Tego kilograma to on i tak nie zauważy. Będzie ci patrzył tylko w oczy (no, może też trochę niżej :wink: )
Mam nadzieję, że ta miłość to obustronna :lol: Nie zapomnij napisać jak było.
Wersja do druku
Tego kilograma to on i tak nie zauważy. Będzie ci patrzył tylko w oczy (no, może też trochę niżej :wink: )
Mam nadzieję, że ta miłość to obustronna :lol: Nie zapomnij napisać jak było.
Hej tak sobnie przeczytałem ten wątek (podobna waga, trochę podobna sytucja choć ja nie z miłości ale dla zdrowia się odchudzam)
Dokładnie - wbrew pozorom wygląd to nie wszystko i faceci nie tylko na wygląd patrzą - ale to fotograf to więc się okaże czy to "płaski" czy 3D albo 4D gościu ...Cytat:
Zamieszczone przez saskia
Podobne maiłem przemyślenia - winię za moją otyłość komputer i samchód ...Cytat:
Zamieszczone przez prazynka
Cytat:
Zamieszczone przez prazynka
To co hamuje wagę to nie, że za mało ćwiczysz albo za dużo jesz - wręcz przeciwnie, powinnaś więcej jeść i może mniej ćwiczyć (allbo przynajmnie uzupełniać lepiej po ćwiczeniach) - jeśli masz za duży deficyt kalorii to zamiast szybciej chudnąć powodujesz reakcję obronną w organixmie który zwlania metabolizm i przestawia organizm w tryb "głodówkowy" by przetrwać ciężkie czasy kiedy nie ma dostatecznej ilości energii do funkcjonowania - wszystko co można jest oszczędzane i co najgorsze jak zaczniejsz jeść więcej to odzyskasz wagę (przynajmnije częściowo) bo organizm będzie chciał uzupełnić stracone zasoby co może prowadzić do efektu jojo ...Cytat:
Zamieszczone przez prazynka
Jesteśmy skonstruowani do zbierania zapasów, w zasadzie nie ma górnej granicy, ale nie do zrzucania - pozbywaniae się zapsów tłuszczyku to z punktu widzenia organizmu nie jest dobry pomysł - trzeba się ich trymać na czas "głodówki" - dlatego wolny spadek i mały deficyt kalorii (nie większy niż 1000) jest polecany na podstawie badań - wolny spadek nie powoduje reakcji obronnej i chudnie się może wolniej ale za to trwale.
Innymi słowy daj sobie czas a efekty będa długotrwałe - jak będziesz za mocno przyśpieszać to sę mocno nawalczysz a efekty mogę nie być długotrwałe ... 2mam kciuki za spotkanie!
Hej, zaczelam znow bardziej pilnowac aby jesc, choc nie mam apetytu , na sniadanie mialam jajecznice z dwoch jajek z kurkami , w miedzyczasie jablko, na obiad wypilam dzis barszczyk i zjadlam salatke z fety light plus pomidorek, ogorek zielony i kielki rzodkiewki, ale nie moge powiedziec ze chcialo mi sie jesc, co do piatku to OCZYWISCIE ze zdam relacje :D Sasi bede bazowala na tym ciut nizej niz twarz hahaha poki jeszcze to mam :D bo potem to pojdzie w sina dal :D
AleXl masz racje, bede pilnowala tej diety 1000 choc nie mam apetytu:)
No właśnie, czekamy na relacje i kibicujemy !!! Hmm...ciekawe określenie : "Facet 3D" http://www.kolobok.us/smiles/he_and_she/first_move.gif
Ja osobiście też wpadam w pułapke psychiczną, że im mniej zjem, tym szybciej schudne...
no wlasnioe, AleXl co to jest facet 3 D a nawet 4 D no i co to ten plaski :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Yriaa
Prażynko ładnie jesz :) Ja też nieraz nie dobijam do tysiączka.... może dlatego waga stoi???
No widzisz, ja juz sama nie wiem co robic :?Cytat:
Zamieszczone przez agapinko
Mi się wydaje, że facet 3D to facet wielowymiarowy...widzi cię z całości: urode, psychike, ciepło wewnętrzne... a facet płaski patrzy tylko na tyłek.
A mi się to D skojarzyło z rozmiarem biustonosza hahahahahahhaha :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Yriaa
sniadanko:
plaster szynki gotowanejtakiej swojskiej i wielki grapefruit czerwony- dobrze tłumi głód polecam ! :lol:
Waga nadal stoi :evil: