Wątek: Wielkie odchudzanie grubaska. Proszę o wsparcie:)

Mam na imię Monika... Jestem osiemnastoletnim grubaskiem. Mam 182 cm i ważę 104 kg. Wiem, dużo. Ale tak jakoś wyszło. Moja waga to połączenie zaburzeń hormonalnych i mojego łakomstwa. Bo cóż trzeba się przyznać uwielbiam słodycze...
Teraz postanowiłam się odchudzać, mam nadzieje, że mi w tym pomożecie.

Oczywiście pomozemy :P
Widzę że już zgubiłas kilka ładnych kilosków Na jakiej diecie jesteś?

Witaj serdecznie! Trzymam kciuki i nie wątpię, że Ci się uda Ja Cię znam z Twojego bloga i wiem, że jakąś załamkę miałaś ostatnio. Kochana głowa do góry, nie ma rzeczy niemożliwych, to tak jak w tej piosence: wszystko się może zdarzyć!!! Buziaki

Też mam 18 lat)I imię na M:P Marta:P Trzymam kciuki Razem nam się uda

Trzymam kciuki za Ciebie by Ci się udało.

Pozdrawiam serdecznie

aga

Pierwszy dzień za mną. Jakoś poszło. Choć nie obyło się jeszcze bez słodyczy. Muszę się przyznać do, kawałka placka drożdżowego i loda. Wiem, wiem, miało być inaczej... Tylko czemu ze mnie taki łasuch. Dziś już 1000kal, na kolacje zjem banana i powinnam skończyć. I chyba tak się stanie bo czeka mnie długa noc z chemią....
Zmykam się uczyć.

Ojoj..słodycze...
OJOJ!CHEMIA!! FUJ:P
Trzymaj sie i z dala od dróżdżówek i lodów!!

Do ewulka78, na początku stosowałam dietę oczyszczającą. Po prostu jadłam o połowę mniej. Teraz staram się stosować dietę 1000 kalorii. I jadać to na co mam ochotę tylko w wersji 1/4. Pozdrawiam

Zamieszczone przez tamarek

Też mam 18 lat)I imię na M:P Marta:P Trzymam kciuki Razem nam się uda

Ja tez mam na imie Marta :P Wiec poprzez osobe Tamarka cos nas Laczy Gwiazdeczko
^^ Uda Ci sie zobaczysz )

Dzień 2:
Dopiero 14. Co prawda jeszcze trochę czasu do końca dnia. Ale muszę powiedzieć, że nie chce mi się jeść. Myślałam, że z powrotem do diety będzie gorzej. Jestem mile zaskoczona, choć to dopiero 2 dzień.
Dziś już 600 kalorii. Nie jest tak źle. Ja myślę.
Jeszcze tylko jakaś sałatka na kolację i 1h ćwiczeń w Klubie.