-
Egzaminatora czego? Czym się zamujesz? :)
Tak. TELC :) Napisać to? ? aktualnie poziom advance - czyli c1 z angielskiego no i szumne b2 - czyli taki first :]
Chciałam w wakacje się czymś zająć. Nabyć pare ciekawych doświadczeń... No i zarobić pare groszy:P
Nie boję się kolorów, nigdy się nie bałam :) W końcu po to własnie są ! :)
By się nimi cieszyć :)
Prace chyba zacznę niebawem :) Do końca wakacji powinna być skończona...
(mam nadzieję:D)
W środę jadę do dziadków na działkę na trzy dni... Mam nadzieję, ze mnie nie utuczą :/
Dobrze, że jest tam rozklekotany rower :P Zrobię sobie pare wycieczek :] <<< hehe, pewnie po piwo dla dziadka...
-
Uczę niemieckiego i jestem egzaminatorem TELC :)
Napisz tak: j. angielski - zaawansowany, płynnie w mowie i piśmie ( certyfikat....)
j. francuski - zaawansowany ( certyfikat.....)
A ja dopiero w sierpniu ja nad morze z dziećmi i rowerkami :)
-
Witaj... :)
Gratuluje osiągnięć, startowałyśmy z taką sama wagą, a teraz, z tego co widzę jesteśmy na tym samym etapie. Więc powodzenia, będę do Ciebie zaglądać, żeby popatrzeć jak Ci idzie..
Co do języków - warto wpisać... Zwłaszcza, że chwalić się możesz nie tylko jednym :)
-
ależ mnie giczki nawalają. Kurczaki pieczone jeszcze nigdy aż tak nie bolały.
Najpierw poszłam sobie do centrum na nóżkach sprzedać zeszłoroczne ksiażki do antykwariatu, a potem pomknęłam pieszo do mojej kumpeli, która mieszka na jakimś zadupiu Łódzkim...
No i wróciłam - także pieszo. Nie wiem ile km zrobiłam, wolę nie wiedzieć. Każda najmniejsza kosteczka i mięsień daje o sobie znać. AAAUUUUUUUU!
jedzonko:
-mleko z musli
-wasa z konfiturą z agrestu (babcia w tym roku zrobiła z agrestu z naszego ogródka... Musiałam sprobować, więc wcisnęłam jako drugie śniadanie :D)
-malusia porcyjka sałatki z kurczakiem
-dwie nektarynki
- jogurt activia (który leżał w lodówce od kiedy tylko pamiętam... :D - pewnie przeterminowany:D Ale wolałam nie sprawdzać:P)
Nadeszło 7 chudych lat. W lodówce pustka.
Oprócz chleba wiejskiego, prawdziwego masła, konfitury, kiełbasy, majonezu, i kapusty pekińskiej nic w lodówce nie ma :D:D:D:D
Na dachu mam robotników. Panowie klądą mi papę... A ja włąsnie obmyślam plan, w jaki sposób wymknąć się na chwilkę z domu do sklepu warzywnego...:]
Hmm... kupię sobie grejfruita i jabłuszko na jutro. Chociaż... hmmm, najpierw sprawdzę, czy nasze jabłka już nie dojrzały :)
Lecę... 102 kilogramy stara się przejsć niezauważenie do warzywniaka ;P
Buziaczki :*
-
no gratuluję spadku wagi:D
A chodzenie z ulotkami po schodach to dobry pomysł :lol:
-
101
;)
Lecę na siłownię dla grubasów, buziaki ;)
-
:shock: :shock: BRAWO!!!!! :shock: :shock:
No,widzę,że zaraz dwucyfrówka:P :):):):)
A Wy macie siłownię taka tylko dla grubasów?? Szkoda,że u mniej takiej nie ma:((
Ja idę na zwykłą:P Jak kupię karnet :lol:
muiłych ćwiczeń:D
-
Tak. U mnie w Łodzi jest pełno takich rzeczy ;P
Ale trudno znaleźć AKURAT siłownię. Za to gimnastyka, aerobik w wodzie i inne cudeńka mnożą się w oczach:]
Patrzę na ten mój tickerek i patrzę... I wydaje mi się to snem. To nie jest prawda. To nie może być prawda...
Coś chyba stało się mojej wadze. Druga - stara waga, nadal pokazuje mi 105...
Od jakiegoś miesiąca. A może to ona dobrze waży? Chooociaż... byłoby to dziwne, gdybym przez miesiąc nie schudła ani troszkę...
100 kg ważyłam jakieś 5 lat temu. Juuupiiii!
Za dwa kg idę na jedną gałkę loda (pieszo do centrum) :D:D
Buziaczki kochaniutkie :P
-
brawo.
jeśli nie wierzysz wadze to poproś mame albo kogoś kto wie ile waży, zeby sprawdził...
-
Ale w fajnym momencie teraz jesteś :) za chwilę dwucyfrówka! I żeby nigdy więcej Ci się trzycyforwy wynik nie pojawił! 8)