to zarazliwe???? :shock:
Wersja do druku
to zarazliwe???? :shock:
Zaspokojenie chcicy niesie same korzystne skutki dla zdrowia :mrgreen:
No może poza jednym, ale można zapobiegać 8)
to teraz drugim kultowym tekstem z lejdis zapodam: (Jesi wybacz,że akurat u Ciebie ;),ale temat tego wymaga ;)
Miłość to niewola, płacz i zgrzytanie pochwy
:( :( Wiecie co, właśnie niedawno dostałam telefon z informacją, że utopiłam kolejną już rozmowę kwalifikacyjną i nie dostanę tej roboty :( :(
Byłam na niej 1-szego lutego. Wydawało mi się, że dobrze mi poszło :roll: Nie wiem kogo oni szukają. Papiery mam w porządku, dziewięcioletnie doświadczenie w pracy w banku, no i lubiłam to co robiłam. I CO ??? Nie wiem...w tej naszej małej mieścinie to chyba pracę tylko po znajomości się dostaje :( Zniechęcili mnie totalnie. Te rozmowy są takie upokarzające czasami, a ja do tego chyba nie potrafię się sprzedać :( Nie to pokolenie :( Teraz już w szkole tego uczą jak się sprzedać, nie mówiąc już o studiach. Czytałam nawet trochę o tym, żeby na cymbała nie wyjść, ale CO Z TEGO ???! :(
Czy ja naprawdę jestem taka denna i beznadziejna :cry: :x :?:
Ty, że się tak wyrażę jesteś ZAJEBISTA :mrgreen:
Niestety polski rynekj pracy z tego co słysze to jakaś paranoja, ja mam za sobą tak naprawdę jedną rozmowe kwalifikacyjną, która i tak była lipą, bo w 90% liczył się test (tej 1,5 tygodniowej pracy nie licze, bo tam wsytarczyło zdanie "chcę pracować...i po 1,5tygodnia wiedziałam dlaczego tylko tyle), więc Ci nic nie poradze ;) Chociaż podobno nie mam problemów ze sprzedażą siebie (jakkolwiek to brzmi :P)
Może za dużo stresu? Podejdź do tego na luzie, pomyśl, ze rozmawiasz z nami np (tylko nie gadaj broń Boże o orgazmach, seksie i wibratorach) ;)
A może jakiś własny biznes? Nie znam Cię dobrze, ale z tego co piszesz na forum iz tego co soiągnęłaś śmiem twierdzić, że sukces byłby gwarantowany :D Mogłabyś robić to co lubisz i jeszcze na tym zarabiać. UE oferuje wiele szkoleń, jest promocja na ZUS (przez pierwsze dwa lata raptem 250zł miesięcznie) no i możesz zarejestrowac się jako bezrobotna i dostać dotację w UP (ja żałuję, że nie mogę z niej skorzystać - jest o wiele przyjaźniejsza niż te z UE).
Własny interes odpada. Jako bezrobotna nie mogę się zarejestrować, bo mamy z mężem małe gospodarstwo rolne - takie, że nas utrzyma jako rodzinę. Dochód więc mam, ale chcę pracować...robić to co kiedyś, z klientami (lubili mnie :( ), w banku...nieczęsto trafia się u nas taka okazja...myślałam....a, zresztą ...Będzie o.k. tylko muszę jakoś to sobie w głowie poukładać. Przecież nie jestem głupia !!! Nawet nie wiem, czy to stres ??? Ja po prostu niecierpię gadać o sobie, a skoro mają tyle w papierach, to jeszcze mam się powtarzać i gadać na rozmowie to samo, co napisałam w CV i liście motywacyjnym ??? Bez sensu.
Nie każdy własny interes wymaga dużych nakładów na początku - ja już sobie poukładałam plany tak, że wystartuję bez kredytu i dotacji ;)
Przeciez coś własnego też może dawać Ci satysfakcję :D
Tak czy inaczej na pewno coś się znajdzie, tylko szukac nie przestawaj i sie nie poddawaj. Głowa do góry chudzielcu ;)
Jesi oni sie nie znaja!!!!!!!! Fajna z Ciebie babka, masz same zalety i to takie najbardziej porzadane rzez pracodawcow... Na pewno znajdziesz dobra prace!!! Buuuuuuu ja chce do pracyyyyyyyyyy!!!!!!!
Swinia jestem, ale
po przeczyatniu watku Lisi jedno mi w glowie :oops: :oops: :oops:Cytat:
chcę pracować...robić to co kiedyś, z klientami (lubili mnie ),
Wiesz co Jesi głowa do góry :) Prędzej czy później znajdziesz pracę :) Ci wysoko na szczeblach pewnie sami nie wiedzą czego chcą. Jeszcze mówisz, że tyle doświadczenia i że ładne cv. Nie wiem czego oni szukają :roll: A co do tej pracy po znajomości to chyba wszędzie tak jest. U mnie to samo. Jakbym chciała sobie robotę znaleźć to trzeba wszędzie mieć wtyki :roll:
A mi to się marzy w przyszłości otworzyć jakiś własny bar czy coś w tym stylu. Po mojej szkole będzie to możliwe tylko tyle że funduszy będzie brak :P
Ułoży się jakoś :D Głowa do góry :*
Jesi Słonce Ty Nasze :)
nie pzrejmuj sie badziewiakami i palantami :) ich wielka pzreogromna strata ze Ciebie nie chca.... jestes fantastyczna kobieta. inteligantna z poczuciem humoru (zauwazyli wszyscy??? chor głosłow: TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK :) ) takze nosek do gory. je wiem ze to moze dobijac ale bedzie dobrze napewno :0 wierzymy w to prawda jesi???? :) prawda?????? :mrgreen: