Wersja do druku
Ouuu... mikrobiologia. Zawsze mieliśmy przed nią 1,5h okienka, no więc cóż lepszego można było robić, jeśli nie siedzieć z piwkiem w ręku nad jeziorkiem w jakże cudnym otoczeniu lasów :) No i później pod mikroskopem się znalazło jakąś strzępkę czy inną bakterię, której w rzeczywistości tam nie było :mrgreen:
oj Lisiu ... poradzis sie pewnie zawsze mozesz ... hihihih a czego sie nie robi dla idealu:):)
hihihi i juz do nauki a nie na forum siedziec- nie zebym Cie wyganiala czy cosik:P:P
No ucz sie teraz pilnie Kochana, bo w innym wypadku dopadna Cie wstretne wyrzuty sumienia w związku ze straconym czasem... Jak ja tego nie lubie... :(
Mikrobiologii ogolnej nigdy nie lubiłam, jeszcze miałam taka wredna babke, ze wrrrr... Samo wspomnienie mnie przytlacza.... Za to mikrobiologia wet. byla calkiem spoko :)
:D 8) :D WITAJ MALEŃKA! JAK CI NA IMIĘ? WSZYSTKO DZIŚ MOŻE SIĘ ZDARZYYYYĆ! :D TRA LA LA LA, BUM CYK CYK :D :D :D
Jak się masz po tej mikrobiologii?????????
KOOOCHAA SIĘ RAAZ, POTEM DRUGI I TRZECI I ZNÓÓÓÓW
BO DRZEMIE W NAAAS TYLE CELÓW I PRAGNIEŃ I SNÓÓÓÓW TRA LA LA LA :D :D
Pośpiewaj ze mną, bo mnie roooznooosiiii :lol: :lol: :twisted: :twisted:
WIOOSNAA ! SKOWRONEK NAD NAMI !
DRZEEEWAA ! STRZELIŁY PĄKAMI !
WIOSNA! WIOSNA WKOŁO I JA I TYYYYYYYYYYYYYY :D
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa mailo byc 30 min na forum a juz jest godzina 10 :lol: to pzrez ta florencje (nie kupie jej nigdy za kare!!!!! )
wczoraj bylo jakies 1500 kcal na oko :P
35 min rowerka o 23 wieczorem na wiecej nie bylo sily i sumienie nie daLo rady bo sasiedzi spia a ja mam strasznie halasliwy rowerek
i 20 min marszu na i z uczelni :)
i masaz cale 15 min na uda, brzuch i posladki + balsam ujedrniajacy AA + rano migiczna mixtura lisi :P
o mikrobiologii niet bo sie urwalam zeby sie uczyc na sobotni egzamin :shock: i naprawde sie uczylam :)
dzis juz po sniadanku :)
X Żytni mleczny średnio 100g 0,32 68,80
X serek wiejski Piatnic lekki opakowanie 100g 1,5 121,50
X Ogórki konserwowe średnio 100g 0,8 12,00
X Pomidory surowe średnio 100g 1,26 21,42
W sumie kalorii: 223,72 + 0,6 litra czerwonej herbaty :)
a teraz czas na masowanie pzred Tv a soooo :) a potem na zajecia... bede sie uczyc o parazytach ble :P a potem okienko i jakies cwiczenia znowu :| w planach jablko i sok wielowarzywny na gloda (tymbark gruszkowo-warzywny) i duuuuuuuuuuuzo wody bo jedzenie na uczelni w bufecie to nienajlepszy pomysl bo nie wiem jak mam sobie za nie liczyc kalorie :| dlatego wczoraj bylo 1500 a moze bylo nawet mniej ;)
i musze bezwzglednie musze pzrestac podjadac po 20!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! musze!!!!!!!! o :) po weekendzie bylo na wadze 72,5 a dzis juz 70,5 bo mam regularne wypróznienia bo łykam blonnik w tabletkach :) cudownie dziala 8) znowu go bede brała :)
oj czas na masaz :)
milego dnia :)
lisiczko, masz cudna wagę, też chce tyle ważyć...już nie moge , zbrzydło mi ciągle przebywanie w krainie 8-mek :? :? :?
xixuniu to pomysl ze ja w 7 jestem od... hm... wrzesnia :lol: <nerwowy smiech :P> czyli...pol roku ;)
no bo wiesz, 9 kg to nie lada wyczyn :mrgreen: ja jescze niedawno znowu byłam w 9-kach :oops: :oops: :oops:
wiesz Lisiu, ja zmieniam zdanie co do krowy. ma nie wracac, taki masz ladny teraz awatarek:)
Nooooooooooo..... ciekawe z tym blonnikiem..., ciekawe... no i co? Tak regularnie chodzisz? A ile razy dziennie? No i jak dlugo go bierzesz? Mi by czasami tez cos sie przydalo... anie chce rozregulowac sobie metabolizmu jakims paskudztwem... :roll:
Czuje, ze jutro poroci szosteczka na dobre!!! :P