opjjj bedzie takd alej mowie Ci... pozniej to juz rpzechodzi w uzaleznienie:P
Wersja do druku
opjjj bedzie takd alej mowie Ci... pozniej to juz rpzechodzi w uzaleznienie:P
Staszka dziękuje za propozycję :) ale ja już po przygodzie z Cinema City postanowiłam, że nie chcę pracować w handlu i obsłudze klienta :) Bo w Krakowie nie brakuje ofert np dla kelnerów, ale to nie dla mnie :)
asq25 mam nadzieję, że się bardzo bardzo uzależnię :)
Ok już po obiadku, więc idę na orbiterka.. A później może handelki, ale zobaczymy ;)
Orbi :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: amkój stoi bo nie mam kiedy jechać go oddać do serwisu :cry: :cry:
co do dg to tylko miałam praktyki na OIOMie znaczy miałam miec po 1 roku na ginekologii ale strajkowali sobie wiec musiałam wybrac inny oddział i padło na OIOM i miałam tam niezłą szkołę tym bardziej,że po 1 roku leku jest praktyka pielęgniarska...i ortopedii nie miałam okazji zwiedzić :)
miłego wieczoru!
Nic mi nie mów o Cinema City... ;) Cóż, klienci potrafią zagrać na nerwach, ale bardzo rzadko, ja sobie np. nie wyobrażam przeprowadzania ankiet, co kto lubi. :)
No i jestem :)
no no widzę, że orbiterek się w twoich nóżkach pali :) Czy jak to się tam mówi :P Ćwiczonka górą :mrgreen: A ja mojemu rowerkowi też spokoju nie daję :wink:
Przepraszam za zaniedbanie... Ale się już poprawiam :D
Miłego, dietetycznego dnia życzę :)
milego dnia kochasna:)
http://www.secretrecipe.com.ph/Bever..._cappucino.jpg
liebe86 Mam nadzieję, że Twój Orbuś wróci szybko do życia ;)
Xara No w końcu mnie odwiedziłaś :)
fruktelka Dziękuje i wzajemnie..
asq25 Z tą kawą to trafiłaś idealnie :)
Doris Dziękuje za kwiateczki :)
U mnie dziś śpiąco, śpiąco i jeszcze raz śpiąco.. A taka ładna pogoda za oknem, a mi się nic nie chcę..
Menu ostatnio standardowe:
- wasa z rzodkiewką
- jogurcik z winogronami
- jabłuszko
- bananek
- gołąbek bez kapusty
Jutro jadę do domku, w końcu zmienimy opony na letnie i założymy moje piękne aluski :) Dziś czeka mnie pewnie sporo pracy, więc nie wiem jak dużo będę mogła Was poodwiedzać, ale postaram się :)
Ja tez mialam na sniadanie wase z rzodkiewka, a do tego dodalam jeszcze wlasnorecznie :mrgreen: wyhodowane kielki! No, no ... pychotka!