Wątek: proszę o pomoc

Moje kochane Puchatki ! Mam 36 lat. Parę lat wstecz leczyłam sie hormonalnie. Od tamtego czasu regularnie tyję. Mam już 35 kg nadwagi. Zanim leczyłam sie hormonami , gdy miałam problem z nadwaga wystarczyły porządnie poćwiczyć i już waga leciała w dół. A teraz ani drgnie. Ostatnio przez miesiąc jeździłam na rowerze po 10 km dziennie, starałam sie nie objadać, miałam nadzieję, że tym razem mi się uda. Niestety, waga nie zmiejszyła się :cry: nawet o deko. Może mi ktoś coś poradzi ! błagam o POMOC !!!! :cry:[/list]

Wiesz co... Ja też się kiedyś pocieszałam tym, ze staram sie nie objadać, że wcale tak dużo nie jem i dalej tyłam. Więc to było tylko oszukiwanie siebie. Jedzenie trzeba zacząć ważyć i liczyć kalorie. Zapisuj wszystko co zjesz a potem przelicz.
A jeśli chodzi o rowerek - mi po wysiłku fizycznym zawsze się chciało jeść. Najlepiej mięso. Potrafiłam się rzucać na jedzenie. I błędne koło

Z tego co wiem, to bez diety wysilek fizyczny nic nie da. Na rowerze trzeba jeździć przynajmniej 40 min. żeby zacząć spalać tłuszcz. To bardzo ważne. Tak samo ważne są ustalone i stałe pory posiłków. I ograniczyć jedzenie do 1000 kcal/dzień.

Niestety...
Ale efekty są warte każdego wysiłku
Ja po 3 tygodniach diety i ruchu mam już prawie 8 kg mniej

Trzymam kciuki

To wszystko pięknie i ładnie, i gdybym faktycznie sie objadała to przed sobą bym przecież tego nie ukryła. Na rowerku jeżdżę przynajmniej godzinę dziennie, piję te wstrętne herbatki PU - ERH, jem tylko ciemne pieczywo , nie smaruję go masłem, kiedyś już byłam gruba i wówczas wiedziałam,że się obżeram, kiedy zaczęłam ćwiczyć i trzymać dietę schudłam około 25 kg. Ale teraz jest inaczej i właśnie dlatego nie wiem kompletnie co robię źle. Pozdrawiam.

Podczas rozmowy z dietetykiem dowiedziałam się, że jeżeli ktoś stosuje dietę ponad 2 miesiące, regularnie uprawia sport i nie ma żadnych efektów odchudzania to powinien udać się do lekarza. Byc może ma problemy z przemianą materii. Te problemy leczy się wtedy farmakologicznie lekami wydawanymi tylko i wyłącznie na receptę.

Jeżeli waga nie idzie w dół, nie można się załamywać, trzeba dalej trzymać dietę, dużo się ruszać i czekać na efekty. Wierzę, że w końcu waga zacznie stopniowo spadać...

Chyba to prawda. Proponowano mi już udać się do endokrynologa. Wszystko wskazuje , że to nadczynność, czy też niedoczynność tarczycy, zapomniałam, które to. Ale swoją drogą nie sądziłam, że to może mieć efekty w postaci takiej nadwagi. Dzięki za odpowiedź. I tak przyjemnie, że można wesprzeć się na ludziach. którym ten problem nie jest obcy i wiedzą jak ciężko żyć z taką nadwagą.Uśmieszki.

Ja w przeciwieństwie do ciebie nigdy w życiu nie leczyłam się hormonalnie ale mam do zrzucenia ponad 30kg nadwagi.Przy wzroście 165cm ważę 90kg.Pozdrawiam.Ania