Wątek: Nareszcie wchodzę na prostą i gubię jojo :)

E, no nie wiem czy remont jest taki dobry dla diety Wtedy zwykle sie je byle co i byle jak, przynajmniej ja tak mam a efekt taki ze przynajmniej kilosek lub dwa wtedy na plus. Zwlaszcza jak sie remontuje kuchnie i zywi fast foodami
Teniu, ciesze sie bardzo ze coraz lepiej Ci idzie, ja tez wracam powoli do walki, nawet zwazylam sie dzisiaj Jestem pewna, ze do wesela corki zobaczysz te wymarzone 98 a nawet i mniej!
Sciskam i dziekuje za odkurzanie watku podczas mojej nieobecnosci

MNIEJ MNIEJ !!!!!!!!!!!!!!!BAŁWANKA

Znów na chwilusie dzięki za posty,a u mnie taki brak czasu nie wiem czy jutro dam rade być na forum jeśli nie to to dopiero sie pojawie po 12 bo będe się cieszyć mężusiem bo znów pojedziedzie na 6-7 tygodni zarabiać many-many jak to mówi mój wnusio także wszystkie Was pozdrawiam i wrócę napewno bo Was polubiłam i to bardzo
dolinalotosu oj na tego kopa to idzis nie mam siły takze spij spokojnie nie będę cie kopała pozdrowionaka i owocnej dietki
czukerek tak skarbie masz racje to dobra dietka a od piątku dojdzie mi jeszcze seksik to dopiero spalanie kalori ściskam
Kasikowa ręce zjęte to i po żarło się nie sięga co racja to racja fruktelka no zapomniałam przecieszjeszcze na chwilkę siadam przy kompie powodzonka
buttermilk no wiesz w sumie jestem sama i lodóweczka skąpo zaopatrzona a do miasta mam 4kg.to nie narazona jestem na złe żareko jak bym miała ni odkurzac dobrej kumpeli na forum sciskam i do zobaczonka po 11

Co wy z tym seksem macie? Też chcę

Tenia, może jednak znajdziesz troszkę czasu na forum, nawet, jak mąż bedzie w domu, czy cały czas będziecie sobą zajęci?
W każdym razie powodzenia w te dni! Na pewno trudniej Ci będzie dietkę utrzymać, jak mężusia będziesz mieć w domu. To ja tu potrzymam kciuki, żebyś za bardzo się nie objadała [/b]

Gdyby moj przyjechal tylko na pare dni to bym go ani na krok nie odstepowala
Teniu, domyslam sie, ze bedziesz mu dogadzac, rozne smakolyki gotowac, ale pamietaj ze Ty jestes na diecie! Same sie mamy tu meczyc?

:P :P :P

Pozdrawiam i czekam Do 12-go juz niedaleko Ty sie pewnie nie cieszysz, ale przynajmniej z nami poplotkujesz

PIĘKNIE PIĘKNIE GRATULUJE !

NO I JESTEM REMONT SKOŃCZONY I MĄŻ TEŻ POJECHAŁ
A FAKTYCZNIE DOKOŃCA DIETKOWO NIE BYŁO ALE BEZ OBŻERANIA SIĘ I NA WADZE DZIŚ MIAŁAM 105,7 KG. TAKZE NIE JEST ŻLE
TYDZIEŃ BYŁ BARDZO PRACOWITY,ALE MIŁY BO Z MĘŻEM
TERAZ WRACAM NA FORUM I DO DIETKI I DO WAS MOJE SŁODZIUTKIE DZIEKI ZA ODWIEDZINY