Strona 1 z 33 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 327

Wątek: Ambitiosa non est fames - mea anima vilis...

  1. #1
    tsunami jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie Ambitiosa non est fames - mea anima vilis...

    Cześć!
    Czytam WAS od kilku miesięcy, wszystkim gratuluję silnej woli i samozaparcia. Sama kilkakrotnie usiłowałam się odchudzać z niezłymi rezultatami ale i tak dzisiaj ważę znowu bardzo dużo. Mam 31 lat, 168 cm wzrostu i 114,3 dzisiaj rano na wadze. Jestem otyła od kilku lat odkąd urodziłam dwoje dzieci. Później było już tylko więcej i więcej. Właśnie wróciłam z urlopu nad jeziorem, gdzie przeżyłam upokorzenie z winy mojej otyłości i postanowiłam, że już nigdy więcej nie spotka mnie nic takiego. Chcę w końcu schudnąć skutecznie, ograniczam jedzenie i jeżdżę na rowerze. Od dzisiaj zaczynam prowadzić swój pamiętnik tutaj na forum, żeby może i mi się poszczęściło jak większości z was. Ważenia co tydzień, ilość kalorii - codziennie rano. Mam nadzieję, że to jakiś przełom w moim życiu - oby tak zostało

  2. #2
    Awatar Lalka
    Lalka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    52

    Domyślnie Re: 114 kilo! publiczne zmagania tłuściocha

    Witaj moja prawie-równo-wagowa kolezanko

    Cieszę się, że do nas dołączyłaś, szkoda tylko, że po takich przykrych przejściach
    Niestety, często Nam się to zdarza... Dlatego właśnie tu jesteśmy i walczymy

    I Nam się udaje!

    A jak Nam się udaje, to i Tobie się na pewno uda bez większego problemu!

    Opracuj sobie na początek dietkę. Tak z 1200 kcal. I ciesz się nią! Ciesz się chodzeniem spać z pustym żołądkiem. Ciesz się nawet burczeniem w brzuchu, bo to oznaka Twojej silnej woli, a co za tym idzie - Twojego zwycięstwa

    Trzymam za Ciebie kciuki!

  3. #3
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Witaj siostro kaszalotko
    Ja też jestem nowa i posturę mamy podobną. Ważę mniej ciut ale jestem kurdupel.
    Będę cię odwiedzać bo nie założyłam jeszcze swojego wątku golgoty. Rozumiem jak się czułaś bo zaliczyłam onegdaj basen. Trauma. Ale z drugiej strony myślę sobie żeby się wszyscy wypałowali ze swoją wyrzeźbioną posturą. Jakbyśmy zmierzyli rozumy to też myślę że mam cięższy
    Powodzenia!

  4. #4
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Witaj siostro kaszalotko
    Ja też jestem nowa i posturę mamy podobną. Ważę mniej ciut ale jestem kurdupel.
    Będę cię odwiedzać bo nie założyłam jeszcze swojego wątku golgoty. Rozumiem jak się czułaś bo zaliczyłam onegdaj basen. Trauma. Ale z drugiej strony myślę sobie żeby się wszyscy wypałowali ze swoją wyrzeźbioną posturą. Jakbyśmy zmierzyli rozumy to też myślę że mam cięższy
    Powodzenia!

  5. #5
    atjja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj...
    Super, że podjęłaś decyzję... To najważniejsze. Przykro mi, że spotkały Cię takie przykrości... Ja też pamiętam kilka takich chwil w życiu... szkoda gadać...
    Ale później będzie tylko lepiej. Zobaczysz. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

  6. #6
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witam na forum Tsunami i trzymam kciuki za Ciebie Uwierz w siebie -dasz radę-mozesz liczyć na naszą pomoc i wsparcie


  7. #7
    zinna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam na forum i trzymam kciuki za Ciebie napewno dasz rade i wszyscy damy
    a co do upokorzen to tez pare przezylam... przykre...
    Ale bedzie dobrze i sie to juz iwecej nei powtorzy Pozdrawiam

  8. #8
    tsunami jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie :/

    Dzięki za odzew dziewczyny Od razu raźniej oczywiście. Wczorajszy dzień w połowie zakończony dietowo, nie jadłam niedozwolonych rzeczy ale oczywiście więcej niż powinnam ;(. Kiedy się uwolnię od obsesji jedzenia? Jem nawet, kiedy nie jestem głodna... i to mnie przeraża najbardziej. Wczoraj przesadziłam z fasolką szparagową ale była taka pyszna ... W efekcie kalorii ok. 1400 i zero rowerka. Pięknie....

  9. #9
    Awatar tamarek
    tamarek jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,255

    Domyślnie

    Hej
    Przecież jeśli jadłaś fasolkę szapragową nie polaną maselkiemm,to wszystko jest dobrze!!
    Pozatym wiesz co?Przy Twojej wadze i biorac pod uwagę to,ję dopeiro zaczynasz się odchudzać,ja proponuję 1500 kcal!! Schudniesz na pewno,potem przestaw się na 1200.Nie możesz tak nagle organizmu przestawić...
    Miłego,pięknego dietkowego dnia

  10. #10
    tsunami jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    1

    Domyślnie

    Wczoraj 1380 kcal. Jeździłam też na rowerze 40 minut. Ale i tak byłam mocno najedzona po południu śliwkami. Dziewczyny, czy wy też myślicie o jedzeniu? Ja odkąd tylko postanowię się odchudzać natychmiast czuję nieludzki głód ;( nie cierpię tego. Nie potrafię odejść od stołu nienajedzona pożądnie, męczy mnie to kilkakrotne jedzenie w ciągu dnia małych porcji. Może macie jakieś sposoby na ssanie w żołądku, czy też zabicie głodu. Gdy jestem w pracy to jest normalnie, zjadam to co mam i jest git. Wracam do domu, tam jem obiad - ok. 17 i później już staram się nie jeść nic, ale zawsze chociażby owoce podjem.
    Wiecie co, ja mam już chyba jakąś obsesję, wydaje mi się, że większość ludzi się zaczęła śmiać z mojego wyglądu, w sklepie, na rowerze, nad jeziorem, wszędzie. Nie wyglądam inaczej niż pół roku czy 5 lat temu więc nie wiem co to jest. Ja już też nie mogę na siebie patrzeć bleee.

Strona 1 z 33 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •