-
Muffel - u mnie w domku też tata ogranicza jedzenie. Więc w lodówce mamy nakrojone pomidorki i swoje ogórki, więc jak chcemy po coś sięgnąć to ostatnio sięgamy po warzywa.
A od tej pory będę wpisywała wszystko, nawet te najmiejsze rzeczy, a nie tylko głowne posiłki :D
Pozdrawiam :D
-
Jestem już średnim grubaskiem :D hehe...
A co do @, to dziewczyny ja zakręcona jestem... Żle sobie wszystko policzyłam i ja jeszcze mam tydzień do okresu :D Więc nie jest źle :!: W czasie tych wakacji to jakoś wszystko mi sie miesza :D
-
Ja jestem Grubaskiem :mrgreen: :P
No..tak bedzie lepiej,jak bedziesz wklejać WSZYSTKO co zjadłaś=)
-
Tak tak, wpisuj koniecznie wszystko, co jadasz :D
-
Dzień 10:
Straszny dzisiaj upał.... Chyba ze 30' na termometrze.
Oj, aż się za matematykę wzięłam. Taka mała powtórka.... Muszę chociaż troszeczkę.
Dzisiaj 1200 kalorii:
Ś: 2 x pieczywo "fitness" z serkiem pleśniowym + pomidor
IIŚ: banan
O: warzywa na palelnie z kawałkami piersi z kurczaka
P: corny linea, truskawki homogenizowane
K: danio
W między czasie jeszcze kilka mentosów zjadłam :D
Jeszcze z godzinkę poćwiczę i jak zawsze na wieczór zielona herbatka :!: :)
A jak tam u Was kochane :?:
-
no to widze ze dzien zaliczasz do udanych super;p hihihi ja zielona pije co godizne uwielbiam Ta herbatke:) hihihihi
ale Ty ambitna jestes wakacje i powtorka z matematyki oj niezle ja mam poprawke z anatomii ale o nauce jeszzcze nie mysle hehe len ze mnie;p
-
Masakra dziś dobiłam do 1500 kalorii.
Trudno :(
Jutro musi być mniej :D
Dam radę, dam....
-
1500 kcal to nie jest masakra!!! :evil: Ani waż się tak myśleć! Jeżeli nie najadłaś się słodyczy, to wszystko w porządku :D
-
No pewnie, że 1500 to nie masakra. To wciąż dieta :)
pozdrawiam serdecznie :D
-
A no,dziewczyny mają rację!
-
oj kochana 1500 to naparwde nie jest źle ja dosc czesto dobije do tego i co...chudne ładnie...:)i tak przy tylu kaloriach chudniesz wiec nie ma sie co zalamuwac kochana:) niooooo
duper ze z tata ograniczacie zawsze to raźniej:)
-
Kochana, my nie mamy czasu na zalamki!!! Trzeba dzialac!!! Zrozumiano? :D :D :D Nie zalamywac sie, tylko dumnie do przodu!!!
Milego dnia Gwiazdeczko!!!
-
Może i macie rację :D
Daję radę. Zwłaszcza że na dole są pączki i drożdżówki. Kto to cholerstwo przyniósł do dom?
Dzięki, że ze mną jesteście.
Ja chyba dzisiaj do babci jadę....
Nudzi mi się w domu, a tam chociaż Tomeczek jest :D
-
Przcież pączki to sam tłuszcz..To tak jakbyś zjadła (wypiła) 0,5 l oleju:P Nie lubisz pączków,prawda?xD A drożdżówki? No co Ty..Jakieś drożdże bedziesz jadła??Jeszcze Ci napęcznieją w brzuszku i brzuch Ci urośnie :shock:
Już nie masz ocohoty na nie,prawda? :mrgreen:
-
Dzień 11:
Jestem wielka :!: w przenośni i oczywiście w rzeczywistości :D
Nie dałam się pączką i drożdżówką :D w ogólę się nie dałam :D
Byłam cały dzień u babci. Tomukel chory jest :( , ale rozrabia jak zawsze....
U babci bez problemów, myślałam, że gorzej będzie u kuzynki :D . ale tu też miłe zaskoczenie. Kuzynka na początku mojego odchudzania, mówiła, żebym to olała. A dziś jak przyszłam to kazała Cioci ciastka schować, bo ja nie jem słodkiego :D . Kochanie moje normalnie :!: . W ogóle jak gdzieś wychodzę z domu to całkiem zapominam o jedzeniu :D
Dziś już mniej niż wczoraj bo około 1000 kalorii:
Ś: 2x pieczywo fitness z powidłam śliwkowymi
O: 2 placki ziemniaczane ( małe)
K: sałatka warzywna + jedno pieczywko fitness
Teraz zjadam jabuszko :D
Ćwiczenia: dużo śmiechu :D , badbington, cały dzień na nogach :D
A jak tam u was?
Miłego wieczorku :D
-
no to ładniutko sobie dzis poradzilas...ale te placuszki..oj oj kaloryczneee..ale wiem wiem sama niekiedy mam ohcote na nie i sobie pozwalam hihihihi
no paczki to tylko tluszcz feeeeee nie lubie ale drożdzowki zawsze lubiałam hihih i bajaderki ale dobra nie pisze o nich bo se zrobie apetyt hihihihih
buziak kochana
-
Wiem, że placuszki kaloryczne....
Ale co ja poradzę, jak byłam u babci i akurat taki mieli obiad....
Zjadłam malutko i tłusto, ale na diecie też powinno się jeść tłuszcze.
No, dobra....
Jutro na wagę.
Ciekawe czy coś schudłam....
Choć przy moich lekach wątpie.
Ale ciałka jakby trochę mniej :D i to jest najważniejsze :!:
-
:D Jak się nie je tłuszczy,to oczy się psują :evil:
-
Tamarku kochany, ja już i bez tego tłuszczu nie widzę :D
Więc nic mi nie będzie :D
-
gwiazdeczk17 ja też jem razem z innymi ,tyle ze znacznie znacznie mije.. zreszta... raz nie zawsze:D:D:D
-
Miłego dnia!
Pozdrawiam serdecznie :) :)
-
-
i po ważeniu....
Ważę 96kg....
Trochę jestem zawiedziona bo liczyłam chociaż na 95kg.
Wiedziałam, że tak będzie :(
Chociaż dobre i to....
Miłego dnia :D
-
Pieknie, pieknie!!!! -1 kg, to kolejny krok do sukcesu!!!
Trzymaj sie Slonce i zycze milego weekendu!!!
-
Brawo:D
Ja nawet po spadku 1 kg jestem szczęsliwa:P
-
Brawo!!!! Każdy kilosek się liczy, nie marudź, tylko się ciesz!
Gratuluję!
-
Ale ja tak czasami lubię pomarudzić :D.
Bardzo się cieszę z tego 1 kg!!!
A jeszcze bardziej z tego że mój organizm nie doznał szoku i nie traci wody tylko tłuszcz, powoli bo powoli i dobrze.
Bo jak szybko zleci to szybko wróci.
A ja dziś na koncert Dżemu idę :D
ale się cieszę... Uwielbiam ich :!:
-
ooo dżem a gdzie graja? ja tez ich lubie aczkolwiek slucham tylko jak mam dolka;p
no kochana 1 kg to juz cos i gratuluje buziak 3maj sie cieplo
-
Wielkie brawa! Kilogram to aż 7000 kcal w tył! Super! Gratulacje raz jeszcze :D
-
Dzięki kochane za wsparcie i gartulacje :D
Wczoraj nie pisałam bo na koncert z siostrą poszłam.... Cudnie było :D ze znajomymi się spotkałam, których dawno nie widziałam....
I w ogóle :!:
A wiecie w czym poszłam :?:
W starych spodniach do których już dawno się nie mieściłam :D
Dziś może też się wybiorę, no bo u nas festiwal kwaśnicy i będą bić rekord ginessa , czy jak się tam to pisze :D
Wczoraj było 1500 kalorii.
a dziś już 13 dzień mojej diety....
Mam nadzieje, że nie pechowy :D
-
Fajnie Gwiazdeczko, ze super spedzasz czas. A i to pomaga w naszej dietce, bo jestesmy tak zajete i tak dobrze sie bawimy, ze nie mamy czasu na myslenie o jedzeniu!!! Udanej zabawy!!!
-
Gratulacje serdeczne :) 4 kostki smalcu poszły w niepamięć :)
udanej niedzieli :)
-
super,że sie fajne bawiłaś:D U mnie też festyn więc też się dobrze bawię :twisted:
Miłego dnia:D
-
ojjjj to jest sukces jak sie zmieściłas w spodnie które były za małe GRATULUJE KOCHANA:)))))
no to napisz jka tam dzis było pod Grojcem:) i jak dietkowo:) buziak
-
hej hej:) troche mnie nie bylo a tu widze taki sukces:) gratuluje i oby tak dalej-:*
u mnie mowiac szczerze tak srednio- troche zawalilam diete, nie za bardzo chcialo mi sie cwiczyc w domu :oops: a basen mi zamkneli. zamiast tracic na wadze przytylam kilogram.
od poniedzialku sprobuje sie wzaizc za siebie z powrotem...
ale co ja tu bede sie zalic na cudzym watku;)
pozdrawiam i mam mnadzieje ze niedziela byla udana
-
hej hej:) troche mnie nie bylo a tu widze taki sukces:) gratuluje i oby tak dalej-:*
u mnie mowiac szczerze tak srednio- troche zawalilam diete, nie za bardzo chcialo mi sie cwiczyc w domu :oops: a basen mi zamkneli. zamiast tracic na wadze przytylam kilogram.
od poniedzialku sprobuje sie wzaizc za siebie z powrotem...
ale co ja tu bede sie zalic na cudzym watku;)
pozdrawiam i mam mnadzieje ze niedziela byla udana
-
Dzień 13:
masakra :(
czemu ja nad sobą przed okresem nie panuję :?:
Zjadałam dziś za dużoooooooooooooooooo.......
Nawet nie wiem ile kalorii, ale pewnie kosmiczna liczba.
Ja pytam czemu my musimy cierpieć z bólu i jeszcze tyle jeść.
Kochane, też tak macie czy tylko ja tak beznadziejna jestem :?: :(
Załamałam się normalnie.....
Jutro chyba tylko warzywa i jakaś rybka, oraz dużo ruchu............
Tylko musi być pogoda.....
NIe mam siły idę spać.
-
gwiazdeczka17 nie przesadzaj.... nadwyżke beziesz miała w kg max 1-2 dni... no nasze organizmy już takie sa... ja też tak mam, nie martw sie... dni przedokresowe sa najgorsze... póxnije, jak mnie już boli brzuch w trakcie to jeśc mi sie wogóle nie chce,,,
-
Chyba wszystkiee żremy przed @..To normalne,że mamy zachcianki.Ważne,żeby potem kontynuować dietę:)
Wiec jutro...Dieta ładna!!:)
-
Wszystkie tak mamy. Każda troszkę inaczej, ale mamy
u mnie jest najpierw huśtawka nastrojów i żarłok ( na wegle)
a potem bolący brzuszek, płaczek i 1 do przodu
ale to mija i dalej walczymy