-
Wiecie co dziś zrobiłam :D:D:D
Byłam w Makro i kupiłam całą zgrzewkę serków wiejskich :) i ogromny wór brokułek mrożonych :D Na śniadanie będzie serek z jajkiem a na obiad brokuły w sosie beszamelowym z jajkiem i serkiem wiejskim :twisted: lub krem z brokółów :) Może też z serkiem :D :twisted:
Wariatka ze mnie :)
-
hahahahaha wariatka przez duze W:P hehehe ale pozytywna..to etraz nie amsz wyjscia miesiaczny jadlospij juz masz hihih:p ale swoja droga z tym mozna tak kombinowac ze sie napewno nie znudzi:P
-
Myślę, że wystarczy na 12 dni albo i krócej :D bo tam jest tylko 12 serków.....
-
Jekju:)) Faktycznie śliczna z Ciebie kobitka!! I nie widać tych kg!!:D Naprawdę:))
...Hahaha:D Dobre z tymi serkami:D Wariatka :D
hahahahaha :D
A ja dzis zorbiłam zapas jogurtów :mrgreen: :P Wyjęłam 14 jogurtów na ladę :mrgreen: :P
-
:lol: nie no ja też jak będę w makro z rodzicami to tez się tak obkupię w te warzywka :lol: :twisted:
A serki wiejskie to ja toleruje tylko z biedronki :lol: :twisted: inne fuu :roll:
miłego wieczorku :wink:
-
Nie przesadzajmy kobiety:) 12 serkow zjesc to pryszcz:) tez mysle ze gora na 12 dni... choc u mnie tyle by nie wytrzymały ja... hm bym mogła zjesc 3 dziennie i kazdy na inny sposob:) no i brokułki:P mnnnnnmmm... moj maz sie zawsze dziwi kiedy ja te serki polykam:) zawsze kaze mu kupic z 4 i przy nastepnych zakupach przypominam zeby mi kupil na sniadanko jeden to jest zadziwony ze juz tamte zjadlam:) ojjj ale on n ie wie co dobre:P
no to teraz widze ze przez kilka kolejnych dni wpadek jedzeniowych nie bedzie u Ciebie
pozdrowieonka:)
-
Dzień dobry wszystkim :)
Właśnie spożyłam pyyyyyszne śniadanie ( może niezbyt dietetyczne za sprawą niepotrzebnych dodatków - ale pyszne :D)
:arrow: Kawa + śmietanka ( bo mleka nie było :oops: ) (nadprogramowe 100kcal)
:arrow: Parówka ( powinno być jakieś mięsko drobiowe, ale też nie było :() 175 kcal :oops: :oops: :oops: (kolejne nadprogramowe 120 :()
:arrow: No i serek wiejski i jajo :D:D:D z patelni :)
Wyszło razem duuuuuuuuuużo jak na śniadanie :) Bo aż 500 kcal :( :roll: :oops:
Na obiad w planach brokuły ( już chyba bez serka :)) a na kolacje owoce. Powinnam się wyrobić w 1000 :)
Dziś się nie ważę :P.... Zobaczymy co waga powie jutro....
Dobra, mykam - bo mam szkolenie o 9.
Buuuuuuuuuuuuuuuuzi:)
-
ejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj zdebiałam :shock: ................. zobaczyłam foty na gronie............ ej... gdzie ukryłas te kg :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: co???????????????????????????????????????????????? ??????????????????????????????bo ja ich nie widze chyba nas oszukujesz :shock: :twisted: 8) :lol: jej Martus..... jej....
ja dzis wyjatkowo dietkowy dzien pzreprowadze... woda woda i woda... a na obiad hm...nie zgadniesz nigdy w zyciu ............. brokuły :mrgreen:
ps: ale masz piekne włosy :)
-
No jak na sniadanko to sporo kacl... ale lepiej te wszytkie kacl zjesc przed poludniem niz wieczorem:)
Widze że zasmakowalas z jajeczkach z serkiem na patelni:)
To ja teraz bede czekala na Twoja wieczorna relacje czy wyrobilas sie ze swoim planem i ogolnie jak dzionek minał:)
miłego poniedziałku:)
Teraz truskawy dla Ciebie:)
http://www.ziolek.pl/fotografie/makr...s/makro-25.jpg
-
Allleeee Ty oszukujesz! :P:P:P JEstes chuda, a sie odchudzasz <foch> :D:D:D :P
Ciesze sie, ze kg leca. A z tymi serkami to naprawde wariatka z Ciebie hihihi :D
-
O co chodzi z tymi jajami z serkiem z patelni?:D
Bo chyba nie doczytalam..Dawaj przepis Chudzielcu!! :twisted: :D :D :D
-
Właśnie mój obiad sie piecze :D Podgotowałąm Brokułyi zalałam serkiem wiejskim zmieszanym z jajkiem i solą :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: i wstawiłam do piekarnika na 10 min :) - zaraz zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Na razie - po dokładnym podliczeniu mam 858 kcal (razem z tym co w piekarniku :)). Zjadłam jeszcze 2 łyżki fasolki po bretońsku :oops: - liczę to jako 100kcal - bo nie mam pojęcia ile to ma...
Podsumowując - za jakieś 20 min będzie wchłonięte ok 958 kcal :) - na wieczór może jakieś jabłuszko i będzie ok :)
Może być :D :?:
Tamarku :) w makro nikogo nie dziwią zakupy 12 serków - ale w normalnym sklepie kupić 14 jogurtów :shock: :twisted: Pewnie pani ekspedjentka miałą dziwną minę :D:D:D
Kasiu :) ja też myślę że 12 serków to nie jest dużo :D:D:D Szczególnie, że to jest ersja light i ma tylko :D 150 g :D:D:D W międzyczasie wyjęłam te brokułki :) Nie pieczcie tak tego :( Bo serek sie oddzielił od jajka i takie dziwne by było - ale wrzuciłam to wszystko na patelnie i jest pyyyyyszne :D Następnym razem dodam jeszcze curry i czosnek :D
Dziękuję za truskawki :D:D:D Kocham je normalnie ;)
Vampirku ja za ogromniastą pakę brokułek (2.5kg) zapłaciłam tylko 17 zł. WARTO :!: Bo w sklepie 400g kosztuje 5 zł :)
Lisiu Kg są - bo waga tak pokazuje :) No i wiem jak wyglądałąm na studnówce np.... Większość się ukryła w bioderkach :) Jakieś 50% :D Niestety jak schudnę to będę płaska jak deska :( I to jest jedyna rzecz, która mi się podoba jak jest mnie więcej - mam biust :D
No i gratuluję dietkowego dnia - i brokułków :twisted: :) :twisted: Myślisz że to telepatia :?: :twisted:
Ewelinko :D:D:D Nie oszukuję :D Jak się przyjrzysz to zobaczysz takie fajne fałdki w miejscu gdzie powinien być brzuch :D:D:D:D Ta większa to biust :twisted: :twisted: A te troszk mniejsze od większej to tłuszczyk :D:D:D:D
Dziewczyny lecę teraz do taty do szpitala, a potem z kumpelą na kawe ( rozwiodła się dziś :cry: ). Jutro na 12h do pracy, we środę i czwartek też - więc będę się pojawiać tylko na chwilkę - nie martwcie się moją nieobecnością :) Będę grzeczna :twisted: W piątek mam wolne więc się pojawię na dłużej :)
Trzymajcie się ciepło moje kochane :)
Ps. Kupiłam sobie dziś nowy podkład z Loreal'a, tusz MaxFactor i piórko (nie wiem jakiej firmy :D:D:D) i krem pod oczka Loreala :D wszystko na rynku :D:D i zapłaciłąm o 2/5 mniej niż w sklepie :D:D:D:D:D:D:D:D
-
Martuś wbijam do miseczki jajko, wrzucam serek wiejski :) i troszkę soli dodaję :) Mieszam i na patelnię z ok 2 g masełka :) Jak serek zroi się jednolity i nie będzie tych kuleczek - to znaczy że jest gotowe do jedzenia :D To rano z parówką było zarąbiaste :D:D:D :twisted: :twisted: Tylko drobiowe parówki muszę kupić :) Samkowało jak ser żółty z parówką wrzucony na patelnię :D:D:D
-
noooo dobra dobra myslalam ze tak wiecej serkow...jest a 12 ...eeee to szybko pojdzie hihihih:) a za nadprogramowa parowke bede bic:)
oooobrokuly z serkiem wiejskim? oooo cierkawa jestem jaki bedzie pochwal sie:P
-
ja i tak uparcie bede twierdzic ze masz kochana zepsuta wage :D :twisted: hm... telepatia:) ja kochac brokuły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w kazdej postaci :) włąsnie zjedąłm 450 gram mrozonych :D jaaaaaaaaaaaaaami :):):)
i zaraz sie zabieram za magiczne brzuszki :D a potem za nauke :)
a jeszcze a propo desek... kurcze ja to nadal C nosze.... :) znaczy nosiłam D ale wiecie obwod był wiekszy :) a i mam swira na punkcie bielizny... wszystka kase bym wydała na nia normalnie... nago moge chodzi i nic nie jesc ale nowa bielizne musze miec jak swir normalnie :) :twisted: poza tym to jedyne co umiem dobrze sobie dobrac... i jaka sexowna jest :twisted: 8)
-
Pysznosci :) mniam:) wszytko co lubie.. ja dzisiaj tez mialam brokulki ale w mieszance warzywnej :) a serkow wcielam dwa wiec tak jak mowilam 12 to pryszcz:) normalnie Martus widze ze taki sam kompleks-deski mamy... mi ze sporego C zostalo średnie B. Gdzies na gronie czytalam, że to własnie efekt szybkiego chudniecia... ze jak sie cwiczy namietnie a nie leci piorunujaco z kg to cycuszki zostaja... dla mnie juz za pozno, ale Ty pomysc nad tym... moze wiecej cwiczeniami zrzucaj?? dziewczyna wlasnie pisala ze miala C schudla 7kg cwiczac i zostalo jej C... pozazdroscic...
-
no a propo C ja jak widac schudłam nieco wiecej niz 7 kg 8) a wciaz mam C :) jak miłam :D piekne C moze niecio mniejsze niz było ale nadal C i czasem w staniki i tak sie nie mieszcze nawet jak napisane ze C.... :lol:
-
Ależ Ty masz pomysły kulinarne!:D
Ja Cię:D Chyba zjem takie cosik na obiad:]
Bo ja najwięcej kcla jem na obiad włąsnie:]
Mmmmm....:D
-
Hej Misiaki :)
No i nie wyrobiłam się w 1000 :( :oops: Wypiłam piwo :( :oops: Razem kalorii wyszło 1200....
Asq ja zazwyczaj robiłam brokułki z sosem czosnkowym i serkiem żółtym posypywałam... A teraz serek żółty żadko jadam i szkoda mi kalorii na niego :) A skoro serek wiejski z jajkiem smakuje prawie jak żółty :) to skorzystałam - tylko nie piekłam tego a wrzuciła podgotowane brokułki na patelnię razem z tym serkiem - następnym razem dodam jeszcze czosnek i curry :) i też zdam relacje :)
Lisiu :) a teraz mam B a jak szczupła jestem to takie A chyba jest :( :evil: No i zazdroszczę Ci tej bielizny :) Bo ja nigdy nie mogę sobie dobrać rozmiaru :( A tak wogóle to najbardziej lubię bez bielizny..... :twisted: Ale ciiiiiiii :) :twisted:
Boojeczko dziś chyba brokułowy dzień :D:D:D:D Wszędzie brokułki :D:D:D Ja to myślę, że nawet jeśli bym ćwiczyła to i tak A będzie :) Używam ciągle kremów, czy chudnę, czy tyję, czy stabilizuje sie :) i tak smaruje :) Wyglądają ładnie, ale malutkie :) - eeeeeee tam :D:D:D Jęczeć nie będę :D bo są jakie są :D Jak będzie mnie stać kiedyś to se zrobie zabieg :P:P :twisted: :twisted: jak się odważę :P :twisted: ( a pewnie nie :D)
Tamarku :D Pomysły są żadko :D:D:D:D, al jak już coś wymyślę, to nie ma bata :D:D:D
Lecę się przygotować do pracy :) Jutro sama otwieram sklep :P
Trzymajcie się cieplutko :) Buuuuuuuuzi :*
-
ooo 1200 to pieknie...!! no to odpoczywaj odpoczywaj:)
-
hehe tak ja z premedytacja mezowi mowie, że jak zarobi to sobie powieksze :P ale tak serio to tak jak Ty pewnie bym sie nie odwazyla... pewnie ze małe jest piekne, ale jakby były troche wieksze to bym nie płakała i zeby taka bardziej proporcjonala sylwetka była:) przypomniało mi sie cos... u nas na studiach na wf kiedys babka kazała cwiczyc dziewczynie na jakims przyzadzie na klate, a ta mowi ze nie chce bo jej piersi zginał:) a babka na to co? nie zginął... spójrz na mnie :) -> a kobita z niesamowicie śliczna figura ale płaska jak deska:) no coz moglo byc gorzej jest B... za A podziekuje :)
A swoja droga kiedys słysząłam... chyba na kafeterii czytalam, że jest masaż na powiekszenie piersi nawet o rozmiar :P znaczy sie codziennie sie masuje piersi w jakis tam okreslony sposob i robia sie pełniejsze i jedrniejsze... bo podobno jakies cos tam sie wydziela... ale spraecyzowałam niech mnie :) dziewczyny o dziwo chwaliły sobie, ale ja jestem jakas sceptyczna i nie probowałam... chyba za mało desperacji we mnie :)
dobrej nocki :)
a piwko to na nasze zdrowie było:)
-
Nie no ślicznie dietkujesz ( oprócz tego piwa no ale od czasu do czasu można wypić)
miłego wieczorku :wink:
-
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :!: :!: :!: :twisted: :twisted: :twisted:
Musiałam tu zajrzeć :D:D:D:D Pewnie teraz dopracy się spóźnię, ale co tam :D :twisted: :twisted:
Stanęłąm przed chwilą na wagę... I co?????????? 74.5 Na trickerku mogę wpisać albo 74 albo 75 - zostaje 75 :)...
O dziwo od ok tyg nie byłam w wc :( a waga niska.... Ciekawe co będzie jak pójdę tam :twisted: :twisted:
Dziś na śniadanie :D:D :twisted: :twisted: Serek wiejski + jajko+ keczup i na patelnię :D :twisted:
No i kawa :D
Miłego dni kochane :* I nie nie gwajcie się na mnie że Was troszkę zaniedbuję - obiecuję nadrobić i porozpieszczać :D :*
-
loooo no tyo pieknie kochana heheheh:0
ojejq tydzien nie byłas w WC?????? jacie krece ja chodze codziennie jak nie 2 razy dziennie...ojejq ..zawsze miałas takie problemy??
-
witaj milusinska mrau :D
ja dzis tez 0,5 kg mniej ale sie ciesze razem z TOBA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jej ja tez jak asik 2 razy dziennie czasem latam :oops: 8) hm... a ile Ty pijesz kochana???? :)
-
No gratuluje znów niższej wagi :D :*
-
Ja tez mam ten sam problem co Ty... Rzadko chodze do wc i za cholere nie moge tego zmienic. Probowalam ziol, przypraw, jablek, herbatek... :roll: hmmm widocznie tak juz jest...
Gratuluje spadku wagi :*:)
-
ojoj od tygodnia to hmmm ciezka sprawa... nie schodzic mi z jedzeniem ponizej tysiaka bo bedziemy bic!! zebys sobie do konca metabolizmu nie zjechala... moze jakies sliwki suszone, otreby, albo jabłuszka, no moze byc tez woda z cytryna naczczo... probuj moze pomoze choc troche:)
-
:D :D :D super z tą wagą...gratuluje :twisted:
-
A Ciebie gdzie juz wywialo?
-
W końcu mi się udało dorwać do klawiatury :)
Niestety tylko na chwilkę :(
Powiem tak - dziś dostałam pierwszą wypłątę :D:D:D:D:D: I cieszę się jak dziecko :D:D:D i piję teraz piwo razem z moim bratem :D ( ale tylko jedno :)) z tej okazji :D
Waga ok - waha się między 74 a 75 - w zależności od dnia.... Dieta ok - tylko wpadki piwkowe - wczoraj i dziś :oops:
Dziś miałam wolne - ale tyyyyyle rzeczy do zrobienia miałam - i czasu na forum zabrakło :(
W niedzielę już powinnam wieczorem tu wrócić na dobre :)
Buziaki Słoneczka moje :*
-
ojejq to czekamy az zawitasz na forum na dobre bo brakuje tu Cibeie:(:)
-
no lisia tez wypatruje kiedy powrócisz :) i czekamy niecierpliwie na Ciebie :D
-
-
Hejo :))
Udanego weekendu :D
-
:D Pierwsza wypłata - fajna sprawa 8) Tylko nie przepuść wszystkiego :wink: :P
Miłego weekendu M82!
-
Kg nie chcą spadać :( buuuuuuuuuuuuuuuuuu :(
Dieta moja ostatnio nie jest idealna :( Tzn nie jem kalorycznych rzeczy - zamykam się w 1000, ale nie jem regularnie - i to chyba najwiekszy błąd :(
Rano spore śniadanie - ok 400 kcal a potem do pracy - tam kawa i parę mandarynek... Wracam do domku o 21.30 i wcinam jakieś mięcho - a o 22.30 śpię......
Przez to, że nie jem obiadków to mam jakieś napady głodu :( jeszcze się nim opieram, ale chyba już niedługo :(
Zrobiłam bilans - bo dziś już równo miesiąc jak jestem z Wami (a dietki miesiąc i 5 dni) - Ważyłam 79.1 a teraz powiedzmy ze ok 74.5 - bo dziś nię nie zważyłam - boję się, że pokaże więcej :(
Za dużo pracuje - a przez to nie mam czasu na rozplanowanie posiłków i na forum :(. Jutrol wolne - idę się zapisać na prawko , do lekaza i reszta dnia dla mnie :D, dla dietki i dla Was.... Musze dać jakoś radę pomimo tej pracy :)
Do jutra misie :*
-
http://th.interia.pl/11,g654cbd3c778689/i4084.jpg
Lepiej zjedz coś w pracy bardziej wartościowego,bo wieczorem jesteś przez to bardziej głodna. Mandarynki na wieczór są w sam raz.
-
no kochana to liczymy ze dzis Cie na dluzej na forum zoabczymyL:0 hehehe
wiesz regularne posialki to podstawa bo wtedy organizm nie magazynuje :P
-
hej M82 :wink:
ja tez cierpie na brak totalny czasu :roll: praca uczelnia :?
ale dietke chwala bogu trzymam :wink:
ja nie moge regularnie jesc z tego powodu ze pracuje na 3 zmiany :roll: :wink: ale to mnie nie załamuje i jakos walcze :wink: :lol:
pamietaj o naszej motywacji ala miniowka:D :lol: