Wersja do druku
Oj jak zazdroszczę tego spadku. Brawo!
Meridię miałam też zapisaną przez dietetyka. Nie ustrzegło mnie to przed jojo.
Jadłam też Adipex (niedługo) i po paru miesiącach po odstawieniu dopadły mnie bardzo przykre objawy skutków tego Adipexowania. Nie mogę na 100% stwierdzić że to po tym, ale na 90 tak.
Po weekendzie pierwszy raz w życiu mam spadek na wadze 0,4 kg! Aż nie mogę w to uwierzyć. Już zaczęłam podejrzewać, że mój organizm jedzie jak na placebo. Ykhm. Super, bo daje to kopa! Teraz zaczęłam wierzyć, że kiedyś dojdę do dwucyfrówki :D. Jeszcze 8 kg :)
Dojdziesz dojdziesz ;) i nie kiedyś ale nawet jeszcze w tym roku ;)
Trzeba tylko uwierzyć, że się uda i dzielnie omijać pokusy ;)
Miłego nowego tygodnia :*
Uuu, kochana, widze ze idziesz jak burza :D A czemu nie masz tickerka?
Ja Ci powiem, że odkąd zaczęłam chodzić 3 razy w tygodniu na aerobik, pozwalam sobie nawet od czasu do czasu na słodycze ;) hehe :)
Pozdrawiam i kciuka czymam :)
tsunami rewelacyjnie:)) bardzo sie ciesze z nowej motywacji i efekt ów, które prowadzą do jeszcze większej motywacji!!! :))))
Ja tez sie musze na nowo zmotywowac, na nowo zbaczyć efety i na nowo sie zmotywować do dalszych działań... tęskniłam za wami :*
tsunami co z tobą sie dzieje ze cie tak caly czas nie ma??? :(
Wesołych Świąt!
http://www.luckyoliver.com/photos/de...as-5357026.jpg