Tak, faktycznie - z tym "wielkim tyłkiem" to Ci się udało :D
Chyba wielkich tyłków nie widziałaś, moja miła ;)
Czekamy na dyszkę. Będzie świętowanie?;>
Pozdrawiam :)
Wersja do druku
Tak, faktycznie - z tym "wielkim tyłkiem" to Ci się udało :D
Chyba wielkich tyłków nie widziałaś, moja miła ;)
Czekamy na dyszkę. Będzie świętowanie?;>
Pozdrawiam :)
Tyłek naprawdę jest wielki, to miejsce gdzie mi się najwięcej odkłada :D
Świętowanie - mam nadzieję - będzie, wszystko zależy od jutrzejszego ważenia :D
:shock: I jak tam ważenie ???
Pochwal się !!! :D I daj już spokój swojemu tyłkowi, bo na pewno jest mu przykro, że tak go obgadujesz :wink: :wink: :wink: :lol:
Zresztą................duży może więcej :wink: :lol: :wink: :lol:
Cieszę się, że waga się rozruszała w dobrą stronę. Mam nadzieję, że dziś też będzie fajnie pokazywać :D
No i nici ze świętowania! Brakuje mi 100g do tej dziesiątki!!! :lol:
Dobrze, dobrze, że tak brzydko powiem - zaraz wysikasz :D
No nic, zobaczymy w czwartek :) Jeeejku, jak ja już chcę zobaczyć 6 z przodu!
:D Będzie i szóstka !!! Tylko nie daj się przez święta :D To trudny okres dla nas wszystkich. :roll: :?
I co z tą 6, pojawiła się? ;)
Niee, na 6 jeszcze za wcześnie ;) Ale jest 10 kg, juppi :D :D :D
A na święta się nie dam, bo ja raczej wybredna i połowy świątecznych dań nie jadam :)
:D Skoro połowy rzeczy nie jadasz. to masz w połowie już sprawę wygraną :lol: