35 kg to sporo-ze wsparciem dam rade;-]

witam z ranka :D jak się spało forumowiczom??
ja miałąm szał,sąsiad za ścianą zrobił se impreske do 4-00 się darli,aż wkońcu ktoś zawołał policje i był spokuj :evil:
wczoraj zgodnie z planem nie przekroczyłam 1000 kalori i powiem wam ,że coraz mniej głodna jestem w ciągu dnia,a najgorzej mi jest w poże kolacji,widze jak wszyscy jedzą a ja owszem jem,ale nie naleśniki,ani chlebek z bardzo słodzonym dżemem.Mój mąż niestety musi przytyć,bardzo spadł na wadze ostatnio,robił badania i usłyszał,że ma 10 kg niedowagi,a powiem wam,że naprawde jest mu ciężko przytyć :?
więc sobie wyobrażcie co ja musze znosić w domu sobie mało kaloryczne dania robić a jemu te wysoko kaloryczne-pokusa czycha w domu :twisted: :twisted: :twisted:
jutro zaczynam ćwiczyć,nie wiem czy dam rade ale postaram się,nie mogłam fotki wstawić wczoraj -jeszcze dziś sie postaram,ale przecierz narazie możecie zobaczyć w necie o jaki krem mi chodzi,a może ktoś z was już go stosował co??

http://pierrearthes.sklepyfirmowe.pl...OWY-AHA-FORTE/

:oops: :roll: oj wiem jak to jest... ja gotuje dla całej rodziny no i dla siebie osobno. własnie pozdrawiam posniadaniowo :) a co do tego kremu to pierwsze widze ale bede sie dowiadywac o jego skutecznosc:) pozdrawiam Ciebie dzieciaczki i meza :D

dzień doberek Lisia :D :D :D
ja właśnie kawke poijam ,a po kawce śniadanko będzie,dziś se robie bardzo kolorową kanapke hihi.....warzywa uwielbiam naszczęście :lol: :lol: :lol:
pozdrowionka przekazane-dzięki :lol: :lol: :lol:

Lisia w jakim czasie zgubiłaś tyle kiogramków??a no i ćwiczysz dużo??

niedługo minie 11 miesiecy diety:) a cwicze raczej sporadycznie:) pzdr

babcia zabrała właśnie dzieci do kościułka a ja se słucham muzy,teraz się wyładuje na sprzątaniu,a na dobry początek dnia Kombi se słucham :D :D :D
odkurzacz w dłonie i spalanko kalori...haha :D :D :D

A mi się nie chce sprzątać. Odkurzanie by się przydało bo moja mała kruszynka wczoraj chispy jadła, o kuchni nie wspomnę. ALe co tam opuszczam chatkę na tydzień to sobie dzisiaj zrobię dzień wolny i sprzątanie pozostawię mojej siostrze, która z nami mieszka.

Tylko nie mam pomysłu na obiadek dla rodzinki. Dla siebie rybkę zaplanowałam z warzywkami, a co dla żarłoków - nie wiem. :?

hmmm...ja dziś nie robie odiadzia-mama zaprasza :lol: :lol: :lol:
masz racje nie sprzataj ,odpoczywaj 8) ja niestety po mojej 2-letniej córeczce musze co chwila sprzątać :twisted: tęperamęt ma po kimś ale nie pomnie...haha :D :D :D

witam serdecznie :D
właśnie dotarłam do domku po wizycie u mamusi,oczywiście jak to mama -wałówki mi zapakowała całą siate muwiąc,że nie mam się głodzić 8)
zjadłam bardzo fajny obiadek składający się z gotowanego pierśnika i suróweczek :D :D jestem z siebie dumna bo nie tknełam ciacha,ani loda :P :D
a teraz musze coś na kolacje wszamać bo już po 18-ej a ja nic....a potem już tylko woda mi zostaje :x 8)

Hej,mam 27lat i waże 82kg,podjęłam decyzje że od jutra sie odchudzam.Wiem że dam rade bo jak człowiek czegos chce to napewno to osiagnie,mam 170wzrostu wiec nadwaga rzuca sie w oczy.Mam nadzieje że mi pomożecie to peztrwac wszystko. :D

Tak czytam wasze posty dziewczyny i napewno z wami będzie mi lżej,od jutra do was dołaczam.Papa pozdrawiam was goraco.

Łikend, łikend i już po nim :/

Meczyk udał się super (wygraliśmy :D). bardzo mi sie podobało, chociaz miałam wątpliwości. To był mój pierwszy udział w tego typu imprezie w życiu.

Wiem, jak to jest z bieganiem za maluchem, bo moja córa ma prawie 1,5 roczku :) Cięzko po nich nie dojadać, prawda? Tu kawałek bananka, tu reszta mięska i tyłek rośnie. Ja się wzięłam na sposób - teraz dojada tata :)

Jak tam pierwsze użytkowanie kremu? Czekam na relację.

Pozdrowionka i do zobaczyska :)

cześć wszystkim :D
Haneczka1980I-witam ciś serdecznie,napewno dasz se rade i to szybciej niż myślisz :D
karooooo-no meczyk sie udał,poskakałaś se to teraz ze 2 kg mniej :wink:
a co do resztek po maluchach to masz racje ,teraz resztki idą w kosz albo inni je jedzą 8) :D
musze się wam do czegoś przyznać dziś rano szłam do sklepu i sąsiadke spatkałam no i weszłam na momęt bo mi chciała nowe meble pokazać i tam stała waga :shock: :shock: :shock:
nie mogłam się oprzeć i weszłam na nią-i mile się zaskoczyłam :shock: :D :shock: :D
waga pokazałą 101 kg-szok!!!
czy to możliwe ,że tak szybko te 4 kg zgubiłam???

kurcze mąż mi dał naszą wage i też mi pokazuje 101 kg,nie wiem jak to możliwe ale tak właśnie jest :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

:D jak ja sie misiek ciesze ze juz 4 kg poszłyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy :) mozliwe mozliwe ;) ach te dzieciaczki 8) (dopiero w planach jakby ktos pytał) widzisz widzisz :) 101 (dalmatynczyków --> głupi joke :roll: ) a zaraz bedzie juz 99 w tym tempie :)

dałąm się namuwić koleżance i na początek będe 2 razy w tygodniu chodzić na aerobic 8) nie wiem co z tego będzie ale postaram sie być wytrzymała 8) :D no i dziś będe sie smarowc kremem i foliować ale wtedy jak męża nie będzie...haha :lol: :lol: :lol:

Lisia nio strasznie się ciesze :D powiem szczerze ,że to mnie napewno zmobilizuje jeszcze bardziej :D tak sepomyślałąm ile ja musiałam przedtem jeść kalori skoro teraz jem 1000 dziennie i waga leci :?
oj normalnie zaraz się uniose jak motyl...haha
Lisia mówisz ,że jeszcze nie planujesz ...hmmm....2-gie dzieciątko też nie planowałam,a popatrz bocian miał nadmiar i mnie przyniusł,a więc uważaj kochana... :wink: :wink: :wink: hihi

:roll: bosz... zeby ten bocian nnnnooooo tego nie miał nadmiaru poki co.... moze za 4 lata :D
jej mam w planach siłownie ale jak mi ktos kopa w D nie da to nie pojde... no bo jak nie musze to nie robie:) ale kiedys sie zmobilizuje :D

hihi....może jeszcze cię bociak nie odwiedzi...hihi,ja to bym wcale nie poszła na ten aerobic ,ale znam kumpele ona mi nie popuści,to taka miła osa-waży 67 kg przy 175 wzrostu,powiedziała,że mnie postawi do pionu...haha

Dobra dosyć rozkoszowania się małym sukcesem-pora na śniadanko :lol: :lol: :lol:

:lol: Ja zamiast się foliować - workuję się - łatwiej w worek wejśc niż folią się opatulac samemu a efekt taki sam, u mnie na watku jest przepis jak to robię na stronie 87, pozdrawiam i życzę dietetycznego tygodnia

GRATULACJE!!! Tempo obłędne :) Oby tak dalej.

Też muszę spróbować takiego foliowanka. Tylko kurcze niestety czasu jak na lekarstwo :/

Pozdrowionka

o własnie foliowanie ;) mam zamiar czaczac :) jak tylko rodzina gdzies wybedzie co by ich nie straszyc :twisted:

Takija-kochana ja to może i se bym wlazła w worek,ale musze się najpierw nakremować a potem folią optoczyć,więc chyba lepiej się optoczyć folią :D :D :D

karooooo-no u ciebie też spada przecież,jak b ede miałą taką wage jak ty to będzie super 8)
Lisia-a no właśnie jeszcze by się dzieci mnie w twj foli wystraszyły i koszmary miały z mamuśką w roli głównej :mrgreen: :shock: :shock: :shock: :shock: :wink: :wink:
o 18-ej zaczynam aerobic,ciekawe czy padne po 5 minutach czy po 10-ciu...hihi :D :wink: :oops:

witam wszystkich serdecznie :D :D :D
wczoraj chciałam wejść wieczorem ale nie miałam sił,weszłam na chwile i potem odleciałam :lol: :lol: :lol:
pierwszy aerobic zaliczony,można tak powiedzieć,oczywiście nie nadążałam za grupą,myliłam kroki i czasem stawałam żeby oddech złapać,ale nie przejmuje się tym bo dziewczyny mówiły,że dobrze jest 8) :lol:
na wage narazie nie wchodze ,wejde w piątek,ciekawe czy coś mi znowu poleci :twisted: :lol: :lol: :lol:
powiem wam szczerze,że wczoraj zgrzeszyłam i mała cole gazowaną wypiłam wieczorem,wiem,że nie wolno no ale czasu juz nie cofnę :oops: :oops: :oops:
myślalam,że nie dam rady na diecie,ale dzięki forum sie nieżle trzymam,zaczełam 6 dzień i powiem szczerze,ze najadam się ,to znaczy najgorzej jest w nocy bo tak jak pisałam nie spie prawie wcale w nocy,mam z tym od kilku lat problemy,ale znalazłam na to sposub,znaczy sie na nocne żarcir-jak mnie ssie juz tak strasznie,że woda nic nie daje,to łapie marchewke i se ja wciągam.Niepowinno sie jeśc w nocy ale wole tak niż się opychać :oops: 8) :lol:

witaj Mika,

widzę że odnosisz już pierwsze sukcesy :)

a od tej marchewki to na pewno nie przytyjesz :wink:

doberek kulka :lol: :D :D :D
tez mnie się tak zdaje ,że marchewka nie zaszkodzi,zresztą to witaminki :D :D :D

ktoś mi wczoraj powiedział,że to żle że odrazu tak dużo gubie kg,ale co ja mam na to powiedzieć-przecież dieta 1000 kalori nie jest głodówką,najadam się ,nie czuje się żle,a że waga leci to chyba nie jest żle,a wręcz przeciwnie....kiedys wkońcu stanie i wtedy będe się martwić ,ale nie teraz :D :D :D

:D jej mi 5 kg spadło pzrez pierwszy miesiac... :) ale dietka rozsadna... acha dzien dobry :D

ale mi waga może lada momęt stanąć w miejscu,więc chyba te 4 kg to nie tak wiele,a pozatym 1000 kalori dziennie i najważniejsze ,że nie jem mniej niz powinnam,a nie jest tak,że im z większą wagą zaczynasz to początki są lepsze-w sęsie,że pierwszy okres można sporo zgubic?? :roll: :roll: :roll:

8) luz pzrez pierwszy okres to woda spada i te no resztki z brzuszka wiec chudnie sie szybko... potem np u mnie był pzrestój ale dałam rade choc niemal wyłam z zalu to sie trzymałam diety a waga nic... a potem ruuuuszyło...:)

a no właśnie tego się juz zaczynam bać ,że stane w miejscu i zwątpie ale mam nadzieje,że nie,wsumie dlatego też niechce sie codziennie ważyć bo potem jak stane to bym szału dostała,a tak raz w tygodniu najwyżej se poklne 8) :wink: :D :D

:roll: wiesz ja pzrez 4 miesiace codziennie sie wazyłam co do grama i zapisywałam, wykresy robiłam jak głupia... masakra... :(

no ja wole sie tak nie ważyć,fajnie jak waga spada,ale jak stanie to można napewno oszaleć :roll:
teraz to ty już masz tylko kilka msłych kg kochana więc jest już bardzo dobrze-też tak chcem 8) :lol: 8) :lol: 8) :lol:

a bedzie pieknie spadac juz postaram sie o motywacje 4U :):):) poza tym ja niecierpliwa jestem wiec właze na wage i nierzadko 2 razy dziennie :oops: :roll:

no moją motywacja jestes napewno ty :D :D :D
taka prawda :lol: :lol: :lol:

witam ponownie :)
zaczne od tego,że debilka zemnie straszna-zgrzeszyłam-zjadłam 2 kawały piernika :( :( :(
dzieci prosiły to zrobiłam,a potem jak ten sęp się żuciłam,ale ja głupia jestem :cry: :evil: :evil: :evil:
przekroczyłam o jakieś 300 kalori dniówke :x :x :x

jedno mnie w tym wszystkim ucieszyło ,że jak zjadłam ,a jadłam strasznie łapczywie-to po chwili normalnie mnie na wymioty wzieło,teraz siedze i jeszcze czuje jakbym słonia zjadła-no i po jaki grzyb ja to zrobiłam :oops: :oops: :oops: :cry:
jakby mąż był juz w domu to by mnie przypilnował ,a tak nie miał kto....

witam wszystkich :D :D :D
właśnie ustalam sobie co zjem ...znaczy się plan na cały dzień.Postanowiłam robić meni na cały dzień ,powiesić se na lodówce i może dam rade.Wczoraj zgrzeszyłam ,ale dziś już zaczoł się nowy dzień i czas na poprawe :lol: 8) :lol: