-
:P :P :P jest bardzo dobrze!!! :P :P :P
mieścisz sie w limicie!!! wierzysz czy nie , ja nigdy nie liczyłam kal. :shock: :shock: :shock: ,
tylko, gdzie warzywa????? wiesz ,że dobrze robią na przemianę materii i są
świetnymi zapychaczami bo długo je trawimy a na ogół mają niski indeks glikemiczny ,
więc głód po nich też nam nie grozi!!!
-
był pomidor, ogórek, trochę truskawek, szczypiorek ;)
ale nie policzyłam,bo coś mi się wydaje że za duzo sobie makaronu policzyłam ale niech zostanie te 1300 ;)
wierzę, że nie liczyłaś ;) ja na początku odchudzania tj 6 lat temu też nie liczyłam ;) liczę od jakiś 2-3 ;)
jest 22 a ja jeszcze nie mam kryzysu głodowego ;)
czy granie w ping-ponga liczy się jako sport ??
bo będę dziś grać z bratem ;)
-
to wsakuj do łóżeczka i nie czekaj na niego!! :wink:
-
Aguś 1300kcal to i tak nie jest źle, lepiej 1300 niż by miało być 2300 a Dolinalotosu ma racje WARZYWA SĄ REWELACYJNE
a tak na marginesie tym zdjątkiem które u mnie wkleiłas to mnie nieźle postraszyłaś ;)
kolorowych snów :D
-
2:10.
atak głodu był,ale powstrzymany.
sportu na dziś 0. nawet w ping ponga nie pograłam.
miesnie nadal bola po przedwczorajszym treningu :lol:
jedyne co dzis robilam to odkurzalam,podlewalam ogrodek, zbieralam truskawki i bylam w biedronce. czyli-1 sportu :?
nocne pozdro
-
101,4.
blisko,blisko.
obym nie s*******ila dzisiaj tego,bo bedzie klops. poszlam spac o 3:30. skutek porannej kawy :roll:
pozdrawiam
-
No pieknie pieknie:):)
P.s tylko tego nie spiepsz:):)
Milego dnia:*:*
http://gotowaniecieszy.blox.pl/resou...skawkowy_3.jpg
-
Najważniejsze, że kryzys głodowy został opanowany.. Waga teraz to już sama będzie lecieć :D
-
no pewnie! :D
trzymaj się :)
-
śniadanie:
X Grahamka szt. 50g 1 125,00
X Serek wiejski małe opakowanie 100g 1 125,00
X Szynka z indyka plasterek 15g 2 49,20
X Ser żółty Limburski plasterek 15g 1 39,00
W sumie kalorii: 338,20
+ pomidor +ogorek +szczypiorek
duzo w sumie :roll: