Witam! Jestem Czikita. Postanowiłam podjąć kolejną probę zwalczenia zbędnych kilogramow. Uważam iz nowy rok jest świetną okazją do podjęcia takiej kolejnej próby. Mam nadzieje ostatniej.Odchudzam się praktycznie od zawsze, za każdym razem waga powracała i to w dodatku z nawiązką powodem tego była zle dobrana dieta oraz zbyt szybkie zrzucanie nawagi co chcąc czy nie chcąc musiało spowodować efekt jojo. Na dzien dzisiejszy nie jestem w stanie podac swojej masy , ponieważ nie mam wagi, ale na dniach mam zamiar sobie kupic wiec jak tylko bede miał to urządzenie w reku odrazu zwarze sie i podam całość wymiarów.
Diete chce ropoczac od 1 stycznia 2008 roku .
Moj plan na poczatek jest mniej wiecej taki:
-ostatni posiłek godz 18:00
-eliminacja jasnego pieczywa
-eliminacja słodyczy
-jazda na rowerku stacjonarnym
-brzuszki
-ćwiczenia dywanowe
Mysle ze na poczatek tyle wystarczy. Pomalutku cały paln diety sam sie ulozy w konkretną całość.
Na koniec chaial bym prosic o wsparie którego najbardziej w odchudzaniu potrzeba. Nie raz ma sie te chwile załamania i wtedy najbardziej pomaga wsparcie osób znajacych sie na problemie.
Pozdrawaim wszystkich.
Zakładki