Czukerku, napisze Ci priva :D przeczytaj w wolnej chwili :D
Wersja do druku
Czukerku, napisze Ci priva :D przeczytaj w wolnej chwili :D
Cóż, jeśli chodzi o piwo w kegach, to już w hurtowni cena za 1 w obrębie jednego gatunku?marki? jest zróżnicowana, także Żywiec z beczki w jednym pubie nie równa się Żywcowi z beczki w drugim. Choć cena może być już taka sama. Zazwyczaj na masówki, typu dyskoteki, kupują to tańsze piwo... A jak jest z butelkami, to nie wiem :P
No i co? Krew oddana? Pamietaj zeby MUSISZ nawpierniczac sie pozniej czekolady! Ale mily ten obowiazek, co nie? :P
Jak to dobrze że nie lubię piwa. Przynajmniej jedna pokusa odpadła :lol:
piwo...nieeeee ja wole wino ;)
Czukerkuuu wracaj no tu do nas.. dietkuj ładnie i wogóle...
trzeba być twardym nie mietkim ;)
buziaczki od zagłebiaczki ;)
Krew oddana ;)
Dietowo nie było, ale wybaczam sobie. Zjadłam tylko 1 kosteczke czekolady, ale za to wsysnęłam całego wielkiego wafelka w czekoladzie, który również był w paczce. Tak wogóle to paczka zrobiła się uboższa o konserwę ;)
Krew mam gęsta jak cholera (to dobrze czy źle?), oddawałam w gronie samych młodych samców :twisted: :twisted: :twisted: Dzis tez idę, ale tym razem jedynie potowarzyszć koleżance. Dostanę tez nastepnym razem jakas kartę z grupa krwi (coż przypominającego karte do bankomatu)...jakas ustawa wczoraj czy przedwczoraj weszła ;) Masakra...byłam już n-ty raz (chyba 7 czy 8) a nadal jak się obrócam i widzę igłę w mojej ręce i ta rurke to momentalnie odpływam do innego świata...babka miała ze mnie niezły ubaw :lol:
Aaaa...w ogóle czytałam (nie żeby to jakaś nowość była), że ludzie czyszczący zawsze talerz do końca mają o wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeele wieksze szanse na otyłość. Przeanalizowałam swoje zachowanie i...czyszczę zazwyczaj w domu, natomiast jedząc na mieście potrafię coś zostawić. O dziwo...zazwyczaj ludzie mają na odwrót (skoro zapaciłem to...). Tak czy inaczej od teraz jedzenie zawsze będzie sie kończyło na momencie zaspokojenia 1. głodu a nie wyczyszczeniu talerza. Pierwszy krok przy sniadaniu - ale zapychające było bo biały ser sobie zrobiłam. Wprawdzie nie zostało duzo, ale będzie jako przekąska, gdy najdzie mnie następny głód ;) Sądzę, że trzymanie się tego postanowienia w znaczący sposób ułatwi mi dietę, bo od dziś zamierzam być już grzeczna :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
buttermilk, już prawdzam ;)
Ha! Mam jeszcze pytanie na temat wątróbki...myślicie że gotowana jest jadalna? JAk smakuje? Kurde...tyle wątróbki w lodówce...zjem na pewno, tylko się zastanawiam czy da się to jakos dietetycznie przyrządzić :roll:
:D Hej!
Widzę, że krew Ci spuścili. Czarną polewkę będą dla kogoś robić, czy co ??? :lol:
Jesteś wzorem dla innych , BRAWO !
Co do zostawiania na talerzu, to u mnie w domu (znaczy u moich rodziców) nie było mowy przy stole, żeby coś zostawało. Trzeba było zjadać wszystko, co mama dała. I ja tak mam - niestety. Jak zmieniłam domy, to się okazało, że u teściów normą jest zostawianie połowy porcji na talerzu (ale te porcje to są kopiaste :shock: ) Przeżyłam szok. Na początku nie umiałam. Wpychałam w siebie wszystko, a oni patrzyli ILE JA JEM :shock: . ( dowiedziałam się o tym po latach, ile to zjadłam na pierwszym obiedzie u teściów - a ja nie chciałam gospodyni obrazić :roll: no i wyszło, jak wyszło) Wszystkim sie nie da dogodzić. Dzisiaj robię jak uważam. Jak nakładam sobie sama, to zjadam wszystko, a jak mi ktoś szczodrze nałoży , to zostawiam bez skrupułów. Potrzebowałam trochę czasu, żeby znaleźć złoty środek. :D
Ja wzór? Nieee...ja o własna d*pę dbam. Prędzej czy później wpadne pod jakis pojazd mechaniczny i nie chciałabym żeby jak coś brakło dla mnie krwi :lol:
Przeżyłam orgazm smakowy! Pamiętacie jak pisałam, że kupiłam w Tesco mrozonki 2 w cenie 1? Otworzyłam paczkę o wdzięcznej nazwie "Italian style" ( niby z sosem, ale dodałam ciut bazylii i oregano oraz trochę oleju do podzmażenia, sama mieszanka ma 41kcal/100g)...wszystko wymieszałam z makaronem razowym Lubelli. Pyyyyyyyyyach, no brak słów po prostu :mrgreen: Jakby ktoś był zainteresowany to z normalnej cenie kosztuje 4zł/400g.
HURRRRRRRRRAAAAAAAAA!!!!!!!Cytat:
od dziś zamierzam być już grzeczna
Cukiereczek nie dosc, ze wrocil;, to jeszcze w znakomitym humorze :D :D :D
Brzmi smakowicie :) :)