-
no widze ze swietnie sobie radzisz, oby tak dalej...
a co do tej wody to ja tez musze zaczac wiecej jej pic... ale jakoś mi nie wychodzi...:(
musze się zabrac za siebie
masz bardzo zdrowe podejście jesli tak bedzie dalej to na pewno uda Ci się osiągnąc Twój cel:)
powodzenia
-
Dziekuje :) i widze że tobie kilogramiki leca lecą ;) ja dopiero zważe sie za tydzień, bo wiem że nie mozna co dziennie :P niedługo sobie ide przygotować na kolacje coś ekstra, i że tak powiem bardziej wymagajacego pracy, im wiecej czasu trwa przygotowanie posiłku tym bardziej sie najadasz, informacja zdaży przejść do mózgu, to jest tak samo że trzeba dłuuuugo jeść, chyba gdzieś czytałam :P a póżniej gdy "odpoczne" ide sobie poćwiczyć :)
-
Witaj Kasiu ,piekarzanko czy dobrze kojarze ze Twoj poprzedni nick to smyczka:-)
mimo to trzymam kciuki walcz:_)
-
tak, tak to własnie ja :)
-
O wodzie gazowanej kiedys była dyskusja,ale u kogo to nie pamiętam...moze u dziOObka???
A jak lubisz gazowaną to może pij wody wysokozmineralizowane, np staropolankę???
Pozdrawiam :)
-
tak tak byla u mnie dyskusja:-)
Wiec z ta gazowana to jest tak ze po niej sa wzdecia ale mnie lekarka powiedizala ze skoro musze to lepeij pic gazowana niz zadna ,zamiast wody moga to byc herbatki oczywiscie nieslodzone :-)
Ja na poczatku tez nie umailam przelknac wody niegazowanej na poczatku mieszalam woa w butelce albo kupowalam niskogazowane
teraz niep otrafie sie napic gazowanej babelki mne draznia pije tylko niegazowana :-)
-
A mi już woda gazowana nie podchodzi, jak dla mnie jest kwaśna. I mam swoją ulubioną, a nie tam jakąś byle jaką :P Piłam już chyba wszystkie i Kropla Beskidu jest najlepsza :)
-
-
ja pije staropolanke :wink: inna jest niz te wszystkie niegazowane a wydaje mi sie tak dziala dobrze mi na zdrowie :wink:
milego dnia;-)
-
ja tak jak Xara ;) lubie Krople beskidu :)
Mam nastepna motywacje do dietkowania, tj na wf dziś ćwiczylismy na drążku wymyki i co, drażek do 80 kg, i co teraz ?? wstyd sie przyznać że sie wazy duzo za dużo i jeszcze moja waga przekracza dopuszczalna norme, przeciesz i tak wiedza wszscy jak wygladam, siara będzie jak sie zarwie podemną. jestem estresowana, tak sie zawsze cieszyłam na w-f bo naprawde bardzo lubie, ale w sumie sie nie bede przejmowac, najwyżej powiem że nie moge tego robić i już, nie może mi dac kapy bo przeciesz to jego wina że nie ma odpowiedzniego sprzetu :P chociaz z drugiej strony moja wina że tyle waże, aaa nie che sie tym przejmować, gdzieś to mam :P
Dziś dietkowanie spoksik, naprawde jest coraz lepiej, nie mam do siebie wyżutów ze jestem jaka jestem i w ogole jest fajnie, oprócz tego że ziiiiimno na dworze. Jutro znów do szkoły, możliwe że stanie sie tak że ani jutro ani w czwartek nie odwiedzę forum, wiec nie to że opuściłam Was :).
Życze sobie i Wam wytrwałości i zdrowego jedzonka, zmieniamy nawyki zywieniowe :) krok po kroku