Trzymaj się cieplutko i nie daj się żadnym bułką ani innym badziewiom :) Ja tam w Ciebie wierzę i w moc orbiego :D
Wersja do druku
Trzymaj się cieplutko i nie daj się żadnym bułką ani innym badziewiom :) Ja tam w Ciebie wierzę i w moc orbiego :D
dolinko...tak fajne ci szło ale mam mała rade nie waż sie codziennie :roll: bo to spowoduje ze teraz gdy ci waga bedzie trudniej schodzic to bedziesz smutki łapała i nie daj boze zajadała :? raz na tydzien i powinno byc gut.
jednak duza czesc zycia hodowalismy te nasze kilogramy i to byloby bezsensowne gdybysmy mieli chudnac codziennie...jakis tam kg.
Mniej myslenia o wadze zajecia sie tez innymi waznymi sprawami a sama jak czas bedzie mijał a kg beda schodziły :)
Pozdrawiam:*
Dolinko, głowa do góry i rzuć "w cholerę" te wszystkie ciasteczka, majonezy i wątłe parówki :lol:
Dziękuję Ci za słowa rozwagi i budującej "krytyki" u mnie - sporo mi dały :)
Z tymi kompulsami - wczoraj też miałam problem - stres egzaminacyjny + kłótnia z lubym + zastanowienie nad sensem zdrowego odżwywiania = same węgle (na szczęście w jeszcze znośnej postaci muesli i pieczywa chrupkiego 7 ziaren... ale w ogromnych ilosciach :oops: )
Będzie dobrze, przejdziesz jakoś przez ten przełom i na pewno osiągniesz cel najlepszy dla siebie i utrzymasz go już do końca życia. Kochana, wierzę w to!
Buziaki!
Hej hej.
Nie myśl, że znów zatrzymasz się przy tej siódemce, a potem wrócisz do starej wagi - myślenie kreuje rzeczywistość ;) . Fatalnie to brzmi, ale to po części prawa. Wmów sobie, że tym razem uda Ci się osiągnąć cel i nigdy więcej nie zobaczysz na wadze radykalnie większej liczby.
Dietuj dzielnie - waga prędzej czy później znów ruszy w dół, jeśli będziesz się pilnowała :) . Musi! Już my się o to postaramy :) .
Buziaki wielkie i zapasy energii ślę!
C.
wzruszyłyście mnie Dziewczyny!!!!!!!!!
bardz Wam dziękuję ,za każdą myśl....
dziś środowe ważenie
78,5
czyli , waga stoi
PTASZEK TEŻ!!! UFFFF..
dzisiaj odebralam świadectwo ukończenia kursu na który wybywałam w soboty i niedziele,,więc mogę być opiekunem świetlic,pedagogiem szkolnym,pracować w domu dziecka...z tego wszyskiego to sprzyda się ta świetlica..ale powiedzcie same śieszne to ,że dziećmi w klasie mogę się zajmować a na świetlicę trzeba osobny papier :lol: :lol: :lol: -było ,minęło :wink: OCZYWIŚCIE PO ROZDANIU BYŁA KAWA I LODY.... I CO... NO WYBRAŁAM JOGURTOWE Z MUSLI ..ale zawsze to dalej lody :evil:
mwię Wam...cały czs coś!!!!!!!!!!!!! ale od poniedziałku na tydzień zostaję słomianą wdową , więc może uda mi się zadietkować przykladnie :shock: :shock: :shock: MARZENIA :P :P :P
raport
:arrow: 4 deski, 2 jajka, rzodkiweki
:arrow: to nieszczęście jogurtowe
:arrow: czereśnie
:arrow: orbitowanie 30mni,-200kal
zmykam teraz poprasować póki jeszcze jest prąd bo pogoda się zmienia a burza w powietrzu...
BYLE MECZ ZOBACZĘ !!!!!!!!! kibicuję Niemcom :wink:
do wieczorka
:D Cześć Kochana!
Ja też miałam być dzisiaj grzeczna, ale nie byłam :roll:
Więcej napiszę u siebie wieczorem, bo teraz jadę na aerobic. Może dojadę sucha, bo u mnie też burza w zanadrzu :roll:
Pozdrawiam :D
No widze,że Ci się samopoczucie poprawiło,cieszymy się razem z Tobą cenzurką z kursu :D :D :D
Dolinkoo mam Ci nakopać!??! jakie lody jaki majonez!??!?! jakie buły!
a fuj a fe nuu nuu nie wolnoo! zakazane ciokta Liebe nie pozwalaa! nieee no tak być nie może!
Dolinko spinamy poslady i do 6steczek o 7ce zapominamy!!!
ruchy kluchy..leniweee!!
buziolce!
Przeciętna waga dla kobiety w wieku 36 lat przy wzroście 170 cm:
66 - 68 kg
+/- 5 kg
(zależne od budowy ciała)
Masz nadwagę ok. 5 kg!
BMI: 26,99
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil: :evil: :evil: holewa jasna :evil: :evil: :evil: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :? tylko 5 kilo :? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :shock: !i co :shock: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :( :( :( nie dam rady :( :( :( !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
?????????????????????????????????????????????????? ?????????????????????????
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted: DAM :twisted: :twisted: :twisted: !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dziewczyny , dziś znowu na wadze 78,9!!! , mieszkam z POTWOREM!!!!!!!!!!!!, nie nogłam się nadziwić Jesi, jak z takim trudem zrzucała kilogram... ale ona miała w sobie zacięcie i dala radę.. coś mnie dziś tchnęło i policzyłam to bmi i co ...MAM MOTYWACJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!! może nie uda mi się zdobyć 73??? ale zawalczę o te 75....
libe, majonezu nie było!!! ale za resztę opieprz się należy!!!!!!!!!
:wink: :oops:
teniu, dzięki !! :wink:
To BMI liczyłaś nie diecie?? Kurczę mi też tam zawsze pokazywało 5 kg :) Ciekawe co pokaże mi teraz.. Ha ha 5 kg dalej.. No spoko, ale najważniejsze, że masz motywację i chęci :D A dlaczego zostajesz słomianą wdową??