XIXA DA RADĘ - piece by piece baby :)

a wiecie ze zostalo potwierdzone naukowo ze czekolada uzaleznia? :D

tu jest kawalek artykulu o tym :lol:

Właściwości uzależniające

Czekoladoholizm

Czekolada zawiera wiele składników, z których część może uzależniać, w tym:

* Cukier - tabliczki czekolady (w przeciwieństwie do kakao) mogą zawierać duże ilości cukru
* Kofeina - ten sam stymulant, który zawarty jest w kawie, występujący jednak w czekoladzie w niewielkich ilościach (5-10mg w tabliczce); należałoby zjeść 12 tabliczek czekolady, aby spożyć jej tyle, ile zawiera szklanka kawy
* Teobromina - aktywna biologicznie pochodna ksantyny, główna substancja uzależniająca charakterystyczna dla czekolady. Gorzka czekolada zawiera jej ok. 1%, mleczna od 0,1% do 0,5%.
* Anandamid - psychoaktywny endokannabinoid
* Fenyloetyloamina - endogennna pochodna amfetaminy, neuroprzekaźnik zwany "hormonem miłości", substancja odgrywającą ważną rolę w stanie zakochania. Jednak fenyloetyloamina spożyta nawet w dużej ilości jest nieaktywna, jak to opisał Alexander Shulgin w książce Pihkal.

:shock: :shock:

Cytat:

---

substancja odgrywającą ważną rolę w stanie zakochania.

---

Hhmmmm....to czemu nie ejsm 15 czekolad dziennie?:P AAa..bo jestem zakochana bez wzajemności :P

Wiecie co kiedys jak sie zakochałam to schudłam 15 kg w pol roku. Nawet sie nie odchudzajac i nawet jo-jo nie bylo.. Ehh czemu teraz tez nie moge sie zakochac?

8) Ho, Xixa. Wyobraź sobie, że dziś tez pojawiłam się na forum :shock: Może tym razem nie ucieknę :P Sister, nie zostawię Cię na pastwę losu :wink:

Siostro --> :mrgreen: kocham cię [kitoli nie ma, to mogę się przyznać] :lol:

PRZEJADŁAM SIĘ :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
to nie było kompuls, ale zjadłam dużo kanapek z miodem, a potem chyba 200 g makaronu, podsmażanego, ze śmietaną i keczupem :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

KONIEC, czemu to zrobiłam...durna xixa :cry: :cry: :cry:

ale to nie koniec - kolezanka przyjeżdża za godzinę, idziemy na zakupy [romantycznie,p rzez pola], kupimy jakis alkohol, orzeszki, ser...chcę tego, chcę zawalic dietę. kur**,nie nie chcę!!! nie chce się przejadać, co... :x :x :cry: :cry:

sorki, uciekam :cry:

może jutro wrócę, i będzie ok... :?

Xixia nierob czegoos czego pozniej bedziesz zalowala ;) ale ja cie zmuszac nie bede ;) zobacz jak ladnie ci idzie z wymiarami ;) nie zaprzepaść tego :*

Pipuchna ma rację..
Xixa,Kochanie,nie chcesz tego przecież...Tak Cie cieszy każdy zgubiony kilogram,każdy cm mniej...5 sekund w ustach-całe życiu w udach..chcesz tego?
Przemyśl to..Przecież wiesz,że jesteś silniejsza od jakichś głupich orzeszków i alkoholu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wierzę w Ciebie..nie zawiedziesz mnie,prawda?

Prosze,zaparzyłam Ci herbatkę:)
http://www.diamant.pl/0203_foty/32-29.jpg

Xixa, każdy ma chwile słabości, ale Ty nie daj jej zwyciężyć. Przecież tyle już dokonałaś. Szkoda to marnować w tak głupi sposób.

A z tą czekoladą to dziwna sprawa... Ja kiedyś przez 2 tygodnie żywiłam się wyłącznie czekoladą i schudłam 3 kg :?: 8)

xixa jak pozniej bedziesz beczec, ze przybylo Ci kilka kilosow to Cie zatluke :twisted: no chyba, ze zamierzasz spalac kalorie spacerujac przez te pola z kolezanka :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: