-
no obawiam sie ze dietetyczka nie ucieszylaby sie jak bym usmazyla tą rybę na oliwie z oliwek:P Nadal jest ochydna, jeszcze sprobuje ją na parze i skropic cytryną, może wetknę to do buzi... blleeeeeeeeeee
Piekę w piekarniku i sypie roznymi ziolami i cytryną ale ugotowana i szczegolnie w upały, nie podchodzi mi. POzatym ma byc to ryba chuda więc mintaj albo dorsz, ale dorsza trudno dostać. Śmierdzą te smierdziele jak fix, a ja tak kocham mięsko;]
No dieta ulozona, duzo warzy i owocow i ochydnych zupek warzywnych na wodzie, bleeeeeeeeeeeee. A to przykłądowy, dzisiejszy dzień:
S: gorzka herbata, pol szklanki mleka 0,5%, 5 łyżek płatków owsianych, grejpfrut.
II S: 1 chlebek chrupki żytni, 1 plaster szynki wieprzowej gotowanej, 3 liscie salaty (bllee).
O: filizanka barszczu bialego, 100g pieczonej wolowiny, surówka: kapusta biala-100g, pomidor, kilka krążków cebuli,łyżka oliwy. Sałatka gotowana: 100g marchewki z groszkiem.
P: banan
K: bulka grahamka, salatka jarzynowa z jogurtem ok 200g, herbata gorzka
Tak mniejwiecej, nie chce mi sie gotowac jarzyn na tą sałatkę jarzynową:]
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie wpisy
-
bu, wartosci liczbowe sie nie wyswietlily
-
nooo tez ich nie widzie...;/
no ale jadłospis masz fajny tlyko dla kogos kto jednak nie lubi warzyw i owocow moze nie jest wymarzonym ale przekonasz sie do nich i za jakisc zas bedziesz kochala miedzy innymi sałate
a ja nie widze nic zlego w upieczeniu rybki na lyzce oliwy z oliwek...bez panierki..;p
-
zobaczymy, musze popracowac nad ticerem, 89kg
-
no no ...coraz mniej
-
przynajmniej jest jakis początek
-
jestem,jestem, trwam w diecie, o zmianach dam znac. szkoda ze kilogramy tak szybko nie idą w dół, tak jak mają to w zwyczaju, w górę
-
heheheh no cóz Mniamusia takie to przewrotne jest ze z gore idzie szybko a w dol nie...ale damy rade
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki