Mniamusia napewno dasz rade
ja dzisiaj robiłam lasagne-niestety nie dałam rady sie oprzeć... spróbowałam, ale starałam sie to nadrobić ćwiczeniami


dzisiaj mój ukochany zrobił mi niespodzianke... zabrał mnie do centrum handlowego... a jak ja nienawidzi zakupów... a niespodzianka była taka, że z okazji zbliżających sie moich urodzin chciał mi coś kupić... wpadł na pomysł... chciał mi kupić coś do ubrania-żebym sama sobie wybrała, bo twierdzi, że sam nie ma gustu, (a ja to niby co najlepszy dowód na jego dobry gust )...
ale co to za przyjemność, skoro w każdym sklepie na wieszakach wiszą same Ski i Mki...