-
Fretka rozpoczyna walkę!!
Mimo iż fretka jest udomowioną formą tchórza, wymagało ode mnie wiele odwagi, by założyć tu swój wątek. I to właśnie tu... Na forum dla XXL'ek. Mam nadzieję, że starczy mi odwagi i przede wszystkim sił i wytrwałości, by zwalczyć mojego największego wroga - zbędne kilogramy. Na to forum natknęłam się już jakiś czas temu, sporo czytałam o Waszych sukcesach, zmaganiach z dietą. Teraz czas i na mnie. Gdy waga pokazała trzycyfrową wartość, powiedziałam sobie DOŚĆ!! Moje zmagania z dietą trwają wiele lat. Właściwie to chyba od zawsze się odchudzam... I z każdym rokiem jest mnie coraz więcej. Ale dosyć tego!! Koniec z oszukiwaniem siebie. Biorę się w garść i będę walczyć o smukłą sylwetkę Motywację mam silną - w przyszłym roku odbędzie się mój ślub. Chcę być zadowolona ze swojego wyglądu i nie uciekać przed aparatem. Ile bym nie schudła i tak będzie lepiej niż jest teraz. A zatem DO DZIEŁA!!!
-
Witaj wśród XXL, będzie dobrze, trochę czasu, wytrwałości i ćwiczeń i będziemy M
-
Hej ja teżtrzymam kciuki za Ciebie i bede starała sie jak tylko moge ciebie wspierac no to do walki hehe
-
Witaj
Widzę, że już 7 kg zrzuciłaś, super!
Napiszesz nam coś więcej o sobie? A ile masz wzrostu? Pozdrawiam Cię słonecznie i serdecznie, będę zaglądać
-
hej witam na forum trzymam kciuki razem damy rade :]
-
-
No i jak Ci dzis idzie?
Pozdrawiam serdecznie
-
Jejku... Dziękuję bardzo za wsparcie A idzie mi świetnie. Aktualnie mam w domu wieeelkie porządki, więc cały czas jestem zajeta i nie dość, że nie chce mi sie jeść, to spalam kalorie To mi się podoba :P Szykuję mieszkanko do remontu - tu zamieszkamy z moim mężem Wpadłam tylko na chwilkę zobaczyć co słychać na forum. Nawet nie spodziewałam się takiego zainteresowania Dziękuję raz jeszcze, to naprawdę dla mnie wiele znaczy i jak tak mi kibicujecie, to na pewno się nie poddam Byłoby mi najnormalniej wstyd
Napiszę tylko, że mam 26 lat, nudną pracę za biurkiem, 163 cm wzrostu, duży brzuch, wąskie biodra - ot cała ja. Ale oprócz tego wspaniałego narzeczonego Jak już się troszkę uporam ze sprzątaniem (a raczej wyrzucaniem rzeczy, które nazbierały się nie wiadomo kiedy i skąd i które są tak potrzebne, że przez lata nikt się o nie nie upomniał ), to napiszę więcej i poczytam o Waszych zmaganiach. Już się nie mogę doczekać. Dodają mi one skrzydeł
-
Powodzenia przy sprzątaniu, remontach, remanentach itp.
Praca za biurkiem ewidentnie sprzyja tyciu, niestety. Ale teraz będziesz ładnie chudła mimo to, prawda?
Trzymaj się!
-
No i jak tam, Fretko? Napisz, jak Ci idzie
Ja wybywam na weekend, ale po powrocie zajrzę i sprawdzę
Pozdrowienia i powodzenia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki