisiaj na 100% nie wejde na stepper bo kończe zajęcia o 22. Wczoraj koleżanka zapytała mnie skad biore siły na to wszystko (pracam uczelnia, znajomi, prowadzenie domu...) i nie umiem odpowiedziec. Pewnie jestem typowym przykładem który im wiecej ma do zrobienia tym lepiej sie organizuje, a energie czerpię ze zdrowego odżywiania się. W kazdym badź razie mam nadzieje, że uda mi sie jeszcze wygospodarować czas i energię na basen i ten nieszczesny stepper. Trzymajcie kciuku :)
:lol: :lol: :lol: :lol: przy takim trybie zycia to szybko schudniesz :lol: :lol: :lol: :lol:
Trzymam kciuki ;)
No jasne też tak uważam. Gdybym tylko nie podjadała tego merci. Ale spoko dzisiaj zjadłam tylko 3 pralinki i zostały juz tylko takie których nie lubie więc juz wiecej nie tkne. SŁowa harcerza :D Nigdy nim nie byłam ale słyszałam te teksty na filmach :)
ja byłam harcerką :-)
a i nie pisz, że jesteś beznadziejna! za to są baty!
a kolezanki odiwedzać trzeba. Zresztą, co sie załamujesz, już tyle schudłaś, tylko się cieszyć Słońce :)
o jesuuu ... jaka znowu beznadziejna?? nie pozwalam Ci tak o sobie mowic!
i ja tez nie wiem skad bierzesz na to wszystko sile :)
Nigdy?! To baaaaaaaaaaardzo długo. Ja prawie nigdy nie mówię nigdy. Wystarczy mniej albo znacznie mniej ;)Cytat:
Zamieszczone przez nargila
Hej..
probuje wrócić ale potrzebuje chyba pomocy...
Wrrrrrrrrrrr ucze sie wklejac zdjecia z neta i doopa. Ale w końcu sie naucze :D Zaraz sie rozpisze bardziej bo mam o czym pisać :)
Witam wszystkich. Najpierw kilka faktów, a potem sie wygadam bo mam taka potrzebę.
1. waga dzisiaj - nadal 92kg ale tak lekko skłaniajace sie ku 91kg
2. plan na dzisiaj:
Brak ponieważ w ramach pracy od rana pojechałam porozwozic dokumenty po urzędach i nei wziałam nic do jedzenia z domu i w ten sposób wybija godzina 13,45 a ja jestem na gorącym kubku zupy pomidorowej knora. Zapijam głód herbatą ale jak tylko pojade na uczelnie to wejde do sklepu po cos sensownego :)
3. Własnie w ramach pracy miałam dzisiaj duzó ruchu ponieważ jeźdżac po miescie tylko na dużych dystansach wsiadałam w tramwaj i reszte przechodziłam pieszo. MIałam niezły maraton. Takie szybkie tempo z torebką wypchana dokumentami czułam to pozytywne zmęczenie z którym często można sie spotkac na forum AlekXL :) Super uczucie.
Coraz lepiej czuje sie w swojej skórze. Kurde uważam, ze juz nie jestem wielorybem tylko taką spasła foką :D :lol: :lol: :roll: Wiem, ze to głupie podobam sie sama sobie. To sprawiło też, że poszłam na zakupy po jakies nowe ciuchy, codziennie robie sobie makijaż czuję sie po prostu bardzo atrakcyjnie. Czy to jest głupie? Ahhh. Wczoraj koleżanka zapytała mnie czy nie myślałam nigdy zeby iść do agencji modelek. hahahaha rozbawiła mnie na maxa. Ale nie chodziło jej o normalne agencje tylko są ponoc agencje dla puszystych. Własnie sprawdzam w necie i najbardziej spodobała mis ie strona gdzie po prostu poprzez takie zdjecia chce sie pokazac ludziom, ze grube tez moze byc piekne i mysle, ze blizej sie tym zainteresuje. Nie chciałaby robic tegoz próżności (gdybym sie oczywiscie zdecydowala) tylko po to żeby rzeczywiście pokazac tym wszystkim odchudzajacym sie chorobliwie, ze nie tędy droga. Jak sądzicie ma to sens?
eeeeejjjjjj.......... pożycz mi Twojego optymizmu i dobrego samopoczucia.. Co, pożyczsz?
strasznie się cieszę, że tak dobrze się czujesz-to jest NAJważniejsze,. ważniejsze niż jakieś tam diety itd.. Trzymaj tak dalej i nie daj sie jesieni :D
Buziaki kochana! :*
Ja tez chcem tyle optynizmu :P kurcze ja sie zle czuje w swojej skorze choc mam mala wage :roll: ale i tak sie czuje jak to ujelas spasla foczka :lol: :lol: :lol: :lol:
uwaga uwaga zaczynam od dzis cwiczyc :P choc i tak mam sporo ruchu bo wiecie do sklepu pieszo,pozniej zrobic ogien co chwila latanie do kotlowni zeby nalozyc trocin do pieca ,sprzatanie gotowanie itd :P nawet wkurzanie sie :lol: :lol: :lol: ale zaczynam polbrzuszki :P
Miło słyszeć :wink:Cytat:
Zamieszczone przez nargila
ja makijazu nie robię ale co do uczuć t u mnei podobnie. I nowe spodnie sobie planuje kupić bo stare to o 10-15 cm za szerokie i nawet z paskiem jakoś głupi wiszą ;)Cytat:
Coraz lepiej czuje sie w swojej skórze. Kurde uważam, ze juz nie jestem wielorybem tylko taką spasła foką :D :lol: :lol: :roll: Wiem, ze to głupie podobam sie sama sobie. To sprawiło też, że poszłam na zakupy po jakies nowe ciuchy, codziennie robie sobie makijaż czuję sie po prostu bardzo atrakcyjnie. Czy to jest głupie? Ahhh.
Ma sens - prawie nic do stracenia a może Ci się spodobać i jakąś kasę mże dadzą ;)Cytat:
Wczoraj koleżanka zapytała mnie czy nie myślałam nigdy zeby iść do agencji modelek. hahahaha rozbawiła mnie na maxa. Ale nie chodziło jej o normalne agencje tylko są ponoc agencje dla puszystych. Własnie sprawdzam w necie i najbardziej spodobała mis ie strona gdzie po prostu poprzez takie zdjecia chce sie pokazac ludziom, ze grube tez moze byc piekne i mysle, ze blizej sie tym zainteresuje. Nie chciałaby robic tegoz próżności (gdybym sie oczywiscie zdecydowala) tylko po to żeby rzeczywiście pokazac tym wszystkim odchudzajacym sie chorobliwie, ze nie tędy droga. Jak sądzicie ma to sens?
No gratuluje :P to jest wlasnie w diecie najpiekniejsze,ze mozna kupic sobie cos mniejszego niz zwykle :PCytat:
Zamieszczone przez AleXL
Madziulek zastanow sie nad ta agencja bo z tego co widze to fajna dooooooopcia z Ciebie ;) :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
optymizm tryska z Twoich postow i bardzo mnei to cieszy.
A jeszcze bardziej ze zaczynasz sie dobrze czuc w swojej skorze - w koncu o to w tym wszystkim chodzi, nie?
i koniecznie zglos sie do tej agencji!
Witam witam witam i o zdrowie pytam :D
Plan na dzisiaj:
śniadanie: 2 pieczone babany z jogurtem naturalnym
II śniadanie: grejfrut, rzodkiewki, sałata
obiad: (ide na urodziny do znajomej i nie mam zielonego pojęcia czy uda mi sie z niego wyjść obronną ręką)
kolacja: warzywa gotowane
Piątek, dzień postny czyli Madzia pości też :D
Ok jestem nienormalna. Wiem, ze to w pewnym stopniu dobrze, ze wstapiła we mnie niespodziewana fala pewnosci siebie, ale to zaczyna być chorobliwe :D Powoli nie moge wytrzymać sama ze sobą (dzisiaj podrywałam klienta) wiec co dopiero musicie czuć Wy! MOja koleżanka śmieje sie ze mnie na całego. Jest 13.10 a ja dzisiaj w pracy jeszcze nic nie zrobiłam. Aj przepraszam odebrałam jeden telefon, wydrukowałam bilans i wysłałam go faxem :D W ciągu 5 godzin!!!!!!!!!!!! <hahaha> dlaczego tutaj nie ma wiecej zabawnych emotikonek typu <rotfl2> czy <tancze>.
No po prostu czuje w żyłach przepływającą przeze mnie energię. Jutro jadę z koleżanka opiekować się dziećmi. To mi chyba dobrze zrobi. Mam nadzieję, ze sa w wieku biegajacym to je wymęczę nieziemsko :twisted:
Ahhhhhhhh życie jest piękne!
mi jak najbardziej NIE przeszkadza ta pewnosc siebie i tryskajaca energia:)
podtrzymuj ten humor podtrzymuj!
ej no pożyczaj! ja tak dawno nikogo nie podrywałam... bbbuuuu :(:( ( a nie! ostatnio będać w stanie lekko wskazującym prosiłam panow w knajpie żeby mi stolik odstąpili :D)
Ty nierobie Ty! (zazroszcze :D)
Bardzo miło mi to słyszeć. Chciałabyms ie pochwalic, ze znalazłam ujście dla mojej energii. Przez ostatnią godzinę segregowałam dokumenty i wpinałam do segregatorów. W ten sposób wykonałam kolejne zadanie. Jeszcze tylko jedno i juz totalnie nie bede miała co robić w pracy. No oczywiscie do czasu aż klienci znów zaczna zwozić dokumenty :/
a widzisz jakas kreatywna :)
znajac zycie to zaraz bedziesz miec tyle roboty ze nie ebdziesz wiedziala za co sie zabrac;)
No włąsnie drukuje różne nowinku w prawie podatkowym. W tym zawodzie człowiek musi sie wiecznie kształcić :/
oo bardzo dobry pomysl, zeby wykorzystac wolny czas w pracy na nauke... ja chyba w przyszlym tygodniu bede pisac prace mgr w godzinach pracy:)
Nie oij za dużo kafeiny bo Cię rozsadzić energia jak tą wiewórkę z Skok Przez Płot ...Cytat:
Zamieszczone przez nargila
Jakna razie wypiłam tylko 4 herbaty: 2 owocowe i 2 earl grey. Mniami. Ide zjeść grejfruta i te inne różnosci :)
smacznego:)
to Ty dopiero 2 sniadanie jesz??
Wiem wiem troche późno ale jakoś tak mi czas w pracy zleciał, ze nie zorientowałam sie kiedy mineła godzina przeznaczona na jedzenie :D Lece do domku. Wieczorem sie jeszcze pewnie odezwę ale gdyby nie życzę wszystkim miłego weekendu. :P
Madziu :* ja dzis tez zabiegana jestem 8) :lol: :lol: :lol: :lol: Milego weekendu dietkuj nam tu ladnie ;)
oj to zazdroszcze, bo moj zoladek o swoich porach juz kwiczy z glodu i nie daje w weekendy pospac dluzej:)
i jak sobota z dzieciarnia minela?
Powinnam sie zlinczować!!!!!!!!
Weekend z dzieciakami super nabiegałam się nieziemsko ale było świetnie. Jak ja bym chciała miec takiego małego berbecia :D Niestety mój organizm tak się zmeczył, ze w drodze powrotnej zahaczyłam o dom rodzinny i okazało sie, ze moi rodzice mieli impreze ze znajomymi i było pełno pysznego jedzonka i ja to wsunełam. Po prostu objadłam sie, a jakby tego było mało to na drugi dzień z rodzicami pojechałam na cmentarze posprzątać groby i potem obiad u mamy i powtórka z rozrywki. Po prostu zachowywałam sie karygodnie, wieczorem wódeczka na dobre trawienie i dzisiaj rano 2kg więcej ::(:(:(:(:(;(;(;(
Załamie sie. Dzisiaj głodówka. Dopuszczalne jedzenie. Pęczek rzodkiewek, 4 małe jogurty naturalne. NIe ma że boli jutro znowu musi być 92kg. Jeszcze wypije jakies ziółka na opróżnianie jelit. Albo poproszę kumpelę, zeby zrobiła mi lewatywe :D
Jestem porąbana wiem wiem :twisted: Wstyd mi wiec dzisiaj znikam z forum. Po prostu zachowałam sie jak jakaś idiotka.
Jestem po prostu dobrym przykładem złego przykładu!
dobra dobra, koniec linczowania... 2 kg to opuchlizna pojedzeniowa :)
w ciagu paru dni sie wyrowna i znow bedziesz miec 92kg!
bez zalamki mi tutaj!
Ech-nie przejmuj się-nie ma co panikowac, gdy człowiek sie potknie...wazne by isć dalej...choc odrobinka takiej 'zdrowej złości' na siebie nie zaszkodzi a zadziala wręcz mobilizująco:) Buziaczki!
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...28268361_d.jpg
Takie dobre zjedzenie to bardzo dobra rzecz by rochuśtać organizm i może nawet pomóc w dalszym spadku wagi. Tak więc bez głodówek i desperowania proszę a zamiast tego ciesz się z dobrego weekendu! :)
Hej Madziulek chyba nie masz zalamki cio? Sp[oko ja tez sie obzeralam i to tak bardzo ze az mi sie na wymioty mialo :shock: :roll: :?
Chodz tu dzis jest nowy dzien :*