Wątek: koniec kopenhadzkiej i co dalej????

witam.tak jak w temacie w dniu dzisiejszym koncze diete kopenhadzka. Gdy zaczynalem moja waga wynosila 106 kilo,zas po 13 dniach waze 95 kilo. Tak wiec efekt jest.
Jednak dzisiaj juz ostatni dzien ,i nie wiem co dalej. Myslalem zeby stosowac teraz diete 1000 ale brakuje mi jakichkolwiek jadlospisow a sam niestety nie bede umial sobie dac rade . Dlatego moze ktos z was moze mi cos podpowiedziec??? Myslalem by zaqczac znowu od nowa kopenhadzka,ale jest napisane ze powinno sie nia robic raz na 2 lata . Prosze o jaies konkretne propozycje,i oczywiscie o wsparcie
pozdrawiam

Witaj!

Gratuluję rozpoczęcia walki z nadwagą

Niestety nie jestem specjalistką i nie śmiem doradzać, jednak na stronce jest sporo dietek zaproponowanych, z podanymi wartościami kalorycznymi.

Ja akurat jestem wrogiem kopenhaskiej, broń Boże, nie powtarzaj jej, bo jest niebezpieczna dla organizmu. no i bardzo łatwo po niej o jojo...

Pozdrawiam

Witaj! Podziwiam ,ze przetrzymałes kopenhaską... ja też sie do niej przymierzam ,a le nie wiem, czy wytrzymam.

Ja ci radzę dietę Montignaca.Nie liczysz w niej kalorii ale musisz przestrzegać zasad. Gdybyś chciał , to zajrzyj: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Na forum lekko przesadzają, niektóre moderatorki wprowadziły własne innowacyjne pomysły do diety. Najlepiej kupić sobie książkę MIichel Montignac "Jeść,aby schudnąc". Ja schudłam na tej diecie 12 kg w ciągu 2,5 miesiąca. Nie jest to może zabójcze tempo ale chyba w miarę zdrowe.
W diecie Montignaca trzeba jeść conajmniej 3 posiłki, koniecznie trzeba najadac się do syta i jeść o stałych porach
Co do diety niskokalorycznej, to polecam ci forumowy licznik kalorii i dziewczyny w roli konsultantek np. tamarek, brzydulaona, Ewulka.
Zyczę dalszych sukcesów!