:D ALE Z CIEBIE LENIWIEC -ODEZWIJ SIE :!:
http://www.franciszkanie.pl/ekartki/kartki/tlp01.jpg
Wersja do druku
:D ALE Z CIEBIE LENIWIEC -ODEZWIJ SIE :!:
http://www.franciszkanie.pl/ekartki/kartki/tlp01.jpg
Hihihihihi, Psotulko oj raczej ze mnie leniwiec nie jest.... :wink: ale roztrzepaniec to tak.
Daję znak życia, że jeszcze nie zamarzłam mimo duuuużych mrozów, które z resztą same odczuwacie, bowiem w całym kraju tęgi mróz trzyma.
Jakoś sobie radzę z porannym staniem i oczekiwaniem na komunikację miejską, a wkładki filcowe do butów, które mi moja Mamusia dała świetnie się spisują i jest mi dość ciepło w stopy :roll:
Dziś mnie bolą obie ręce w łokciach w miejscu zgjęcia, bo wczoraj byłam na badaniach i obie łapki mi pielęgniarki skłuły, a poza tym przeżyłam coś okropnego, bo musiałam wypiś kubek rozpuszczonej glukozy do krzywej cukrowej, fuj :? co za paskudztwo :? bleee
Zdecydowanie wolę gorzkie napoje, a to było przeraźliwie słodkie, brrrrr :?
Coś mi się pokrzaczyło ze zdrowiem, tzn. wg mnie nic mi nie jest, ale doktory dały mi rozpiskę sporej ilości badań.... hihihihi pewnie robią mi bilans xxxx-latka :wink: :P
Nic to, raz na iks lat można się szczegółowo dać na przegląd, no a w lutym idę też do onkologa-cyckologa, bo byłam 2 lata temu a przy taaaaaakim biuście żadne macanki, nawet mężowskie nie wyczują czy coś w nich siedzi czy nie.
Reszta spraw jako tako - po japońsku.
Staram się nie popaść w obłęd z nadmiaru pracy, komunikować się po ludzku :wink: z rodziną i resztą świata, no i za często nie patrzeć w lustro, aby nie dostrzegać upływającego czasu. A waga.... coż oscyluje tak między 86-88 kg i tyle.
Acha, a w postanowieniach na ten rok wpisałam aż jeden punkt - nauczyć się być bardziej asertywną, bo reszta się jakoś poukłada, gdy zdrówie będzie OK.
Tym razem żadnej bryzy czy innego wietrzyku nie podsyłam, bo jest zdecydowanie za zimno. A wierzcie mi mróz i wiatr to ....brrrrrrrr straszne, w żaden sposób nie mozna się zabezpieczyć przed jego dokuczliwością, przenika na wskroś.
Pozdrawiam i ślę masę gorących serdeczności :P
No to dziś dzień był OK.
Rano zaliczyłam spacer i zakupy na zielonym rynku. Nakupiłam świeżych warzyw, bo w minionych tygoddniach nie było mozliwości tam cokolwiek nabyć ze względu na siarczyste mrozy...a dziś full wypas w zielsku i owocach.
Przed obiadem poszłam na salę, gdzie się fest wypociłam na rowerze i wiosłach, a to najlepszy sposób na zmniejszenie obwodów. No ale na koniec porobiłam też trochę brzuchów i na maszynie wmacnianie mięśni wewnętrznych ud, bo coś flakowate są.
Jedzeniowo - po japońsku, czyli jako tako. Muszę jeszcze popracować nad posiłkami popołudniowo-wieczornymi, aby zminializować w nich pieczywo bądź znależć takie zestawy, aby nie jeść pieczywa nawet zdrowego - żytniego.
Na śniadanie pieczywo tak, ale potem okazuje się, że w moim przypadku znakomicie się ono aklimatyzuje w moich biodrach, brzuchu i udach w postaci duuużej ilości tłuszczu.
Nio, to by było na tyle, lecę czytać dalej.... polecam Sue Townsend "Adrian Mole - czas capuuccino" i Jerzego Kosińskiego "Pasja".
paaaaaaa :P
http://www.gify.nou.cz/medved1_soubory/5.gif
Witaj Jaduś:)
widzę, że wróciłas na łono dietki, super :!: :D
stęskniłam się już za Twoim dowcipem:)
pozdrawiam cieplutko :D
Witaj Jaduś. Zmusiłaś babcię do szperania w necie.
"Wprowadzenie w życie technik asertywnych zachowań zredukuje złość i stres w naszym życiu. Uwierzymy w siebie, będziemy zdrowsi i bardziej spontaniczni."
Pochwalam Twoja decyzję.
Widzisz Jaduś co to się u nas porobiło, Ty znasz to miejsce, błądziłaś tam po nocy( na przeciw stacji benzynowej jak dochodzilaś do skrzyzowania koło telewizji).
Smutno mi ale trzeba życ dniem dzisiejszym.
Przesyłam moc pozdrowień.
http://www.e-foto.pl/users/k20050315...ie_cie_060.jpg
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://imagecache2.allposters.com/images/AGF/3581.jpg
http://imagecache2.allposters.com/images/MOD/4308.jpg
Jaduś, pozdrawiam cieplutko:)
Hmmm, jak to było w starym dowicipie....skoro masz ciasno w domu weź jeszcze kozę.
No i ja taką " kozę" sobie chcę wziąć. Czasu mam mało, wiąż mi go brak, lecę zaległościami, a jeszcze wynalazłam studia podyplomowe na Politechnice Gdańskiej i zaczynam urabiać mojego szefa, bo chcę mieć skierowanie z firmy. Przy skierowaniu z firmy trzeba będzie zapłacić tylko 20% ceny, bo resztę sfinansowane zostanie ze środków UE.
Co do spraw zasadniczych na tej stronie, to waga oscyluje w granicach 86 kg, ale jakoś normuje się mój apetyt, trochę ruchu też się pojawia, więc myślę, że wreszcie zaskoczyłam i jakieś efekty będą.
Hihihihi powinny być, bo jak się wybiorę na spacer plażą i spotkam na niej takiego syrena, jaki jest na wątku u Bike, to nie chciałabym żeby uciekał przede mną w głębinę Bałtyku :roll:
Jeszcze ten nadmiar pieczywa z omastą mnie ściga i ciągoty do majonezu...no cóż przyjdzie przeprowadzić sama ze sobą rozmowę zasadniczą 8) :wink:
Teraz muszę wymyśleć jakieś ciasto na niedzielę, które będzie proste, bezkremowe i w miarę tanie. Będzie u mnie trochę gości, więc oprócz jadła zasadniczego i coś słodkiego trzeba im na stół postawić :)
No to chyba na razie tyle, paaaa
JAK DOBRZE ,ZE WIATEREK OD MORZA WIEJE :D CIESZE SIE ,ZE POWOLI WRACASZ DO NAS . TAK Z TYM CZASEM TO KLOPOT .JA GO TEZ MAM MNIEJ . SPACERY PO DIETCE SA CORAZ DLUZSZE ALE SIE CIESZE :D STALE SIE UCZE CZEGOS NOWEGO. TRZYMAJ SIE DZIELNIE I DMUCHAJ A OD TAKIEGO SYRENA NIE UCIEKAJ :!:
http://www.ekartka.net/kartki/net/po..._pozdrow_1.jpg
jado dobry jest chlebek z masełkiem a majonezik nawet sam potrafie łyżkami
podjadać --mam to samo --toteż wybieram masło stołowe bo mniej tłuste
no a majonez -omijam łukiem -bo nie może stać w zasięgu mojej ręki
ze śmietana podobnie -tylko teraz trudno o dobrą a ze wsi nie mam dostaw
to może i zdrowiej na moją figure.
a studia -fajnie -zazdroszcze --Ja przymierzałam sie na uniwersytet
trzeciego wieku --ale ciągłe wyjazdy do matki -więc nie będe sie rozdrabniać
miłośc do nauki i przyjażnie przelałam na net... :roll:
http://imagecache2.allposters.com/images/CLI/AL112.jpg
Jaduś, pozdrawiam cieplutko i trzymam kciukasy za dietkę i te studia :D
super decyzja z tą "kozą" :D
http://www.gify.nou.cz/deti2_soubory/45.gif
WPADAM SIĘ PRZYWITAC , POZDROWIC I ZYCZYC UDANEGO DIETETYCZNEGO DNIA :D [/img]
Hej Dorotko, pozdrawiam, miłego spokojnego weekendu życzę.
http://www.e-foto.pl/users/k20050315...d_DSCN4858.JPG
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I ZYCZE WIECEJ CZASU DLA SIEBIE :D
http://www.gify.nou.cz/deti2_soubory/76.gif
http://www.kartki.bej.pl/kartki/iren...ipany_duza.jpg
Jaduś, pozdrawiam :D
PRZESYLAM BUZIAKI I
http://www.gify.nou.cz/obr11_ovoce_soubory/867.gif
http://galeria.cyfrowe.pl/p/3/3/4191.jpg
Jaduś, ahoj :D :!:
Jaduńku, trzymam kciuki za nową kozę i wysmuklanie ciałka! Wbrew pogodzie i słabościom (u mnie jedno i drugie dołujące....).
Ale wiem, że jak tylko zechcemy, to będziemy takie:
http://www.gify.nou.cz/zeny1_soubory/215.gif
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
http://www.fantasyecards.com/ecards/...3732519457.jpg
No to jestem... na 5 pozycji listy drugiej, jako kandydatka na studentkę Politechniki Gdańskiej na specjalność: Podyplomowe Studium Kadry Menedżerskiej do współpracy ze strukturami Uniii Europejskiej.
Teraz będzie szanowna Komisja rozpatrywać złożone wnioski (duuuuużo kandydatów, widziałam :?) a na ten kierunek przyjmą tylko 25 osób, więc czekam....
Dalej to obecnie wiem, że ta część ciała pod pępkiem (o brzuchu myślę :wink: ) istnieje - ma się tak sobie i wymaga dużej pracy.
No, bo tak: założyłam jasno szare takie jakby dresowe-domowe spodnie i trykotkę, jakąś taką krótką i....SZOK :oops: :evil: :!: To co zobaczyłam w lustrze wreszcie dobitnie mi wskazało, że mam wielki tłusty, trzęsący się brzuch :oops: :oops: :oops:
No i trenuje te szczątkowe mięśnie skłonami w leżeniu z uniesionymi nogami.... i boli, oj jak boli, ale dobrze, że boli 8)
Staram się też pamiętać, aby siedząc przy biurku np. jak teraz wciągać brzuch i po jakimś czasie puszczać, takie ćwiczenie izometryczne, które pomaga wzmocnić te mięśnie, a jednocześnie pomaga w prostowaniu się. Ot taka pogarbiona baba ze mnie, ale to przez ten duży biust, uch :?
Ach, nareszcie jest już zauważalne, że się dnie wydłużają. W piątek wracjąc z pracy jeszcze byłam na uczelni, potem zakupy i coś tam jeszcze .... i ciągle widno, a było to już po pracy, hurrra :P
Nawet dzisiejszy dzień taki siąpiąco-chmurny wyglądał wcale-wcale :) a po godzinie ćwiczeń na sali dodatkowo dostałam takiego pałera, że połowę drogi wróciłam na piechotę :P
Ostatnio udaje mi się trzymać z jedzeniem często, tj. pięć razy w ciągu dnia, gdzie np. drugie śniadanie to jabłko to też posiłek.
Nie cuduję, ale za miesiąc mam nadzieję zobaczyć jakiś mniejszy wynik na mojej wadze i w centrymetrowych obwodach.
No to by było na tyle, do miłego :P
:D DZIEKUJE ZA CIEPLY WIATEREK :D ZYCZE CI POWODZENIA :!: Z NAMI DASZ RADE :!: MILEJ NIEDZIELI :!:
http://sirmi.ic.cz/teddy/2.gif
Zachęcam do zapoznania się:
Regulamin Forum Dieta.pl
Jak ogień błyszczy z siebie,
Tak miłość sama się zdobi,
Sama lepszym nas robi.
[K. Brodzinski]
http://img.123greetings.com/thumbs/e...45-17-1042.gif
http://angelwinks.net/images/valenti...lentinepod.gif
Jaduś, serduchowe pozdrowienia :D
UDANEGO DIETETYCZNEGO DNIA ZYCZE :D
http://sirmi.ic.cz/kocka/45.gif
pozdrawiam słonecznie :d
nooooprzynaj się jakie to ciasto w końcu wykombinowalaś na niedzielę :?: :twisted: no i ile go wszamałaś :?: :twisted:
http://imagecache2.allposters.com/im...POD/854816.jpg
Jaduś, pozdrawiam expresowo :D
u mnie już lepiej, choć nadal borykam się z przeziębieniem :roll:
:D PODSYLAM COS DOBREGO :D
http://img.interia.pl/kobieta/nimg/kob526659.jpg
http://imagecache2.allposters.com/im...D/AX001448.jpg
Jaduś, buziaki sobotnie :D
:D POZDRAWIAM NIEDZIELNIE :D
http://www.gify.nou.cz/obr_deticky_soubory/35.jpg
http://www.whiteflowerfarm.com/images/36964.jpg
Jaduś, a dziś pozdrawiam poniedziałkowo :D
:D DMUCHAJ :!: JUZ 2 KG WYWIALO :!:
:D POZDRAWIAM W TEN BURY DZIEN KWIATKOWO :D
http://www.fantasyecards.com/ecards/.../817814209.jpg
Echchchch....
jakie te kwiaty cudne..... ech :?
Jestem zawiedziona.
Tyle czasu czekałam na świetne szkolenie związane z czasem pracy z KP i gdy się takie napatoczyło, to :evil: za mało ludzi się na nie zgłosiło i odwołali, buuuu :(
A tak liczyłam na dobrą konsultację moich wątpliwości związanych z tym tematem.
Nadal czekam na wieści z Politechniki Gdańskiej czy moja firma i ja zakwalifikowaliśmy się na studia dofinansowywane z UE.
Jutro idę rano dać sobie krwi upuścić...hehehehe :P dobrze, że na czczo, bo po zjedzeniu pączka ciekawie mogłyby być interpretowane wyniki cholesterolu i poziomu cukru (w cukrze :wink: ).
A propos jutrzejszego dnia. Toż to tłusty czwartek i hmmmm myśl o zjedzeniu pączka nie nastraja mnie pozytywnie.
Nie to żebym nie lubiała pączków, ale w tej chwili czuję się dziwnie i myśl o ciastku smażonym na głębokim tłuszczu przyprawia mnie o lekkie mdłości :shock: :roll:
No, ale zobaczymy co będzie jutro. W każdym bądź razie firma nam funfuje po 2 pączki na twarz, a jeszcze po południu jest rada nadzorcza, gdzie z pewnością na stole będą królowaly pączki z chrustami - zwane przez innych faworkami - uh :roll: ciężka sprawa
:!:
Fiu , fiu .....jest już późno piszę bzdury, kot zapędził mysz do dziury....
Tak, ja też już piszę bzdury, paaaaa :P
http://imagecache2.allposters.com/images/EDL/4913.jpg
Jaduś, pozdrawiam cieplutko :D
ps
a ja z przyjemnością myślę o jutrzejszym pączkowym obżarstwie :D
polecam lekturę ostatniej wiadomości w dziale Aktualności na stronie głównej :wink: :D
POZDRAWIAM PACZUSIOWO :D
http://www.gellwe.pl/repository/imag...zki-serowe.jpg
http://imagecache2.allposters.com/images/CLI/AP19.jpg
Jaduś, pozdrawiam sobotnio :D