ijak po zakupach?:)
Wersja do druku
ijak po zakupach?:)
ja nienawidzę zakupów!!!!!!!!!! ale marzy mi się jakaś fajna bluzka do 10 stycznia chciałabym sobie coś ładnego znaleźć. tymczasem nic:/ najmilsze na zakupach to, że zmieściłam się w spodnie 44 bez problemu :D. już żadne tam 46 ani 48 ani 50 których mam jeszcze kilka par ;D
oczywiście, że nic nie kupiłam. zmarnowany czas. jak zwykle.
Ja też nie lubie zakupów. Ale czasem, tak niespodzianie, mnie cos najdzie i mam na nie humor i właśnie wtedy udaje mi sie coś kupic.
Może więc do tego potrzeba natchnienia? :wink:
ósemka nadal mnie nie chce
buuu
no dobra przyznaję się wczoraj trochę nagrzeszyłam. ale nie jakoś strasznie. oczywiście, że jadłam orzechy. ciężko mi je wykluczyć totalnie z jadłospisu. dziś się postaram nie tknąć ani jednego
A ja 20kg temu nie lubiłam zakupów :D Teraz juz lubie. Przecież takie sklepy jak pro moda czy orsey był jeszczen iedawno dla mnie zakazany a teraz :D Co prawda w najwieksze rozmiary ale miszcze się już w nich :D
Chociaż doopsko mi tak szybko spada ( w przeciwieństwie do brzucha) że najchętaniej ubierałabym się w lumpeksach bo trace majątek na spodnie które i tak po 2 miesiacach wiszą :(
dobra wyznaczyłam sobie karę do końca tygodnia zero orzechów.
zero chleba. zero wszystkiego co niedozwolone na diecie. o!
jeśli dam radę do poniedziałku to mogę zjeść orzechy. oczywiście piszę to z nadzieją, ze ani do poniedziałku ani w poniedziałek nie będę miała na nie ochoty :)
no napisałam sobie publicznie o karze. to będę przestrzegać.
A jak się wyłamiesz to osobiscie przyjadę i na doopę dam :D
nargila dzięki.
w ogóle to muszę znaleść sobie jakaś dodatkową motywację bo coś się łamię ostatnio z dietą.
wiec od dzisiaj staram się być grzeczna w diecie.
do ćwiczeń mam motywację bo się lekko uzależniłam. 5 razy w tygodniu. w tym tylko 4 bo we wtorek nie było pilates.
zastanawiam się nad a6w i chyba zacznę to od poniedziałku.
6W rzecz dla mnie niewykonalna. Uważam za geniusza tego kto to zrobił :D
a iwesz ze 1,5 orzecha to 20 kcal :!: :twisted: :lol: :lol: w shapie wyczytałam hihi :wink:
i tak cwiczysz duzo wiec co ty sobie wypominasz?