Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Moja historia ;) Komentujcie

  1. #1
    Ecka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2007
    Posty
    1

    Domyślnie Moja historia ;) Komentujcie

    Hej!
    Mam na imię Magda i często tu bywam bo dręczy mnie znany problem gigantycznej nadwagi.
    :( ale moze od początku. Mój problem zaczął się w wieku dojrzewania ale to nie była jeszcze tragedia 7-10 kilogramów więcej niz rówieśnicy, Później ciąża, na końcu której ważyłam równe 100 kilogramów.Po porodzie schudłam do około 80 kg i zamieżałam walczyć dalej ale wiecie jak to jest (dobre tłumaczenie nie jest złe) trochę przytyłam ale wydażenia życiowe odchudziły mnie do około 70 kilogramów i nosiłam rozmiar 40 i było mi z tym dobrze bo tak chciałam wyglądać.
    Ale później w moim życiu zaczęło się szczęście a z nim wielkie jedzenie i... 120 kilo na wadze, oczywiście różne metody odchudzanie diety przysłowiowe cuda na kiju i co 2-3 w dół i wracał dawny stan...
    Na jesieni zeszłego roku trafiłam do dietetyka. Pani mnie zważyła, zmierzyła i kazała wykonać różne badania i... napisała dietę i przepisała Meridię 10-miała mi pomóc na początku i pomogła W dwa miesiące schudłam 8 kilogramów, dobrze się czułam i ogólnie nie było źle ale...
    w pewnym momencie stwierdziłam że odstawiam Meridię i przez następny miesiąc na takiej samej diecie schudłam 1 kilogram a teraz będzie najlepsze - jak poszłam do mojej Pani dietetyk to na mnie nawrzeszczała że nie poważnie podchodzę i że jak będę taka nie mądra to zawsze będę tak wyglądać-jak jej nie poszło to moja wina.
    :shock:
    Kilogramy zaczęły wracać.
    Dałam sobie z nią spokój i znów zaczęłam odchudzać się sama ... dziś ważę 114 kilogramów bez Meridii na diecie niskowęglowodanowej schudłam 6 kilogramów w 6 tygodni...
    Ale to nie koniec historii...
    Dziś tj. w poniedziałek byłam u ginekologa-endokrynologa, Pani przepytałą mnie dokładnie jak się odżywiam i powiedziała że dieta wypisama przez dietetyka była bezpodstawna w moim przypadku, Pani dietetyk zbadała mi wszystko oprócz cukru a okazało się, ze to najważniejsze. Pani ginekolog powiedziała też ze dieta jaką stosuje jest dla mnie najlepsza a Meridię to powinnam sobie wsadzić do ...śmietnika.

    I co wy na to dziewczyny? Niby idziesz do specjalisty a okazuje się że on nie bardzo wie co robi... Instynktownie zadziałałam lepiej

    Z wyrazami chudnięcia,
    Eć[/b]

  2. #2
    Ecka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    ale byków narobiłam chyba ze złości - przepraszam

  3. #3
    Awatar marlenka85
    marlenka85 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-08-2004
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    155

    Domyślnie

    a mi Meridia pomaga i chamuje głód , dobrze ze dzialas po swojemu zycze powodzenia:*

  4. #4
    halsowapanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie bierzcie leków, kiedy nie jest to naprawdę konieczne! niszczycie sobie organizm

  5. #5
    asiecka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-01-2007
    Posty
    711

    Domyślnie

    witaj,
    ze specjalistami różnie bywa, z dietetykami jak widać również.
    Proponuję Ci aktywny udział w dieta.pl, bo tutaj pełno mądrych kobitek, które nie dadzą krzywdy zrobić. Zagladać, czytaj i pytaj, a na pewno Ci pomogą.
    Powodzenia

  6. #6
    czukerek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    186

    Domyślnie

    Witam

    Gratuluje dostawienia Meridii, uważam, że to głupota...takie leki to naprawdę ostateczność.

    Poszło 6kg...pójdą i następne, trzymam kciuki mocno!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •