no widze że my w jednej wadze SOM :D hihiiii.....a więc do dziela ...ruszamy :!: :!: :!: ja tez chce juz do bałwanków :!: :!: :!:
Wersja do druku
no widze że my w jednej wadze SOM :D hihiiii.....a więc do dziela ...ruszamy :!: :!: :!: ja tez chce juz do bałwanków :!: :!: :!:
Witam :D
jesi korzystam choć jaiś leniwiec jestem trochę :/ ale bardzo się staram :)
taaaa lumpy rulez :) a kurcze jak ja bym chciała nie chcieć słodyczy :roll:
gloor tylko ty kurcze ile już masz ładnego działania za sobą ! gratuluję jeszcze raz :)
a to ja wczoraj z synkiem :)
http://img248.imageshack.us/img248/3159/obraz338qi7.jpg
wow!! Swietnie wygladasz, a twojego synka chyba slonce razilo...:P :D hihi.. do Dzierżoniowa chyba juz wiosna zawitala.. ja dzisiaj bylam w przedszkolu po moja chrzesnice w plaszczu zimowym, a Ty na krotki rekaw! zazdroszcze! :D
DZIAŁAMY!!!! :wink:
DZIĘKI ZA WIZYTE WIDZĘ ŻE NIEŻLE CI IDZIE. fAJNY TEN TWÓJ CHŁOPCZYK!
Jak słonecznie :mrgreen:
Zgadzam się z :
:D:D:DCytat:
wow!! Swietnie wygladasz,
witam.
dzięki dziewczyny za odwiedziny i miłe słowa :)
taaa kasia słonko raziło :) jest już ładniusia pogoda no np wczoraj troszkę było ostrawe powietrze ale jak słonko przyświeci to lato czuć:)
dolinko no czy ja wiem możnaby coś lepiej podziałać bo ja się tak troszkę ociągam :/ ....w porównaniu do tego jak zaczęłam tu pisywać :/
hobbitko a jak twój synek ? duży jest ? czy raczej drobniutki ? nie choruje ? ....eh zastanawiam się czy nie powinnam tego pisać na twoim wątku
:idea:
aaaa no i dziś byliśmy na testach z tymciem (nawet nie było tragedii dał sobie zrobić później troszkę popłakał pożalił się ale ok dzielny zuch !) no i wyszło nam że na roztocza jest uczulony :/ mamy tabletki i aerozol do noska a w listopadzie bez inhalacji się nie obejdzie :/
ok mknę obiad przygotować
aaaa godzin się wcale nie trzymam :/
ćwiczyć kulawo tyle co prawie nic
słodyczy nie jem ale chodzą za mną
no ! i zaczęłam pić ! wodę i herb ziel i czerw a nie samą kawę !
no i nie wiem co jeszcze .......
aaa smaruję się staram choć raz dziennie (ostatnio zaprzestałam bo miałam straszne uczulenie na głowie i twarzy no i lekkie na ciele)
ok mykam bo czas śmignął między palcami.............
ahaaaa i nie liczę kcal :/ jakoś rano zaczynam a póxniej się rozchodzi...........
Ooo ja też jestem uczulona na roztocza.. kurz... sierść i wiele wiele więcej, ale żyje i daje sobie radę :) Będzie dobrze..
NO NIE WIEM.... każdy wie jaki sposób na niego dziala najlepiej , ja tez kal. nie liczę ale wielu , bardzo wielu produktów wogóle nie jem.....
A jeśli chodzi o ruch , to mam postanowienie CODZIENNIEjazde na orbi i przyznam ,że bbbbbbbbbbbbbbardzo mi sie nie chce go dosiadac, ale wiem ,że gdy raz sobie odpuszczę , to moze długa nastąpić długa przerwa ( ostatnia trwała 4 miesiące :oops: )
z tego Twojego Tymusia to niezłe ciacho jest :D :D :D w sam raz wiekowo dla Jagody hihiiii....http://images30.fotosik.pl/194/2665fa953feba095.jpg
hehehe.. no to Sylwia... masz juz synowa..xD a co do tego, ze niezle ciacho to sie zgadzam..:D niestety ja sie nie nadaje, nie ten przedzial wiekowy..za stara jestem :D :lol: Pozdrawiam! milego dietkowego weekendu! :*
He he załóż konto i zbieraj na wesele!
UPOMINAM SIE O RAPORT!!!!!!!!!!!!!!!!
Cześć Sylwia,
poczytałam trochę twój wąteczek.
widzę, że waga idzie w dół - tak trzymać :lol:
Ślicznego masz synka - szkoda, że już ma narzeczoną :wink: bo już chciałam swoją Julcię zaproponować.
wiesz, ja też się nie trzymam godzin- to jest po prostu niemożliwe staram się tylko jeść ostatni posiłek tak ok 3 godz przed snem i tyle.
pisałaś, że dużo zgubiłam 8) prawdę mówiąc, te pierwsze kilogramy uciekły bez większego wysilku, bo miałam sporo wody w sobie po ciąży. Od 107kg( :roll: ) do 95 zeszło 'samo' potem od 95 do 90 byłam na diecie 1000kcal (i na forum :wink: ), potem jeszcze kopenhaska bo mi się dłużyło. ważyłam już nawet 78 kg, ale od kiedy ćwiczę robię się cięższa, mimo że wymiary są te podobne.
Trzymam za Ciebie kciuki i będę tu wpadać :D
witam
tak dziś tylko na szybkiego powiem że fajną mam synowa :) choć kulka kto wie ? może i twoja córcia tymkowi bardziej przypadnie do gustu no kto wie kto wie ja tam mu nei będę narzucała ;)
witaj kulka w moich skromnych progach i zapraszam ponownie i częściej :)
przepraszam was za brak mnie tutaj i u was :/ ale ostatnio jakoś nie podrodze do kompa mi było :/
ćwiczyć jakoś regularnie nie ćwiczę (prawie nic :/ )
choć dziś byłam na długim spacerku i szybkim tempem częściowy
dieta dziś zaczęłam liczyć kcal ale z braku czasu później przestałam ale skromnie było :)
może od jutra zacznę znowu
balsamowanie jakoś mi nie idzie
cholera wszystko na niet :/ szlak musi się to zmienić w końcu
ale na szczęście jakoś psychicznie w miarę ok choć no niewiem jak to napisać ale wiecie pewnie o co kaman ;) że no po prostu nie jest źle ale nie idealni i mam psychicznie jakoś takie nastawienie że od jutra będzie lepiej ;) no nie namotałam.............
po prostu nie chce mi się nic jeszcze gnaty mnie bolą bo się nie wysypiam i wogóle.....
ale postanawiam codziennie choć na troszkę wskoczyć i te kcal zacząć liczyć i zegar !!!
nudna jestem nie ?
:/
dziękuję że do mnie zaglądacie !!!!!!!!!!!11 dzięki dzięki dzięki !!! :)
pozdrawiam gorąco i życzę miłej nocki i dzionka jutro !
halo, halo! jest tu ktos?? Milego tygodnia!!! :* :*
nie do końca wszystko na nie , bo mnie odwiedziłaś!!!!!!!!!!!!!!!!!! :P
...a wcale bo nie :!: :!: :!: :!: :D :D :D hihiiii....a ja tam lubie tu wpadac...młode mamy łączmy się hehehe...http://supergify.pl/images/stories/Buzia/016.gifCytat:
nudna jestem nie ?
:/
Dzięki za odwiedzinki !!!!! miło mi !!!!!!!!!!!!!! :)
wpadłam do dziennika wklepać mleko i płatki
buźki i do później miłego dnia
Udanego dnia życzę :)
dzięki ivett :)
teraz na szybciora do siebie (kurde jakoś zmarzłam przy tym kompie)
dietkowo trochę kcal maławo bo 900 i to jeszcze kilka kostek czekolady było w tym :/ ale poprawa będzie :)
na rower nie miaąłm chęci ale głupio mi tak wy wszystkie orbitki rowerki rolki i inne ławeczki ;) więc muszę wsadzić to moje dupsko i wielgachny znowu brzuch (wogóle nie robię brzuszków ! a czas zacząć :/ )
przerzucę tylko tymcia do jego łóżka (bo dziś wyjątkowo z taulkiem zasypiał) i siadam na rower no może jeszcze naczynia machnę :/
a tak wogóle to ok no może poza tym że głowa mi pęka cały dzień, młody się pochorował i boję się żeby tymcio się nie zaraził bo jakieś wypieki dziwne miał (oby nie było gorączki bo dość już tego)
ok mknę :*
dzięki
miłego dzionka :)
witam.
ja po śniadanku jajecznica po ikim wasa i jogurt nat :)
no i ćwiczenia 8 min rozciągania i 2 na brzuch ;) i częściowe smarowanie :D
pozdrawiam i oddalam si do tymcia
miłego :) !
WItaj Sylwia!! tak czytam sobie Ciebie i jestem pełan podziwu.... naprawde masz tyle zapału i energii w sobie. Tak patzrąc na Twoje zdjęcia to po części widze siebie ( tylko ja jestem pare lat od Ciebie starsza) bo w rzeczywistości przez 22 lata swoje zycia ważyłam około 55 kg. i tak naprawde nigdy nie wiedział co to jest dieta aą do teraz. Ale Spoko wrócimy do wswoich wymiarów przynajmniej tych załozonych ( hi hi) Trzymam kciuki za Ciebie !!! :lol:
Witam! Świetnie Ci idzie!
Zgadzam sie z przedmówczynią- optymizm i energia biją od Ciebie na 100km!!
Miłego dnia!!
dzięki dziewczyny za odwiedziny i za te słowa które mnie z lekka zawstydziły i głupio mi bo nie tak do końca mam ten zapał i optymizm (a niekiedy mnie nerwy ponoszą)
no i wczoraj nie jeździłam np na tym rowerze :/ po forum już nie miałam czasu a jeszcze musiałam iść do garażu i przy paczkach posiedzieć
ale dziś rower będzie na BANK OBIECUJĘ !! :)
ok mykamy........
Tylko nie zapomnij, dziś rower :) Chociaż w Krakowie strasznie pada :/
Niech ktoś przyjdzie do mnie i popiluje bliźnaików a ja pójdę na rower :mrgreen: :lol: !!!
Rower po prostu mi sie marzy!!!!!
Witam
Ja nie mam dzidziusia, po pracy mam reszte dnia wolnego a mimo to nie umie sie zmobilizowac do cwiczen, zrobie 20 brzuszków i mam dosc.... może jakis karnet za którego bede musiała zapłacic zmobilizuje mnie do chodzenia na areobik..bo przeciez nie bede marnowac kasy..;)
No to fakt Amelko że taki karnet to w pewnym sensie jest mobilizacja, może rzeczywiście spróbuj :?: :?: :?: Widzisz ja nie mam czasu więc teraz sie tym usprawiedliwiam, bo przeciez jak wracam z pracy ( a zajmuje mi to niecała godzinę ) autobusem bo dojeżdżam do W-wy to mąz dzwoni i pyta gdzie jestem bo bliźniaki szaleją - w związku z tym nie bardzo mam jak może od wakacji.
Ale tak po cichu Ci powiem że przed ciąża miałąm czas wolny (nie licząć domowych obowiązków ) i zamiast swoje cielsko zawieźć na basen czy aerobik to gdzie tam telewizja albo książka na kanapie i tyle miałam ruchu czego zdecydowanie WAM nie polecam- przeciwnie ćwiczcie dziwczątka ile wlezie coby na lato wyglądac jak laseczki :lol: :lol: :lol: :lol:
kurcze ivett kasia ja nie jeżdżę na rowerku po polach czy lasach :/ kurcze a tak bym chciałą gdzieś na rowerku skoczyć .................mam stacjonarny i na takim pomykam przed tv :roll:
czasami jak tymek śpi (nasłu****e go siostra ) a trzeba jakieś zakupy małe zrobić i ładna pogoda to wsiadam na rower i mknę i tylko wiatr we włosach czuć ;)
a amelko może może karnet tak jak kasia pisze jest jakimś rozwiązaniem ......ja miałam kupić karnet na basen ale w końcu dałam na wstrzymanie bo z kasą :? sam karnet jeszcze nie taki wydatek bo 50 zł za 10 wejść ale te dojazdy paliwko :/ a na nogach za daleko rowerem nie zawsze pogoda taka jak powinno być
kurde jaka kulawa pogoda :/
Ooo to przepraszam :)
W takim razie marsz na rowerek :D
eh ivett teraz siedzę z jednym z siostrzeńców czekam aż mój smyk się obudzi i jak siostra wróci wybieram się z synalem do koleżanki rowerek będzie po 20 jak położę smyka spać :)
tylko nie będę mogła zabawić zadługo na forum bo czasu zbraknie :/ ew przybędę tu dopiero po przejażdżce minimum 40 minutowej :D
o to chodzi :!: :!: :!: miłego dietkowania i pedałowania :wink:
I jak udało się pedałowanie?
witam.
taaa dolinko właśnie o to chodziło :D
pedałowanie było 80 minut :D
ale dziś już nie chodzi o to o co wczoraj chodziło :/ czyli trzymanie diety ale wiedziałam o tym jak tylko wstałąm z wyra że pod tym względem nie będzie najlepiej
ale jutro z dietą będzie już ok :D
a dziś jeszcze wieczorne pedałownie przede mną i brzuszki
pozdrawiam :)
:? No i jak ten dzień minął ??? Tak jak rano przewidywałaś ? Czy dało się coś wynegocjować z głodem ???
Czesc Sylwka:) jak tam? moja waga wrocila do tej sprzed 2 tygodni wiec jest dobrze...znowu zaczynam, a swieta byly pelne obzarstwa jadlam i jadlam, odwiedzalam wszystkich i jadlam...ale teraz bierzemy sie ostro do roboty!!!!!!
Witam:)
Hej helenko miło cię widzieć znowu :) no i jesi przyszła :)
a wczoraj z dietą nie było strasznej tragedi no było ciasto z rabarbarem ale jakoś tak nic zdrowego no i te nieszczęsne trzymanie godzin no za cholere mi nie wychodzi !
dobrze kulka pisałą że przy dzieciach jest to chyba niemożliwe ;)
no ale był rowerek 55 minut :)
miłego dzionka :)
sorki że was nie odwiedzam a taaaak bym chciałą