Wątek: Nareszcie wchodzę na prostą i gubię jojo :)

a moja waga się zbuntowała i w ogóle ważyć mnie nie chce i muszę dodatkowo śmigać do przychodni aby się zważyć. Tyle dobrego bo tak to bym właziła na nią codziennie i się zamartwiała że nie chudnę tak szybko jakbym chciała.

tenia55, nie od razu Rzym zbudowano więc się nie martw, sama napisałaś że w diecie najważniejsza cierpliwość i silna wola, trzymaj się tego!

no i dziś bez wazenia ogrod wreszcie uprzątniety po zimie ale na wypicie w nim kawy zbrakło mi czasu ale co ma wisieć nie utonie jutro też jest dzien no i co mnie cieszy to wieczorami już mnie tak nie kusi na jakies podjadanie także jestem z siebie zadowolona

Zamieszczone przez aneta123

a moja waga się zbuntowała i w ogóle ważyć mnie nie chce i muszę dodatkowo śmigać do przychodni aby się zważyć. Tyle dobrego bo tak to bym właziła na nią codziennie i się zamartwiała że nie chudnę tak szybko jakbym chciała.

tenia55, nie od razu Rzym zbudowano więc się nie martw, sama napisałaś że w diecie najważniejsza cierpliwość i silna wola, trzymaj się tego!

no to masz problem z głowy bo Cię nie kusi włazenie na wage codziennie Anetko jestem cierpliwa i sie nie poddam

żeby i mi cierpliwości nie brakło...

Mi "pomaga" jedzenie. Jak się najem to mi niespieszno na wagę

A to nie jest chyba najlepsza rada, Teniu, nie sluchaj Czukerka
Ta moja franca tez nie chce ze mna wspolpracowac, mimo ze jestem taka grzeczna!

Czukereczku dobre ale się usmiałam ale Buti nie będe z tej wsazówki korzystać napewno

Hehe, to nie była rada...ja tylko napisałam jak jest Bo ja mi wychodzi to wlażę codziennie i przestaję jak napakuję w siebie pyszności

Ja mam tak jak Czukerek
A co do wagi, no co się z nimi dzieje? Moja też ma odpała
Piszesz, że wieczorami już nie masz takiego głoda? Fajnie U mnie niestety jest tak, że jak zaczynam intensywne prace ogródkowe, to apepty znacznie się wzmaga
Pozdrawiam!
A i pytanie - jaki masz parowar?

tenia55 na majówce...