-
Ach to wazenie :) i mnie kusi zeby wejsc na wage ale poczekam, bo jeszcze sie okaze ze znow przytylam na tej diecie :lol: . Ale Ty kochana mozesz sie wazyc codzienie, ja bym na Twoim miejscu kazdego ranka z duma stawala na wadze gdybym osiagnela taki wynik. Bez wzghledu na to czy danego dnia bylby kilogram mniej czy wiecej :D
Pozdrawiam
-
:D :D :D Koniec jedzenia na dziś 8)
II śniadanie
lody Maryla "KORAL" :P
obiad
100g ziemniaków
60g kotlet mielony
miska sałaty z jogurtem i szczypiorkiem (na słono)
podwieczorek
malutki kawałek jabłecznika :roll:
kolacja
1 biała bułka
plasterek salami
plasterek sera żółtego
trochę masła pod ser
pomidor, ogórek - na kanapce
sałatka z kapusty pekińskiej itd 70g
Wiem, pieczywo miało być na śniadanie, ale bułki dopiero po południu przyjechały z zakupów :wink: , dlatego się skusiłam. Nie odkładałam tego na jutrzejsze śniadanie, bo nie lubię wczorajszych bułek (w przeciwieństwie do chleba :D on może być nawet tygodniowy :lol: )
Tak patrzę na to menu..............nawet dzisiaj pojadłam :shock: Hmm, eksperymentuję.
Zobaczymy, co moja waga na to :wink:
Na rowerze nie byłam :( Nie miałam kiedy :( A teraz już nie bardzo mam siłę.
Wstaję teraz codziennie 5.30, a wczoraj zasnęłam około północy. A ja śpioch jestem i jak nie śpię 7-8 godzin na dobę, to smętnieję z dnia na dzień. A jak jestem bardzo niewyspana, to..................bez kija nie podchodź :lol: I nie mam na to wpływu. Spanie jest dla mnie ważniejsze od jedzenia. Zawsze tak było. Nawet jak byłam grubasem. Mogłam chodzić głodna, ale nie niewyspana :lol:
Na razie jeszcze mam dobrze z pracą. Szef obiecał mi umowę od 1 czerwca. Z taką datą też ją podpisałam, ale jeszcze siedzę w domu. To taki urlop, bez urlopu :wink: :D Ale już od poniedziałku zaczynam na dobre - no, chyba, że jeszcze coś się poślizgnie z tym otwarciem lokalu. Ale chyba już nie. Dosyć laby. Do roboty !!! :D :D :D
Lecę teraz oblukać, co tam u Was się dzieje. Nie wiem jak długo dziś dam radę. Jak u kogoś napiszę tylko jedną literkę, tzn, że walnęłam nosem w klawiaturę, trafiłam w jeden klawisz i.......... tak śpię :lol: :lol: :lol:
-
Fajna praca, niby od pierwszego a Ty dalej w domu siedzisz, też bym tak chciała :) Mam nadzieję, że wypłata będzie tak jakbyś pracowała :D I zrobiłaś mi smaka na to salami :D
-
hejka Jesi :P
nie bylo mnie tylko kilka dni a tu proszę :roll:
:P GRATULACJE GRATULACJE :P
i jak :?: fajnie być szczuplaczkiem hiiihiiiiii :?:
ależ smakowite czeresieńki :P :P :P
a ja ostatnio odpuściłam sobie codzienne ważenie i powiem Ci , ze nie myslałam, ze do tego dojdzie
waże się raz na kilka dni ...ale nie ma się co dziwić ...długa droga przede mną :wink:
milego dzionka :P h
-
-
Ja tam bym sie do pracy nie spieszyla o ile Ci zaplaca ze ten "urlop bez urlopu", ale ja to len jestem:)
Pozdraiwam, milego dzionka :)
-
Dzień dobry :)
Sądzę, że to codzienne ważenie to akurat dobry pomysł - co innego podczas diety, kiedy psychicznie może wykończyć brak efektów, mimo że przecież główka wie, że ciężko zobaczyć jakiś spadek z dnia na dzień.. ale po diecie chyba warto codziennie to kontrolować, bo bardzo łatwo jest przeoczyć ten "moment", kiedy liczba na wadze zwiększa się o 10kg.. :lol:
Na zdjęciach wyglądasz ślicznie, o czym zapomniałam ostatnio napisać, i staraj się ze wszystkich sił tego nie zmarnować, bo szkoda by było! Mam nadzieję, że uda Ci się zaobserwować na ile możesz sobie pozwolić, by utrzymać wagę i będziesz przy tym zadowolona i najedzona :) .
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wieczoru!
C.
-
Czesc Słoneczko ;)
Przyszłam się zameldować że żyję i wcale nie nawaliłam przez czas nieobecności ;) no może było kilka grzeszków ale nic wielkiego ;) no i melduje, że znów wykupiłam karnet na fitness i powróciłam do ćwiczeń ;)
Aaaaa no i jeszcze muszę napisać o tych fotkach pod czereśnią ;) wyglądasz BOSKO!!!
Wiesz ja nadal gdzieś w pamięci mam obraz Twoich fotek sprzed diety :roll: :roll: no i chciałam powiedzieć, że jak zestawisz teraz razem któreś z tamtych zdjęć i któreś spod tej czereśni to laski które nie widziały jak wyglądałaś wcześniej pospadają z krzeseł :D
Przesyłam środowe buziaki!
-
co sie dzieje???? dlaczego Cię nie ma??? martwie sie!!!
-
Jesi, dopiero teraz zobaczyłam Twoje ostatnie zdjęcia, cudnie wyglądasz!!!