-
nargila jak mnie cieszy ze masz dobry humor bo jak Ty masz dobry humor to on sie mnie udziela! :)
Bardzo Ci zazdroszczę tych 89 kg, i jestem z Ciebie bardzo dumna.
A ta spodniczka fiu fiu Ty taka piekna kobieta + spodniczka = rewelacyjny miks
Moze jakies zdjecie ? Prosze.............................
A egzaminem sie nie przejmuj ja im dluzej jestem na uczelni tym mniej sie ucze! Na egzmin poszlam nic nie czytajac i napisalam na 10 pkt na 30 hehe dobre i to!
A moja praca magisterska od poltora miesiace lezy i kwiczy, a 8 stycznia musze oddac dwa rozdzialy z 3! :roll: Help!
pozdrawiam
-
Kotku no gratulacje :P spódniczka ???? mmmmmmmmmmmmmiodziooooooo :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
ja sobie kupiłam buty kozaczki za 29.99 likwidacja sklepu była no i mężuś mi kupil :twisted: :twisted: i taka ekstra czapę z daszkiem ale daszek na przód mi nie pasuje wole ja nosić daszkiem na ukos :lol: :lol: :lol: dziwnie to wyglada ale tak oryginalnie :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Bardzo fajnie ze wrocilas na dobre tory. Co do pracy licencjackiej to martwisz sie ze dopiero 1,5 rozdzialu masz. A ja nadal mysle nad tematem swojej pracy, a powinienem juz miec z polowe napisane.
Powodzenia na egzaminie.
-
Czesc
wpadłam zobaczyć, skąd się bierze tyle radości
:)
pozdrawiam
i podziwiam (za te kilogramy juz zrzucone)
-
Ugi chyba się nie zrozumieliśmy. Ja mam 1,5 strony pierwszego rozdziału :D
Aniakuleczka - sama nie wiem skad ta radość. Po prostu jest we mnie. Muszę się nią nacieszyć bo u mnie raz radosć raz depresja więc korzystam z niej ile się da :)
Pipuchna - Ty to masz dobrze z tym mężusiem. Podziel się :twisted:
Pimbolinka - ja też uczę sie coraz mniej im dłużej studiuje. Pierwszy rok w porónaniu do tego to była masakra, a teraz istna sielanka. Nie wiem czy jutro też tak będę mówić, ale póki co nie przejmuje sie tym egzaminem :)
Co do spódniczki to chodzą teorię, ze ja ich raczej nie powinnam nosić, ale wszystkie spodnie mam w praniu wiec czasem trzeba przywdziać strój bardziej kobiecy. Mam bardzo szerokie biodra, a ponoć wąski tyłek i chude nogi, więc jak mam spódnice to wyglądam jak czołg. Zdaję sobie z tego sprawę, ale czasami lubię wystroić się w kiece :)
Co do zdjec to chyba dojrzałam do tego, żeby tutaj kilka zamieścić, ale muszę obadać jak to się robi i znaleźć w sobie odpowiednie zasoby odwagi aczkolwiek jak ktoś chce to moge wysłać na maila :) Jakby co podawać adresiki na priv :)
Oj joj joj wracam do pracy :)
-
ja rozumiem co do ciuchów. uwielbiam jak spadają, dopinają te co to się nie dopinały :] hehehehe. oraz trzymaj mi te drzwi do ósemek mysle, że rozsądne dwa tygodnie i zobaczę ósemkę
-
Trzymam te drzwi i nie puszczam. Ładnie się odchudzaj a za niedługo podzielisz moje szczęście :)
-
Widzę, że jesteś już w krainie bałwanków :lol: gratulację, ja pewnie niedługo też tam się znajdę :wink: Ehhhh ...
-
zajrzałam :D czekam na zdjecia bo niemało juz schudłas :D
-
No cóż chyba siłą rzeczy będę musiała się przed Wami obnażyć :D