Wersja do druku
no coś dziwnego pół kilo dziś mniej na wadzę. mimo @ i mimo tego, że wczoraj jednak naszła mnie ochota na jedzenie. zjadłam makaron orkiszowy z tuńczykiem i brokułami.
ale super, że te pół kilo bo w tamtym tyg nic nie było.
idę zaraz na siłownie z racji dnia wolnego
no to pikenie kolejne0.5 kg w dol :P hihih
makaron orkiszowy??jak on smakuje??
makron orkiszowy hmm. całkiem smaczny. jest ciemny tak jak ten razowy i smakuje podobnie jak ten razowy
kurde ja jadl;am raz makaron razowy ale mi jakos nie smakował mzoe miałam nie wiem złej firmy nie wiem ale sredni był...wole biały hihihih:P
Ja w ogóle staram się nie jeść makaronów (choć Misiek robi najlepsze spaghetti świata...) Ale ten orkiszowy jest naprawdę dobry, z resztą produkty orkiszowe są fajne :)
no ja jem od czasu do czasu jak mam ochoty na węglowodany;)
oraz 1,5 godziny na siłowni zaliczone. a wieczorem jeszcze godzina pilates
iooooooo ile ćwiczen...slicznie:)
no i godzina pilatesa zaliczona
:)
no i dietowo piękny dzień bez żadnych wpadek
no to pieknie....w nagrode pyszna kawusia:)
http://chodnik.ncse.pl/impreza/mexicana/kawa.jpg
8) boze jak ja bym chciała zeby mi sie tak chciało cwiczyc jak Tobie :roll: :oops: :twisted: ładnie spada :D