Łatwo łatwo podchodzę do tego gdyż juz wiem,z e takie obżarstwo kończy sie nadwyżką przez jednen dzień, a nie jakims trwałym. Zreszta czasami trzeba. Nie bede juz sie niczym przejmować. Tzn tak mi sie wydaje :D
Wersja do druku
Łatwo łatwo podchodzę do tego gdyż juz wiem,z e takie obżarstwo kończy sie nadwyżką przez jednen dzień, a nie jakims trwałym. Zreszta czasami trzeba. Nie bede juz sie niczym przejmować. Tzn tak mi sie wydaje :D
masz racje ale ja moge sie tak objadac co dwa dni wiec trzymam sie jak narazie mojego planu :P
Oj nie nie nie. Ja jestem twardziochem a nie mięciochem i taki dzień mam raz na jakiś dłuższy czas :)
Mam na sumieniu:
zupkę knorra, 2 kawy takie z proszku 3w1 o smaku czekolady, białą byłkę z serem light i szynjką, galart drobiowy (to akurat dietetyczne), biała bułkę suchą prosto z pieca :D
Ej w sumie jakoś bardzo dużo tego nie ma :) Wiec póki co nie jest źle. W planach mam jeszcze tylko lasagne. No wielkim obżarstwem tego nazwać moze nie mozna, ale na pewno nie jest to niskokaloryczne :)
Ah zapomniałam sie podzielić moim porannym odkryciem.
Wiem gdzie nigdy nie bede miała celilitu :D
Na łapach bo te moje rączki to codziennie wklepują w doopsko tyle świństw :soraya, eveline itp, że nie są w stanie sie zacelulitować :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Zazdroszcze ci tego bycia twardzochem :lol: u mnie jak raz sobie pozwolę tu już leci jak lawina. jak trzymam sie ostro w ryzach to jest ok ale wystarczy jeden mały cukierek by pękły moje Mury Jerycha
Też tak kiedyś miałam, ale 10 miesiecy na diecie nauczyło mnie trzymać swoje zapędy żywieniowe w ryzach. PO prostu zamykam je w klatce :)
Madziuchna no w sumie to nie tak źle ;) a wiesz moje łapki tez nie beda miec cellulitu hehehehehehehehehehehhe :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ja wklepuje eveline lipostop i serum eveline professional do biustu :P a na nogi lirene pomarańczowy :P
Ewuś a jak tam te Twoje plasterki. Dalej je stosujesz?
co Ty :P pomogły mi troche bo czuje ;) ale pomoglyby bardziej gdybym nie olala dietki i nie wpieprzala slodkiego :lol: :lol: :lol:
Powodzenia w nowej fazie diety!
Hihi rozumiem zachcianki.
Czasami też miewam, a CzarnaHelenka zrobiła mi teraz smaka na zielone jabłko :-)
Ostatnio do słodyczy mnie nie ciagnie :shock:
Ale przed okresem pewnie zacznie i do słodyczy mnie cągnąc i do zupek typu gorący kubek.
Zawsze przed okresem mam na takei coś ochote heh :]
Powodzenia na nowej dietce :]
dziś dieta Madziu tak? :roll: trzymam kciuki :P
tez czasem lubie zielone jabluszka, jak nie sa za bardzo naszpikowane chemia....u babci w ogrodzie sa pyszne jablka, twarde, chrupiace i soczyste, i lekko kwaskowe mniammmmm:)
ja uwielbiam jabłka ale muszą być słodkie :P :roll:
Pierwszy dzień nowej diety!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czas start!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Do boju rodacy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Go go power rangers!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ok jak widać rąbie mnie, ale cóż mam powera do odchudzania. Wczoraj był dzień zachcianek i do menu na koniec zamiast lasagne byłą mała pizza. To wszystko. Tzn nie do końca :oops: :oops: na dobranoc był yyy ... łłłiiiiiiiiiiiiskacz z coolą :D Ale nie dużo. 3 małe drineczki. No ogólnie łiskacza to tam wypiłam taki plastikowy mały kubeczek. No wiem wiem łiskacz w plastiku, ale co tam.
No ale wracajac do wątku głównego to wczoraj był dzień zachcianek a waga dzisiaj pokazała 86kg czyli normalnie!!! Życie jest piękne.
A plan na dzisiaj kształtuje się następująco :)
śniadanie: 2 kromki razowego chleba, 70g szynki surowej wędzonej, sałata, pomidor
II śniadanie: 4 łyżki płatków fitnes, jogurt naturalny
obiad: 20dkg polędwiczki wieprzowej, grzyby, cebula i sałatka z selera
kolacja: jajecznica z pomidorami (pomidory z puszki do tego jajko i ponoc ma byc pyszna jajecznica)
Nie robiłam prania od 2 tygodni. To swiadczy o kilku rzeczach:
1. jestem leniem
2. nie mam czasu nawet na pranie
3. w domu nie mam pralki (korzystam z gościnności mamy)
4. mam w szafie tyle ciuchów, ze jak następnym razem wypowiem magiczne zdanie "nie mam co na siebie włożyc" powinien mnie piorun strzelić :lol: :lol: :lol: :lol:
No i uzbierała sie taka wielka torba z ikei (kojarzycie te niebieskie olbrzymy). Jakbym miała to prać w automacie to cały dzień bym straciła. WIec sportowy plan na dzisiaj jest taki: pojade do mamy, wezmę klucz od ich pralni i wypiore wszystko w starej, niegdy nie zawodzącej FRANI!!!!!!!!!!!!!
Tam mam dwie wielkie franie i dwie wanny wiec w 2 godzinki powinnam miec wszystko poprane. No i nagimnastykuje sie przy tym jak nie wiem. Wiem ze w dobie pralek automatycznych tego typu pranie wydaje sie głupie, ale nad wygode bardziej cenie sobie czas, a pranie takiej kupy ciuchów w automacie zajełoby mi cały dzień :)
Ja tam nie narzekam na moja pralko wirówke ;) lubie w niej prać jest to czasochlonne ale przynajmniej mi czas jakos leci :P
Madziuchna życzę powodzenia z praniem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ciekawe jak ty to zataśtasz do mamy heheheheheheheheh :lol: :lol: :lol: :lol:
Planuje wrzucić do auta. Podejrzewam, ze ikea zajmie cały bagażnik wiec reszta na tylne siedzenie :D
Kurde ale jestem szczęśliwa :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
ciesze sie :P
Pyszne jedzonko masz w diecie.
Ja lubię robić pranie, no nie lubię ręcznego - a ostatnio często właśnie takie robiłam. Dzisiaj nastawiłam automat hehe :D
Miłego dzionka
Ja też jestem szczęśliwa ot co! :)
:D Ach! Jakie szczęście od Ciebie promieniuje !!! :D :D :D Chyba to nie z powodu tego prania, co ???
Spalisz niemało kalorii przy tym schylaniu i wykręcaniu. Zawsze lubiłam pranie we FRANI, bo uwielbiam taplać się w wodzie :lol: mam to od dziecka :lol: Za to prasowanie mogę oddać i jeszcze dopłacić - NIECIERPIĘ :x
Tez nie przepadam za prasowaniem :roll: :roll: :lol: :lol:
A ja bardzo lubię prasować 8)
Jestem pod wrażeniem powera i ilości słoneczek, ile to energii ;)
nargila pozdrawiam z poczatkow Twojego watku :D oczywiscie przeczytam caly :)
a co do tematow pralkowo-prasowaniowych...
prac w pralce lubie,wieszac pozniej tez :D recznie juz nie tak ochoczo;) a prasowac nie lubilam nigdy..choc od pewnego czasu jakby ciut pozytywniej do niego podchodze...no i spala sie kaloriie :D
lepiej kaloriie niz spalic przy prasowaniu ciuchy :lol:
Z okazji święta kobiet ide robić te Twoje banany :lol: :lol: :lol:
Cieszę się że wizyta u dietetyczki się podobała i jesteś zadowolona. Tak Trzymaj.
Życzenia dla kobiety od kobiety.
Joł joł. Troszke spóźnione ale najserdeczniejsze życzenia dla Was wszystkich moje Wy ulubione dziewczynki :D
Alek! Gdzie zyczenia od Ciebie :lol: :lol: :lol: :lol:
Temat praniowo-prasowniczy. Moge prać pod warunkiem, ze nie siedze w pralni sama. Prasowac moge sama gdyż wtedy przygotowuje spobie stanowisko przed tv i spokojnie sobie prasuje. Swoich ciuchów nie prasuje bo jestem tak wielka, ze wszystkie bluzki i tak wyprostuję sie na mojej wielkiej oponie :D
Dzisiaj dzień kobiet dietkowo naganny ale co tam. Raz sie zyje :D Jutro tzn dzisiaj jest nowy dzień i bedzie od a do z perfekt. No albo nie jestem Nargila :D
Pozdrawiam
Ano ano dzień musi być perfekt :-)
Miłego :-)
:D Poprane ? Poprasowane ? Święto zaliczone ?
No to teraz ruszaj na ROWER !!! Ja dziś zaczęłam sezon i jestem baaardzo zadowolona :D :D :D Z siebie i z roweru 8)
Orbitrek się obrazi, bo w sezonie z rowerkiem nie ma szans. Chyba, że niepogoda.
Pozdrawaim w niedzielę !!! :D
Przesyłam serdeczne pozdrowionka z placu boju ;)
Przepraszam,ale nie jestem w stanie nadrobić zaległości na forum,więc tak tylko orientacyjnie patrzę co było...postaram się być tu częściej,jeśli mi się to uda...
w każdym razie-trzymam kciukasy i proszę o to samo :)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...32417319_d.jpg
Witam witam. Czyż nie piękny dzień sie dzisiaj zapowiada? To moze mi ktos jeszcze wyjaśnic dlaczego jestemw pracy do 16, a potem na uczelni do 22 ;( Ide sie załamać. Ja chcem na rowerek :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
A plan na dzisiaj jest taki:
śniadanie: 2 chlebki tostowe (takie ciemne), 2 plasterki sera tostowego light, pomidor. Miałam tosty. Tzn aż jednego :D
II śniadanie: 2 kromki razowego chleba, 70g szynki wędzonej pomidor, sałata
obiad: pierś z kurczaka podsmażona na teflonie, sałatka z pora, sałata z jogurtem
kolacja: 0,5 opakowania wafelków Wawel bez cukru, szklanka maślanki
Mniami dzionek :D
Ok lece szybko Was poodawiedzac i do pracy.
P.S. Co mozna kupic koleżance na wieczór panieński?
Madziuchna to bedzie idealne :
http://www.allegro.pl/item326407245_...i_prezent.html
Może jakaś fajna bielizna?
na wieczor panienski... bielizna,zabawki (oczywiscie erotyczne)...moze cos zabawnego? np. http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=5478193 ten uzytkownik ma ciekawe rzeczy ;)
Jadalna bielizna heh :wink:
Ha ha ha. Te papucie są swietne :D Myślałam o sex pilocie. Musze sie szybko zdecydować coby paczka zdążyła przybyć na piątek :)
Witaj w ten rzeczywiście piękny dzień zaglądam sobie po weekendowej przerwie na twój wątek aby zobaczyć co u ciebie słychać i oczom nie wierze
pani dietetyczka pozwoliła ci jeść słodycze ??? bez cukru wprawdzie ale to zawsze słodycze :DCytat:
Zamieszczone przez nargila
Madziuchna ja prezenty to zawsze z jajcem :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://img166.imageshack.us/img166/14/siemka23ij1.gif
Jestem tu nowa i chciałam się przywitać :)
I zapraszam do siebie :D
http://img182.imageshack.us/img182/4...7fx9fm6mx8.gif
Hehe...ja kumpeli (wprawdzie nie na wieczór a urodziny) lepiłam z inna sztuczne sutki z silikonu w wersji glamour z dodatkiem brokatu. Żeby było jasne...to taki patent z seksu w wielkim mieście. Niestety nie mogłysmy wtedy nich nigdzie dostać...ani na allegro ani w żadnych sex shopie. Przynajmniej tekst "Dzien dobry. Są sztuczne sutki?" mam opanowany do perfekcji :lol:
Justiole - a i owszem. Ale wszystko w granicach rozsądku. No i jak mam te aż 3 wafelki to one sa moją kolacją, a nie że dodatkowo moge zjeść :) Jeszcze mam batonik fitnes w jakiś dzień :)
Ewuś - no raczej :D Kupiłam ostatecznie sex pilota :D
Suzi - witam i zaraz lece do Ciebie :)
Czukerek - jakoś nigdy nie wyobrażałam sobie siebie w takim specjalistycznym sklepie :D
Plan na dzisiaj jest taki sam jak wczorajszy gdyż zaspałam i nie miałam czasu szukać diety wiec wziełam co pamiętałam z wczoraj. Jeszcze sie tej nowej nie nauczylam :)
DO planu dokładam jednak 1,5h siatkówki :D A teraz mykam do pracy bo masakra. Ile tych papierów tutaj jest. Wrrrrrrrrrrrr