no i sie zważyłam- no i co?? nie zgadnie nikt-stoi w miejscu jak stało-nadal 79 kg.
Ale nic to -wazne ze nie poszło w góre.
Myslalam o spróbowaniu diety kopenhaskiej-czy ktoś z Was jej próbował?? Warto przejśc tą drakońską dietę czy raczej dać sobie spokój??