-
ZAWIESZAM
a wiec dzien dobry Wszystkim... :D
wiec moze zacznę od początku. jestem nowa i właściwie mozna powiedziec ze nie do konca bo zostałam zaproszona :) tak własnie ZAPROSZONA na forum i na założenie własnego wątku :) wiec jestem.
krótko o historii odchudzania. rozpoczełam swoje zmagania razem z znaną Wam juz Południca :) tak jakos wyszło ze któregos pieknego dnia (chyba był to 19 listopada 2006) postanowiłysmy cos zrobic ze soba. Jej historie juz znacie :)
zaczynałam z:
http://images27.fotosik.pl/74/a3559c4f89a0f9dfm.jpg
waga: 111 kg
talia 108 cm
biodra: 130 cm
udo: 74 cm :"( (czarna rozpacz)
pod biustem 105 cm
tak to był ciężki starrt....
dzis... 10 miesiecy od tego czasu moja dieta trwa nadal :) z niewielkimi grzeszkami i wygladam tak:
http://images29.fotosik.pl/74/4b16a9282cc1e949m.jpg
i tak:
http://images25.fotosik.pl/74/0ae61e800bbf32cbm.jpg
waga: 80.5 kg
talia 83 cm
biodra: 107 cm
udo: 62 cm :( (mniej czarna rozpacz) :evil:
pod biustem 86 cm
czyli jest mnie mniej o ponad 30 kg :)
nie wiem co tu jeszcze rzec :) :) :)
jest super :)
CEL: 75 kg
PS: Południco DZIEKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! 8)
-
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D HURRA!!!! Nareszcie! :D :D :D :D :D :D To cudowne, że dołączyłaś do naszego forum! :*
Lisia jest MISTRZYNIĄ ODCHUDZANIA i wspaniałą przyjaciółką! Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na trochę i doradzisz, jak ładnie schudnąć, przy okazji nie wariując z głodu :?
-
Witaj na forum lisia :D
Masz piękne wyniki w odchudzaniu więc pochwal się nam co robisz, że tak Ci świetnie idzie. Mam podobną wagę wyjściową i byłabym w siódmym niebie gdybym osiągnęła to co Ty. Gratuluję!
-
a wiec chetnie odpowiem na wszelkie pytania :) :) moze choc nieco pomoge i wespre wskazówkami :) walcie smiało :)
-
I ja się do gratulacji dołączam :)
A pytania najbardziej oczywiste ;)
Jaka dieta, jakie cwiczenia, jakie miesieczne spadki tak pi razy drzwi :)
Pozdrawiam, podziwiam :)
-
wiec tak:)
DIETA:
1. mniej wiecej 1000 kcal (bywa raz w tygodniu dzien szalenstwa gdy jem duzo niezdrowych rzeczy np pizze)
2. zero chleba (poze chrupkim i płatkami do mleka)
3. zero ryzu i makaronu (moze z 5 razy w sumie jadłam)
4. mega duzo wody i mega duzo czerwonej herbaty i czy nie bedzie to kryptoreklama ale herbatka SF i nieco tabletek np błonnik chrom itp
5. WARZYWA i OWOCE, chude mieso (piers z kurczaka) tunczyk w sosie włanym, ryba :arrow: wszystko gotowane na pzre lub w formie sałatek (mniam)
6. no i zero słodyczy bo nie lubie :)
CWICZENIA:
1. na poczatku było min 1 h na rowerku stacjonarnym i cwiczenia na nogi i talie a potem sie to jakos rozmyło
2. sex :lol: w dowolnej ilosci
3. czasem swiczenia (ale raczej rzadko) i musze wrócic do tego
4. rozne balsamy na cellulit i takie tam
a spadek wagi to na poczatku po 5 kg miesiecznie a potem coraz wolniej az jest moze po 2-3 kg (bo i dierta mniej rygorystyczna i cwiczyc sie nie chce :)
-
:) Kocham tuńczyk! Jak tylko skończę tę obrzydliwą d.o. zamierzam często serwować sobie tuńczyka.
A wiesz, Lisia, że zgadałam się z Kubkiem i pożyczy mi kilogramowe hantelki :twisted: Koniec z obwisłymi ramionami :evil:
-
cześć, Siostro, widzę,że przyprowadziłaś kolezankę :P powiedz mi, Lisiu, jak to robisz???? skąd masz tyle motywacji, tyle sił do odmawiania sobie pysznosci [chleba? makaronu? umarłabym bez tego!] :roll:
-
A czy Kubek nie ma jeszce jakis hantelków... bo ten sklep sportowy co siem wybieram :) od wieków to całe mile i lata swietlne ode mnie jest ;)
-
a wiec po prostu jakos nie lubie chleba i makaronu i ziemniaków. odzwyczaiłam sie od pysznych swiezych bułeczek. zapomniałam o ich istnieniu :)
dziekuje wogole za zagladanie do mojego watku skromnego :)
a motywacja? sa 2:) do jednej sie przyznam a do drugiej nie :) wiec motuwuje mnie to ze bede miał lepsze zdrowie ;) i mniejsze ciuchy a nie namioty :) drugi powod pozostanie milczenim :)