Witajcie kochani Ja juz prawie miesiac na dietce.Najpierw przeszlam kopenhaska,co prawda okropienstwo ale przezylam i teraz sie bardzo z tego ciesze.Pozwolila mi ona schudnac ok 9 kg wiec super Wazylam 75 kg a teraz jest juz ich 62,5 Jakie to budujace i pocieszajace.Wczoraj wezslam do sklepu i doznalam istnej euforii a ludzie patrzyli na mnie jak na wariatke.Przymierzalam mnostwo ciuszkow i pasuje juz na mnie rozmiar M.No jest super. Ale wlcze bardzo zadnych pokus:nie ma lodow ,pizzy ,zadnych wyszukanych smakolyczkow .Jem tylko na sniadanko chlebek niskokaloryczny dokladnie 2 kromki z musztarda,pomidorem ogorkiem zielonym lub kiszonym i cebulka.Na obiad zupa kalafiorowa badz z kapusy,czesto rybka smazona bez tluszczu a na kolacje zazwyczaj jakies owoce(arbuz,brzoskwinie,nektarynk,czeresnie)jogurc ik naturalny lub setek wiejskio mniejszej zawartosci tluszczu.O dziwo wcale nie jestem glodna,no moze troszke lakoma ale na nic sobie nie pozwalam.Troszke tez cwicze i najwazniejsze CZUJE ZE CHUDNE tAKZE MILI MOI S I L N A W O L A T O P O D S T A W A trzymajcie sie cieplo,walczcie i piszcie
pozdrawiam - Martusia moje gg jakby ktos chcial pogadac to 1307364