Wątek: ODLICZANIE KILOGRAMOW DO SYLWESTRA

i juz jest kilo mniej super

a co do planu cwiczeniowego to nie mam czystego sumienia.................
ale za to duzo spaceruj

witam wszystkich ktorzy mnie odwiedzaja a raczej musze powiedziec ze mnie nikt nie odwiedza no coz a ja jestem prawde mowiac zadko ale walcze dalej i mam niezle rezultaty, juz jest 70 jeszcze 5 kilogramow do 23 grudnia dam rade strasznie jestem zmotywowana jak nigdy w zyciu.Prawde powiedziawszy zaprzestam cwiczyc bo mam za duzo na glowie ale duzo sie ruszam ciagle gdzies biegam, i jak mam tylko czas to spaceruje, cwiczenia mnie mecza ale wiem ze sa potrzebne jesli chce sie miec ladnie wyrzezbiona sylwetke no i jescze ten cholerny cellulit na nogach i posladkach MA KTOS JAKIS SPOSOB SKUTECZNY?

Hej trefle,moge sie przyłaczyć??
Ty masz juz zarabista droge za sobą.Ja zaczynam dzisiaj,waze 82kg ,ale sama jestem sobie winna.Rozstałam się z męzem i głupia jadłam ile sie dało,przeciez to rzaden sposób.Ale dzis powiedziłąm stop.Na świeta bede wazyła 63kg-chociaz 65,i bedzie ok.
Myslę że z twopja pomoca bedzie lzej Całuje i pozdrawiam

Witam serdecznie na forum!!!

Gratuluje kiloskow na minusie!!! Super Ci idzie!

Jezeli chodzi o pozbycie sie cellulitu to niestety jest to bardzo trudne, polecam slynny juz watek Margolki ze slynnym peelingiem kawowym i foliowaniem. Oba te zabiegi bardzo, bardzo pomagaja na drodze to pieknej, gladkiej skory. Oczywiscie REGULARNE uzywanie wszelkiego rodzaju anty-cellulitowych kosmetykow bardzo pomaga. I juz stare sprawdzone masaze z szorstka rekawica!

Pozdrawiam!

zagladam i widze ze meta tuz tuz ... trzymaj sie !!!!!!!!!!!!!!

Ech ten paskudny cellulit...:/ tez sie z nim zmagam:/ bezskutecznie..:/ ciesze sie ze tak ladnie Ci ta dietka idzie-biore wiec przyklad i zaczynam Cie gonic!Choc mam dluuugi dystans do pokonania...ale dam rade
Buziaczki!