-
Dziewczyny wracam do Was :)
Źle mi bez Was i tego forum - czasu mi na to brak, ale wolę nie spać niż żyć bez Was :)
Postanowiłam, że czas przeznaczony na jedzenie będę spędzała tutaj :) no poza podstawowymi posiłkami :)
A było tak...
Przed świętami było strasznie.... Nie miałam czasu oddychać nie mówiąc o jedzeniu i forum :/ Stwierdziłam, że przez to nie przytyję, a potem ładnie do Was wrócę :twisted: Ale przyszły święta - też bardzo narzekałam na brak czasu - ale bardziej przez siedzenie za stołem niż ruch :/.....
A potem już ciężko było mi tu napisać nawet pomimo bycia czasem na diecie.
W końcu się przełamałam :) i się cieszę :) Mam nadzieję, że znów będę od Was czerpać siłę :)
Stan na dzień dzisiejszy:
waga: 76 (czyli +3)
Wczoraj był bardzo ładny dzień dietkowo - oczyszczający :)
A teraz jestem po zdrowym i dietkowym śniadaniu i zaraz lecę ćwiczyć :D, a potem na solarium (pierwszy raz w życiu :P), a potem idę zapisać się na prawko :P :D:D:D :twisted:
Trickerek nieaktualny, ale myślę, że uaktualnienie mojej wagi do trickerkowej nie zajmie mi dużo czasu :D.
No i postanowienia: ćwiczyć, ćwicyć, ćwiczyć - a dieta oby zdrowa była :) Mój ślub poszedł w odstawkę, więc mobilizacja mniejsza :twisted: ale za to Brata w sierpniu :twisted:
To jak? Bedziecie ze mną dalej?? :)
-
no a jakbysmy mogły z Toba nie byc kochana?:0 brakowała Nam tu Ciebie naparwde...i tych Twoich malutkich literek hihihih:):)
-
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaa
JESTES NARESZCIE JUZ SIE MARTWIŁAM ZE NAS ZOSTAWIŁAS KOCHANA :mrgreen:
ciesze ze jestes :) :D :lol: :twisted:
-
Jesteście kochane :************************
Wiecie jak smutno mi było bez Was... :(
Prawie codziennie myślałam jak się Wam wiedzie....
Czy Asik dalej wcina Belrisso :), Jak Ewelince było w Polsce, Czy Lisia dzielnie się trzyma dietki i czy podjada serek żółty :twisted: :twisted: :twisted: :) Czy Wampirek wytrzymał bez słodyczy do świąt :) Czy Boojeczka nie wskoczyla na wyższą wagę i jak jej święta u teściów minęły :) Jak Tamarkowi studniówka się podobała :?: Czy Golfi dalej flirtuje z kolegą z pracy :twisted: :?: Czy Jesi już choinkę ubrała.... I T D
Jeszcze nie znam odpowiedzi :D:D:D:D Ale niedługo nadrobie :D
Nawet nie wiecie jak się ciesze - a tak się bałam :oops: :roll:
Musze powiedzieć że właśnie skoncczyłam ćwiczyć :D Za mną godzinka ćwiczeń na brzuszek (bo najbardziej urósł :twisted: ), ramionka i pośladki :)
Czy nadal liczycie brzuszki :?: Bo ja też chcę z Wami :)
Lece teraz do wanny na peeling kawowy :P
Lisiczko i Asiu :* jesteście NAAAAAAAAAJJJJJJJJJJJJJJ :D
-
Joł Martuś :twisted:
Ja się w końcu wzięłam za siebie, kupiłam wagę :twisted: i od tygodnia jestem na diecie bezgrzesznej 8) No i tradycyjnie wraz z dietą przyszedł wstręt do ćwiczeń :D
-
:D Nie masz pojęcie jak się cieszę, że jesteś!!!!!!! Strasznie mi smutno, jak ktoś sie wycofuje. Byłaś ze mną przed świętami, teraz ja będę z Tobą. Trzymaj się kochana. Nie masz dużo do odrobienia, więc możesz powiedzieć, że ciągniesz dalej , bez przerwy. Pozdrawiam Cię gorąco i czekam na Twoje relacje z życia wzięte. :D Pa!
-
hehe ja dalej wcinam Berliso na przemian z serkiem wiejskim:P hihihihih
ciesze sie ze wrocilas ..:P i jzu nie powolimy Ci odejsc...nie ma mowy!!
no ja zaczelam robic po 300 brzuskzow dziennie hihihi:P
-
Moje miłe :) Dziś dzień dietkowo, ale nie bezgrzesznie :roll: Najgorsze jest to, że wracam tak późno z pracy (bo w domu jestem o 21.30). Śniadanie super, obiad super - a po pracy 3 kawalki polędwicy z kurczaka wszamałam :(
Ciąglenie mam czasu, żeby do Was zajrzeć - ale w niedzielę kończe wcześniej i mam nadzieję, że będę mogła poświęcić dla Was choć ze 2 godz (a to i tak kropla w morzu :lol: )
Martini :) cieszę się że będziemy razem na diecie :D Wagi są fajne :) :twisted: A ważysz się codziennie :?: Bo ja tak ostatnio miałam i pomagało mi :D
Asiu ależ duuuuuużo tych brzucholków robisz........... Ja chyba tyle nie dam rady :? Ale zacznę od 50... Może w końcu dojdę do takich wyników jak Twoje :)
Jesi :D:D:D:D Jakiego ślicznego kota masz w avatarku :D:D:D Mam prawie takiego samego w domu :twisted: :twisted: :twisted: Jedyna różnica to brak ręcznika na głowie :D :twisted: :twisted: :twisted: Buuuziak :*
Mykam spać Misiaki, bo taaaak bardzo oczka mi się kleją :( A jutro na rano do pracki :(
Śpijcie dobrze :*
-
:lol: M82, jak znalazłam tego kota, to mi sie ryjek do niego uśmiechnął :D Poczułam się , jakby ktoś mi zrobił zdjęcie :lol: Uwielbiam koty, zwłaszcza rude i utożsamiam sie z nimi. :lol: Chodzę wprawdzie na dwóch nogach, ale też własnymi ścieżkami. Do tego mimo, że jestem ciemną blondynką, to łeb mam jaki ??? RUDYYY !!! (dobrze, że ktoś wymyślił farby do włosów) Czasem nawet miauczę :wink: miaaaauuuu :lol:
-
hihihihi ja tez przeciez zaczynałam od 50 brzuszkow kochana:P:P:P:P:P